#HYKMa
Nie wie o tym nikt poza mną, nawet ona nie wie, że ja wiem.
Nie musi tego robić, ma gdzie mieszkać, ma opłaconą szkołę i dostaje tyle, że na pewno na życie by starczyło.
Szlag mnie trafia za każdym razem, kiedy słyszę od ojca, jaki to mój mąż zły, a jej facet cudowny (tak, to jeden z tych, którzy ją utrzymują) i jaka to ona zaradna, bo z tego co dostanie potrafi sobie kupić drogie ciuchy, kosmetyki, jeździć na wycieczki i jeszcze odłoży parę groszy.
Wzór do naśladowania, ukochana córeczka.
A ja nie mogę nic powiedzieć, bo chore serce ojca z pewnością by tego nie wytrzymało.
Żadnych puent, żadnych morałów. Musiałam się w końcu komuś wygadać, choćby anonimowo.
Taki ma sposób na życie i to jej prywatna sprawa, szczególnie, że Tobie krzywdy nie robi. Bardzo niesmaczne jest dla mnie, że czytałaś jej prywatne rozmowy. I możesz powiedzieć, pytanie tylko co tym osiągniesz? Ukarzesz ją, bo uważasz, że ojciec lepiej ją traktuje? Bez sensu, każdy orze jak może. Tobie też nikt nie zabrania.
Przecież napisała, że nie powie, bo serce ojca nie wytrzyma... "Szlag mnie trafia za każdym razem, kiedy słyszę od ojca, jaki to mój mąż zły, a jej facet cudowny" - widać jednak jakaś krzywdę jej robi. No ale cóż nie każdy ma na tyle rozumu, by go wykorzystywać, niektórzy walą tą swoją drugą stronę
Ale to nie ona jej robi krzywdę, tylko ojciec. Co ona winna? Ze sobie radzi jak może?
Nie każdy chce iść na "łatwiznę" w drodze po pieniądze.
Jak to nic wstydliwego to niech sie pochwali wycieruch jeden.
Naprawdę nie musisz siedzieć cicho jeśli jej fałszywy wizerunek pogarsza Twój. Wystarczy " " Tato to nie do końca tam jest tak idealnie i normalnie jak myślisz."
Ale w jakim celu? Żeby ona poczuła się lepiej?
zeby zazegnac to ciagle porownywanie i wypominanie
zawsze tez moze wyslac profil siostry ojcu z jakiegos fejkmaila
I posłać staruszka do grobu. Suuuper :)
@Bazienka- to niech rozmawia z ojcem, że jej się to nie podoba, a nie będzie kopać dołki pod siostrą. Języka w gębie nie ma, żeby powiedzieć, za sobie nie życzy?
no najwyrazniej nie ma, skoro sobie na to od lat pozwala
a konto wypadaloby ojcu pokazac by nie by, ze sobie wymysla, by szkalowac biedna siostrzyczke
Porozmawiaj z nią. Może ona po prostu tak chce żyć? Może nie masz czym się martwić? A może potrzebuje pomocy ale wstydzi się o tym powiedzieć? Bądź dobra siostra i pogadaj z nią o tym bez pretensji i bez oceniania jej
@Harmony ale to wyznanie nie brzmi jakby Autorka martwiła się o siostrę, ale jakby była na nią zła, że ich tata stawia ją (siostrę) autorce za przykład jaka to ona nie jest zaradna, a siostra zarabia sprzedając się...
No przecież nie ma się czym martwić, tylko siostra jej się qurwi.
spoko, ja sie dowiedziałem ze moja matka za zycia "pracowala" w ten sam sposób a ciotka nadal to robi
Ty z kolei jestes osoba trzecia i wybierasz wlasna droge.
Porazka miec prostytutke w rodzinie.
Czyja porażka? Od kiedy rodzinę się wybiera?
@Solo Zgadza się postytutki sa potrzebne jak miejskie szalety, ale jednak sa inne zawody nie warto się szmacic. Rozumiem jak kogoś do prostytucji zmusiła sytuacja zyciowa, albo przemoc. Jednak w tym przypadku mogła spokojnie iść do normalnej pracy.