#HPFUY
Ostatnio miałam (nie)przyjemność jechać z nim w jednej windzie. Stał odwrócony do mnie tyłem, nawet udał, że mnie nie widzi. Nie myślałam długo, wyciągnęłam z torebki rogalika nadzianego kremem czekoladowym, przełamałam go i ocierając się o niego wysmarowałam mu kremem spodnie, co wyglądało jakby upaprał się "dwójką".
Moja radość była niesamowita, kiedy pojawił się na hali produkcyjnej, a każdy z pracowników wybuchał śmiechem. Nawet ktoś zatkał sobie nos, rycząc ze śmiechu i udając, że śmierdzi nieziemsko. Taka mała zemsta, a ile satysfakcji...
I nagle okazuje się, że szef czyta anonimowe :D
Może wtedy przestanie być takim chamem? ;)
Ile szczęścia może dać jeden rogalik :P
Oczywista fikcja literacka bo jak mógł nie poczuć że mu dotykasz tylnej części ciała. A mi taka sytuacja zdarzyła się naprawde tyle że to nie było zamierzone. Pracowalismy wtedy w białych spodniach i białych fartuchach. Jadłem czekoladę i kawałek spadł mi na krzesło. Jeden ogólnie nie lubiany kolega nie zauważył i usiadł w to białymi spodniami. Śmiechu później było co niemiara.
Nie wierzę, że nie poczuł jak to smyrasz po posladach. Na tej stronie przydałaby się ostra selekcja wyznań.
"odgryzc sie szefowi" lub "zemscic sie na szefie"
Właśnie! Ewentualnie jeszcze "odegrać się na". ;)
Oho, naczelna hipokrytka znowu w akcji.
Kate, wlasnie tego slowa mi zabraklo w glowie, dzieki :)
Gdzie sprzedają takie rogaliki?
7 days? tylko musial byc wyjatkowo pelen nadzienia
Mam nadzieje, że nie zjadłaś potem tego rogalika...
Prace, w której ktoś stosuje mobbing się zmienia. Ewentualnie zgłasza potem takiego osobnika do jakieś inspekcji, bo mobbing, to łamanie podstawowych praw pracowniczych, potrafi zniszczyc człowieka i nie powinno być na to zgody. A nie odwala kawały, jak ze wczesnych klas szkoły podstawowej. Hehe wysmaruje mu spodnie nutellą i będzie wyglądało jak KUPA. K U P A. Zupełnie jakby się skirtał w gacie. Na pewno dobrze to zadziała na despotę i jeszcze lepiej będzie traktował wszystkich podwładnych...
Strach pomyslec co bys robilaTy, gdybys nie byla tam szeregowym pracownikiem i miala troche wladzy.
Rogalik z czekoladą jest dobry na wszystko, moja teoria się sprawdza