#JPcny
Opowiadam całkowicie zmyślone historie, a o rzeczach których mówię nawet na trzeźwo nie myślałam nigdy. Na jednej z imprez płakałam że kiedyś miałam loki, ale od farbowania włosy mi się wyprostowały oraz ze chłopak mnie zdradził (naprawdę zawsze miałam proste włosy, a chłopak mnie nie zdradził, bo go w ogóle nie miałam). Gdyby znajomi tego nie nagrali to bym nie uwierzyła.
Na ostatniej imprezie powiedziałam podobno jednemu kumplowi, że strasznie podoba mi się Michał. Kolega nie był wtajemniczony, że po alkoholu często gadam bzdury. Powiedział o tym Michałowi i okazało się, że ja jemu też się podobam, ale Michał strasznie bał się odrzucenia. Po rozmowie z kolegą zaprosił mnie na randkę, a ja... odmówiłam, ponieważ uważam go za dobrego kumpla, nic więcej.
Michał się wkurzył na kolegę, że go oszukał i się pobili. Ostatecznie wyjaśniłam sytuację, że kolega nie był winny. Teraz obydwoje są na mnie źli i nie chcą mieć ze mną kontaktu, szczerze się nie dziwię.
PS. Nie, nie mam 13 lat. Tak, wiem, że nie jest normalne tak pić i to patologia. Za każdym razem mam później wielkiego kaca moralnego. Mam problem i wybieram się do specjalisty ;).
Wybierasz się do specjalisty bo nie jesteś w stanie przestać pić? Jak dla mnie to w niumiarkowanym piciu leży clue Twojego problemu. Przestań się upijać i po sprawie.
Zwariowaleś? Niech leczy się z kłamania. Przestać pić...to żeś wydumał!
Nie jesteś sama z ta przypadłością. Mam przyjaciółkę która robi identycznie :)
Albo do krawca.
Nie wierzę,że jest ktoś kto ma taki sam problem jak ja. Dzięki za wyznanie, trochę mi lepiej teraz😁
spoko ja też zawsze nawijam jak nienormalna, w sumie mój chłopak przestał już zwracać na to uwagę i tylko czasem się śmieje z głupot, które powiedziałam :D
Winny to jest twój kolega, po co paplał temu Michałowi?
To się nie upijaj. Serio, nie wiesz, w którym momencie masz dość? Jeśli tak, to może w ogóle lepiej nie pij :-)
No przecież napisała, "że wie, że to nie jest normalne tak pić i wybiera sie do specjalisty, "czyli jak widać nie wie w którym momencie ma dość, ma wgl problem z Alko, ale jest tego świadoma i chce coś z tym zrobić. Przynajmniej ja to tak rozumiem.
ja proponuję żebyś już nie piła... albo piła z umiarem by mieć kontrolę nad sobą
No co ty nie powiesz XD może dla niej to nie jest takie łatwe, bo jak sama napisała " wiem, że takie picie nie jest normalne i wybieram się do specjalisty" . Ja rozumiem to tak, że ma problem z alkoholem.