Swego czasu bardzo często bywałam u dentysty. Pewnego dnia, gdy siedziałam już na fotelu (leczone były jedynki) po skończonym zabiegu, dentystka kazała wypluć mi całą zgromadzoną wodę i ślinę. Jako iż byłam otępiona z bólu, nie myśląc, tak jak siedziałam wyplułam wszystko przed siebie... Ja cała mokra, fotel również.
Dentystka owszem, kazała mi wszystko wypluć, ale do tego zlewu, który był obok... Nigdy nie zapomnę jej zszokowanej miny.
To była moja ostatnia wizyta u tej pani ;)
Dodaj anonimowe wyznanie
Ważne, że posłuchałaś :D
Jak miałam 5 lat urąbałam dentystkę w palec. Zdarłam jej kawałek skóry. Nie chciałam tego zrobić. Zwyczajnie zastrzyk przeciwbólowy przestał działać i szczęka mi się zacisnęła. Ojciec był czerwony jak burak, a dentystka pruła się jak opętana.
myślałam, że wyplujesz jedynki xD
Myślałam, że wypadną ci jedynki.. xd
Oj tam... Ja mam zawsze odruch wymiotny jak mam ssak/ waciki w buzi. No i raz niestety zwymiotowalam... Na siebie i pania stomatolog... 😂😂😂
Tez tak kiedyś zrobiłam... łączmy sie we wstydzie!