#JgFyL

Mamy z małżonką dwójkę małych dzieci. Oczywiście to była całkowicie nasza decyzja, ale w tle było przeświadczenie, że dzieciaki w podobnym wieku, jak tylko troszkę podrosną, będą się bawić ze sobą i nabiorą samodzielności.
Nic bardziej mylnego.
Starsze ma objawy spektrum autyzmu i nie nadaje się do większości zabaw lub aktywności charakterystycznych dla dzieciaków. Codzienność stała się dla nas wymagająca, miejscami koszmarna, niedająca chwili na odpoczynek, jednak z pomocą opiekunki oraz najbliższej rodziny jakoś ogarniamy...

Gdzie tu miejsce na wyznanie?

Ano w tym, że razem z małżonką przeglądamy się w naszym synu jak w lustrze. Widzimy, co nas denerwuje i przypominamy sobie, jakie były nasze problemy w dzieciństwie, jak reagowaliśmy na otoczenie, jak się bawiliśmy... Ja wróciłem do swoich traumatycznych wspomnień – przemocy domowej, poniżania, absolutnej separacji rówieśniczej i towarzyskiej... Po zgłębieniu tematu autyzmu byliśmy w szoku – to historia o nas! Za jakiś czas mamy umówione wizyty u psychiatrów na diagnozę autyzmu w dorosłości :)

Myślicie, że to nas przytłacza? Wręcz przeciwnie!

Autyzm może być nareszcie odpowiedzią kluczem na wieczną odmienność. Inną wrażliwość, inne potrzeby, branie na serio słów wypowiadanych do nas na odczepkę, niechęć do zwracania się do innych o pomoc, brak umiejętności interpersonalnych (a przynajmniej wewnętrzna niezgoda, że większość ludzi funkcjonuje inaczej od nas), specyficzne i hermetyczne hobby, i wiele innych...

Na półmetku życia czujemy się, jakby ktoś nam zrzucił ogromny kamień z serca i wyleczył poczucie winy, że nie dorastamy do wymagań rodzinnych, sąsiedzkich, towarzyskich, a większość energii zużywamy na udawanie, że jesteśmy jak inni.
GreyWarden Odpowiedz

Gratulacje na nowej drodze życia, że tak napiszę :⁠) Przechodziłam diagnozę jako dorosła. Pamiętajcie tylko, że u kobiet autyzm objawia się często w inny sposób niż u mężczyzn i dlatego testy na autyzm np. Ados 2 wykluczają część kobiet, które tak naprawdę są w spektrum. Jeżeli młodsze dziecko to córka, to sprawdźcie to dla pewności. U mnie nie sprawdzono i przez to zaczęłam podejrzewać u siebie spektrum dopiero w wieku 24 lat obserwując podobne zachowania u mojego dużo młodszego brata, który został zdiagnozowany już w wieku kilku lat. Też dla żony potrzebna jest diagnoza u osoby, która się zna na objawach u kobiet, a ewentualne niech się nie boi szukać drugiej opinii. Z ciekawości możecie też zrobić badania genetyczne u was i u dzieci, może tak jak ja macie jakiś ubytek, czy przemieszczenie w chromosomach, co mogło być przyczyną spektrum. Trzymajcie się tam, powodzenia!

tramwajowe Odpowiedz

Diagnoza w dorosłości przynosi zaskakującą ulgę.
Życzę Wam wsparcia u zrozumienia rodziny oraz siły i wzruszeń w rodzicielstwie.

Czaroit Odpowiedz

Gratuluję spostrzegawczości i autorefleksji. Brawo Wy. :)

Polecam Wam obojgu książkę "Neuroróżnorodne". Autorka to Jenara Nerenberg, która również dopiero jako dorosła kobieta sama siebie zdiagnozowała.

Książka bardziej skierowana do kobiet, gdyż jak napisała tu GreyWarden, kobiety są dużo rzadziej diagnozowane - z powodu lepszej socjalizacji. Jednak jest na tyle mądra, inspirująca i fascynująca, że z całego serca polecam wszystkim nieneurotypowym, niezależnie od płci. Autystykom, ADHD, WWO, synestetykom. Książkę świetnie się czyta a przede wszystkim przynosi ona ogromną ulgę. Nareszcie można rozpoznać siebie w zachowaniach innych nieneurotypowych. I przestać siebie osądzać za bycie innym. Okazuje się, że takich jak my jest naprawdę wielu.

Do znalezienia w bibliotekach miejskich. :)

GreyWarden

Dzięki za polecenie książki. Tak zbierałam się do przeczytania jakiejś i nie wiedziałam, którą wybrać :) Przy okazji uwielbiam twój nick, to z serii o Wielkich Płaszczach prawda? :D

Czaroit

GreyWarden
Nie. Lubię fantasy, ale tej serii jeszcze nie czytałam.
Czaroit to po prostu fioletowo zabarwiony minerał. Uwielbiam minerały, mam ich mnóstwo. :)

GreyWarden

O masz, nie miałam pojęcia, że to minerał. Bardzo ładny jest. Nazwa brzmiała dla mnie za bajkowo, by być czymś realnym, więc nigdy nie sprawdziłam :⁠)

TakaOna100 Odpowiedz

Zrozumienie siebie i swoich automatycznych reakcji a także niechęci, możliwości i braków jest kluczem do szczęścia. Praca nad soba jest bardzo ważna i jeśli coś jest przeszkodą w normalnym funkcjonowaniu, to należy z tym pracować. Ale trzeba też wiedzieć, że nie ma nic dziwnego w odmiennych potrzebach i że nie trzeba się na siłę dostosowywać do otoczenia. Można żyć po swojemu, nie robiąc nikomu krzywdy i być szczęśliwym. Bardzo pozytywne wyznanie, świetne podejście do sprawy!

lilkax Odpowiedz

Dostałam prawdopodobną diagnozę autyzmu jako dorosła osoba. Cieszę się, że w końcu odnaleźliście siebie. Wasze dzieciaczki na pewno dostaną od was multum wsparcia. Dbajcie o siebie nawzajem 💛

Jumalatar Odpowiedz

To super, że się z żoną spotkaliście ! Szczęścia życzę w dalszym zdiagnozowanym życiu.

Dodaj anonimowe wyznanie