#HcppT
Zostałem upomniany przez panią, że nie sprzątnąłem, więc żeby nie psioczyła dalej, posprzątałem po moim psie.
Wracając tą samą drogą widzę, jak pani wysadza dziecko do załatwienia się, nawet nie w jakimś dyskretnym miejscu.
Widząc to, po tym, jak już dziecko się załatwiło, podszedłem do pani i zasugerowałem, że odchody to odchody i po dziecku też wypada sprzątnąć i wręczyłem jej woreczek.
Mina tej pani była warta wszystkiego :D
"Zostałem upomniany przez panią, że nie sprzątnąłem, więc żeby nie psioczyła dalej, posprzątałem po moim psie."
Nawet jakby nikt nie zwróciłby ci uwagi, masz obowiązek to sprzątnąć. I tyle.
Kiedyś byłem ze znajomą i jej psem na spacerze. Zatrzymaliśmy się na dwójeczkę, pies się nawet dobrze nie zdążył wypiąć, a jakaś babka już się darła, czemu nie sprząta po psie.
No mnie jakaś baba krzyczała, że mam w tej chwili sprzątnąć po psie, jak pies wąchał sobie jakiś krzaczek.
Mnie okrzyczano już czwarty raz w tym miesiącu, bo nie posprzątałam po psie, kiedy ten się tylko wysikał... Ludzie, powiedzcie, to ja jestem jakaś głupia i niedouczona, czy tamte osoby odstawiają niepotrzebne cyrki?
Babeczka po bachorze też.
@CytrynoweDrzewko no jak Ty sobie wyobrażasz nie sprzątanie po psie, kiedy on sika? Kubeczek na mocz przykładasz i jest cacy.
XDDD
@CytrynoweDrzewko Na mnie pani z balkonu krzyczała że mam posprzątać po psie (jak sikał). Patrzyłam się z dołu próbując ogarnąć, co się dzieje, a jak spróbowałam jej wytłumaczyć że jak ja mam to niby posprzątać, ale zrozumiałam że to jedna z tych do których słowa innych ludzi nie docierają.
Wróciliśmy znad morza, wydmy, las obsrane przez dzieciaki, a zwróć madce uwage to zabije wzrokiem. Nie sprzątały, za to własciciele piesków dzielnie z woreczkami chodzili i nikogo nie trzeba było napominać prócz właśnie mamusiek patoli.
Dobrze, hipokrytka jedna
Posprzatala?
Nie lubię ludzi, którzy nie sprzątają po swoich psach.
Azor sam po sobie sprząta...
Znaczy zjada?
sprzatnela?
Aż odechciewa się mieć psa, bo jacyś naziści będą drzej ryja "sprzątaj!". Dobrze, że las w pobliżu, tam tego drącego ryja plebsu nie ma, a i pies może się wysrać w spokoju.
Chcesz psa to sprzątaj, to jakaś ujma na honorze ? Potem śmierdzi na kilometr w lato. Sam jesteś plebsem jak nie umiesz dbać o otoczenie w którym mieszkasz.
Czyli to Ty jesteś jedną z tych kur*w które nie sprzątają po psie?
Takim ludziom powinno się wysmarować twarz tą kupą, która nie została sprzątnięta
Jamusz a ty w lesie nie lejesz? Oblechu
w pełni się z Tobą zgadzam!