#Lgwhw

Jestem niepełnosprawna więc o znaczeniu partnera raczej już nie ma mowy, a potrzeby pozostają. Poprosiłam moją matkę, żeby kupiła mi zabawkę (pewnie się już domyślacie jaką) i czasami proszę ją o podanie mi mojej zabawki. 


Czasami robię to raz na kilka dni, a czasami kilka razy w ciągu dnia. Nawet specjalnie się już z tym nie kryję jak i z oglądaniem filmików. Ona chyba się już do tego przyzwyczaiła, ale ja niekiedy wciąż się krępuje. Do tej pory robiłam to w największej tajemnicy.
AlergiaVon Odpowiedz

Może dla komfortu waszej dwójki zacznij bardziej się z tym kryć. Jeśli to że wiesz że mama wie sprawia że źle się z tym czujesz to raczej ona też nie czerpie z tego satysfakcji

imtoooldforthisshirt Odpowiedz

Dlaczego zakladasz, ze niepelnosprawna osoba nie znajdzie partnera? Oczywiscie wiele zalezy od rodzaju niepelnosprawnosci i spotkania odpowiedniej osoby, ale nie zakladalbym, ze to niemozliwe.

dewitalizacja

Dokładnie. W internecie jest pełno przykładów osób, które mimo niepełnosprawności są w związkach, chociażby Anioł na Resorach.

halbsoschlimm

Serio? A więc powiem wprost: BO NIKT NIE CHCE TAKIEJ OSOBY, to ogromny ciężar już teraz, a co dopiero w przyszłości. Wiem, że niektórzy będą mi tu zaraz zaprzeczać czy mnie wyzywać od najgorszych, ale prawda jest taka, że ci sami oburzeni z jakiegoś powodu są w związku z kimś zdrowym (i zapewne szybciutko odrzuciliby niepełnosprawnego), więc najczęściej mamy do czynienia z czystą hipokryzją. Ja przynajmniej mówię wprost.

GeddyLee

Ale ona nie chce znaleźć partnera, tylko go znaczyć. Cokolwiek to znaczy...

Dantavo

Ale wiecie, że są różne stopnie i rodzaje niepełnosprawności? Z wyznania można wywnioskować, że autorka nie chodzi, jest przykuta do łóżka. W praktyce takiej osobie naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć partnera, bo partner musi być właściwie opiekunem.

ohlala

@Dantavo

Jeżeli autorka nie może korzystać z wózka (ręce ma sprawne, więc nie wiemy, jak rozległa jest niepełnosprawność i czy na 100% nie może) to wtedy faktycznie będzie ciężko, bo będzie magnesem na fetyszystów, a to niebezpieczne.

Natomiast są oczywiście osoby, którym nie przeszkadza niepełnosprawność. Poza tym niepełnosprawni wiążą się z innymi niepełnosprawnymi (tylko niekoniecznie w tym samym stopniu).

Dragomir

Ale jeśli się komuś podoba jakaś Twoja cecha charakterystyczna, to co za różnica czy to jego fetysz czy nie?

ohlala

@Dragomir

Fetyszyzacja to nie miłość. Już wspomniałam, że prowadzi do nadużyć. Powiedzmy, że autorka zwiąże się z fetyszystą, zakocha się i z nim zamieszka. Jak myślisz, ile czasu minie zanim fetyszysta zacznie nadużywać swojej władzy nad unieruchomioną autorką? Zanim zacznie ignorować jej "nie"? Jeśli autorka jest "tylko" niepełnosprawna ruchowo, to częstym fetyszem będzie np. właśnie to, że nie da rady się obronić.

Dragomir

Wtedy dzwoni do mamy i mówi że jej się nie podoba i żeby ją zabrała. A jak widać dziewczyna ma zdrowe potrzeby, to może będzie jej się podobać. To wszystko tylko teoretycznie. Jak już jedziemy stereotypami, to proponuję autorce żeby się związała z Murzynem. Duża szansa że się sam ulotni.

halbsoschlimm Odpowiedz

Powiem tak: Nieźle masz nasrane we łbie.
A przy okazji zapytam co to za niepełnosprawność? Nie masz rączek, że ci matka musi wibrator kupić i do łapy podać? Obrzydliwe!

halbsoschlimm

Nie zasłaniaj się tu swoją niepełnosprawnością. Jesteś obrzydliwa i tyle.

