#LNOjl
W pewnym momencie podeszła do nas ekstremalnie otyła baba i zaczęła robić nam awanturę, twierdząc, że tymi naszymi gestami śmiejemy się z jej otyłości.
Musieliśmy wyjść, bo była agresywna, a kiedy zbliżyli się do niej pracownicy lokalu, to krzyczała do nich, że ją dyskryminują, więc woleli jej nie ruszać.
Jeny no, nikogo jej otyłość nie obchodzi, w szczególności obcych ludzi zajętych swoimi sprawami. Wkurzają mnie tacy ludzie. Jak nie lubi być otyła to niech schudnie, a nie drze japę na ludzi.
Może ona jest otyła ŻEBY drzeć japę na ludzi.
Ja bym jednak została i wyjaśniła sytuację, a gdyby zaszła taka potrzeba, to i wezwała policję. Tak się normalne osoby [jak tamta kobieta] nie zachowują...
Mamy XXIw. Zachowują. Mam mózg utytłany sprzecznymi informacjami. Typu ciesz się z wyglądu, grube jest piękne. Z drugiej że społeczeństwo takich ludzi nie toleruje. Jej światopogląd oparty jest na byciu ofiarą. Więc szuka potwierdzenia że jest ofiarą. Gdy się jej to odbiera, atakuje jej tożsamość ofiary to dopiero jest cyrk
Właśnie dzięki takim rzeczom tacy ludzie myślą że są bezkarni. Ona ma problem, bo wszędzie widzi że się z niej śmieją.
Jakoś w to nie wierzę...
Również w to nie wierzę, tym bardziej, że określenie głuchego jako "głuchoniemy" jest obraźliwe i autor jako niby brat takiej osoby na pewno by to wiedział
@naysayer, ale skąd wiesz, że jego brat nie był i głuchy i niemy? Znasz go?
emmm ale struny glosowe izdolnosc wydawania dzwiekow tojedno, a slyszenie todrugie...
poza tym sami maja Polski Zwiazek Gluchych...
@silvergold, jeżeli miga, to znaczy, że ma swój język (język migowy), czyli nie jest niemy.
@naysayer Nie wiedziałam, że tak to działa. Anonimowe uczą
Uwierzcie ,są tacy ludzie tak wrażliwi na swoim punkcie że myślą że cały świat się kręci wokół nich
Naysayer, ale "niemy" oznacza tego, ktory nie mowi. Lub jesli film jest niemy, jest bez dzwieku. Chyba cos Ci sie pomerdalo albo probujesz krzewic tolerancje w imie nowoczesnej poprawnosci.
@Dragomir Byłam kiedyś na spotkaniu z panią, która ma z takimi ludźmi kontakt codziennie. Jak użyłam określenia "głuchoniemi" bo stwierdziłam, że jest milsze niż "głusi", to powiedziała mi, że właśnie tym mogę kogoś urazić. Mają swój język, migowy. Mimo, że nie jest werbalny, to jednak można się nim porozumieć, dlatego oni nie chcą być uznawani za "niemych".
Ale to absurd i wypaczenie terminu. Niemy od niemowy, czyli osoby niemowiacej. Skoro nie mowia to sa niemi, jesli nie slysza do tego to sa gluchoniemi. Proste jak drut. Fajnie ze se machaja i sie tak porozumiewaja, naprawde. Ale sa niemi bo jesli nie mowia, a nie ze sie oburza na to okreslenie i powiedza to w jezyku migowym.
W środowiskach związanych z głuchymi nie mówi się raczej o głuchoniemych. Nazwa ta podwójnie stygmatyzuje niesłyszącego, czyniąc zeń – bezzasadnie – podwójnego kalekę, człowieka bez języka, niesłyszącego i niemówiącego. Głusi tymczasem, według współczesnej wiedzy, są mniejszością językową, nie inwalidami. Mają własny język, wizualno-przestrzenny, nie foniczny; językiem tym „mówią”; teksty tego języka „słyszą”. - Marek Świdziński, prof., Uniwersytet Warszawski
wyjscie to najgorsze, co moglicie zrobic- daliscie jej poczucie omnipotencji
Gdyby zostali, mogliby miec uczucie impotencji, wiec chyba wybrali mniejsze zlo.
Ja bym zaczął się z niej śmiać że jest na tyle otyła że pomyliłem ją ze ścianą i nawet nie zauważyłem, a potem wydarłbym się na nią równie agresywnie że mnie nie interesuje i głupia tylko szuka atencji. Ale to ja, jestem dość agresywna osobą(na szczęście już w miarę nad sobą panuję) więc to ona bałaby się mnie
Tak z ciekawości, to było w Polsce? W USA jak najbardziej to widzę , ale w Polsce?
A co? W Polsce nie ma agresywnych grubasów czy głuchych?
Poczucie wyższości z racji tusz raczej w Polsce nie występuje, nie ma tu tyle feminazistek- pro body positivity są głównie połączenia wynikające z przyoadku
Niestety, ale i w Polsce już prężnie działają takie ruchy. Wystarczy poszukać na Facebooku...
Gruba baba w Mc? Też mi nowość odnoszę wrażenie że grubi ludzie ostatnio uważają się za lepszych i uprzywilejowanych.
Akurat tego nie powinniśmy oceniać. Może miała pierwszy od pół roku cheat day?
Yavanna - poczytaj sobie czym jest akceptacja, jak działa i czemu służy. Bo póki co nie masz o tym zielonego pojęcia.
Nieraz ktos ma zle dzialajaca gospodarke hormonalna, problemy z narzadami wewnatrzwydzielniczymi i dlatego moga tyc. A alkoholikowi nikt nie kaze pic, nikt mu na sile nie wlewa. Gruby czlowiek moze jednak pracowac i placic podatki. Alkoholik raczej do pracy juz nie pójdzie.