Dragomir

@2Malsoschlimm, wiem jak cię spłodzono. Stary spuścił się na buta i kopnął starą w p!sdę. Tylko tak można wytłumaczyć twoje zj.ebanie umysłowe.

Bolendorf Odpowiedz

Jeśli wszystko Ci tam działa i odczuwasz przyjemność to znaczy że rdzeń kręgowy nie jest uszkodzony. Więc nie jest to sytuacja która wyklucza kontakty towarzyskie.

Gosii Odpowiedz

Nie rozumiem. Jesteś w stanie używać zabawki erotycznej a nie jesteś w stanie zamówić jej przez internet? Sięgnąć po nią do szuflady? Rozumiem, że może ciężko umyć, ale chociaż nawilżanymi chusteczkami? Nie no, serio, patologiczne, niczym nie uzasadnione, zachowanie.

Pers Odpowiedz

Wejdź sobie na czaty online i poszukaj miłośnika niepełnosprawnych. Jest takich pełno, i "każda potwora znajdzie swego amatora" czy jakoś tak ;)

ingselentall Odpowiedz

Niepełnosprawność nie oznacza samotności. Zanim więc pogodzisz się niepotrzebnie z byciem samą, spokojnie i rozważnie poszperaj w Internecie. Są strony randkowe dla niepełnosprawnych i fora dla niepełnosprawnych z "kącikami samotnych serc". Nie rezygnuj ze szczęścia. Powodzenia!

Dragomir

Nawet tu znalazłaby kilka osób do popisania. A nawet może i takich, które wyręczyłyby mamę w pomocy... ;)

Jak chcesz to potrafisz napisać coś sensownego.

dewitalizacja Odpowiedz

Jak mogłaś się masturbować w tajemnicy, skoro matka sama kupiła Ci tę zabawkę?

dewitalizacja

No ale wiadomo w jakim celu kupuje się takie zabawki i z góry było wiadome, że jej użyje.

karlitoska

dewitalizacja Ty tak serio? Dla moich rodziców to nie jest tajemnica, że uprawiam sex z mężem, ale jednak nie uprawiałbym go w taki sposób, żeby wiedzieli, nie wiem np. słyszeli, że właśnie się kochamy…

dewitalizacja

Ale nie angażujesz w to rodziców, a w tym przypadku matka była wciągnięta w proces kupna zabawki.

karlitoska

dewitalizacja zgodnie z Twoim tokiem myślenia to jak dziewczyna dostanie na urodziny od koleżanek wibrator to będzie spoko jak się będzie nim przy tych koleżankach masturbować? :D byłam kiedyś na babskich urodzinach gdzie dziewczyna taki prezent dostała i na szczęście nie miała Twojego podejścia i oszczędziła nam widowiska

dewitalizacja

No nie, nie mam takiego podejścia. Już w ogóle pomijając, że takie prezenty daje się w formie żartu... Po prostu skoro autorka wtajemnicza matkę w takie rzeczy, to jej pruderia jest dla mnie nielogiczna. Swoją drogą, skoro autorka ma sprawne ręce, to mogłaby sama zamówić sobie wibrator korzystając z jakiegoś sklepu online, których jest pełno i jest opcja z dostawą prosto do domu. Nawet jeśli jest przykuta do łóżka, to przecież nie musiałaby się spowiadać matce co sobie zamówiła.

ravageuse

@ dewitalizacja: Wymien masturbator na papier toaletowy. Moze wtedy zrozumiesz zasade o ktora tu chodzi.

dewitalizacja

Nie mam popędu, więc może dlatego ciężej mi zrozumieć pewne rzeczy. Jedno dalej jest dla mnie nielogiczne - po co prosić matkę o kupienie wibratora, jeśli można to obejść w taki sposób, jaki opisałam.

Megg16

Nie miałabym problemu z poproszeniem kogoś z rodziny o zakup prezerwatyw czy też kupieniu ich na prośbę kogoś z rodziny, chociaż wszyscy wiemy do czego się ich używa. A jednak używać w obecności członka rodziny czy być obecna kiedy oni ich używają - no to już jest inna sytuacja.

gizmord Odpowiedz

Ja chętnie Cię poznam, przynajmniej daleko mi nie uciekniesz :D

Dodaj anonimowe wyznanie