#Ln09P
Moja koleżanka (X) ma klona, dosłownie, wygląda jak ona, widziałam tego "klona" na swojej uczelni i zastanawiałam się, co X tutaj robi, przecież powinna być na drugim końcu Polski. No ale trudno, może mi się wydawało.
Historii z jej klonem jest mnóstwo, ale nie są tu istotne.
Na uczelni mam koleżanki, mają tak samo na nazwisko, a ich imiona brzmią podobnie, coś jak Ewa i Ela. Są do siebie bardzo podobne, z charakteru identyczne, urodziny mają w odstępie kilku dni.
Kiedyś podeszłam do obcej kobiety na przystanku i spytałam "Mamo, co ty tu robisz?". Kobieta zjechała mnie wzrokiem i pyta czy się znamy, dopiero po głosie poznałam, że to nie ona. Dzieciom się zdarza pomylić mamę jak ją widzą z tyłu, ale ja miałam wtedy 18 lat i stałam naprzeciwko niej.
Tak, ja także mam klona. Wiem tylko, że mieszka po drugiej stronie miasta, ma imię bardzo podobne do mojego, ma tyle samo lat co ja, ale nigdy jej nie widziałam, widział ją tylko kolega na aplikacji randkowej i był w szoku. Myślał, że to moje konto, a na dodatek ta dziewczyna była po prostu ubrana jak dziwka. Kilka innych osób także ją widziało, na żywo.
To się zaczyna robić dziwne.
Jedna, dwie takie pary osób wśród znajomych to nic dziwnego, ale sugerowanie, że całe miasto to "miasto klonów" może oznaczać już problemy ze wzrokiem lub prozopagnozję. Nie wysyłam Cię od razu do lekarza, ale radzę kwestię dokładniej obserwować.
Klony szybko się mnożą. Ty też obserwuj otoczenie. Budzisz się pewnego dnia aż tu nagle domownicy są już w kilku postaciach. Wychodzisz do osiedlowego sklepu, a tam spotykasz trzech własnych doppelgangerów. Normalnie jak u Davida Lyncha.
Ctrl+C, Ctrl+V
Jeśli mieszkasz w Państwie Środka, to nic w tym dziwnego.
Hahahahaha, no uwielbiam Twoje komentarze!
Majer ale zdajesz sobie sprawę że dla Chińczyków to my czytaj europejczycy jesteśmy tacy sami? Czarnych nie liczę to w końcu zwierzęta
Murzyn to murzyn
Wygląda na to, że jakiś powalony hejter etanolu postanowił stworzyć sobie fałszywe konto. Usatysfakcjonowany z podszywania się? Ciekawszych zajęć nie masz? Dodam że jest ona hinduską, więc powiedzenie "...my czytaj europejczycy..." jest dosyć nie na miejscu :)
Jest hinduska bo ci tak powiedziała? Widzisz ze mam inny nick? Czemu hejter? Co to za słowo? Polskiego nie znasz? Mamy wiele słów których mogłaś użyć, mogłaś powiedzieć prześladowca, dręczyciel.
Etanolsodu słaby bait
Masz nick prawie że identyczny, więc ciężko mi uwierzyć, że mógłby to być przypadek. Więc, gdy ktoś lepiej się nie przyjrzy może was pomylić, a to co piszesz, to zgaduję, marna prowokacja. Gdyby ktoś miał taki sam nick jak ja, tylko z małych liter to pewnie niektórzy też kojarzyli by mnie z tą osobą. Nie wiem czy chciałabym być kojarzona z twoimi próbami zrobienia afery.
@EtanolSodu, poza tym nie wierzę, że sama wymyśliłaś/eś ten nick, bo czegoś takiego jak etanol sodu nie ma... jest tylko etanolan sodu.
To że czegoś nie ma oznaczenia że nie mogę mieć takiego nicku?
podobno każdy ma tak z 2-3 sobowtórów ale mogą żyć na dwóch różnych częściach ziemi
To mi przypomina pewien serial emitowany przez Jetix, który opowiadał o paranormalnych zjawiskach w amerykańskim miasteczku ("Eerie, Indiana"?). Tam przechodziły takie odpały, jak wieczne młodość osiągnięta prze spanie w próżniowych pudełkach o.0 Może krecą u Ciebie sequel?
To coś jak w pamiętnikach wampirów. Jesteś Eleną swojej Katherine
Już Cię lubię za ten komentarz :D
Ooo ja też was już lubię haha
Za co te minusy? Za to że nie widzieliście tvd?
Chiny na 100%
Kiedys z glupa wpisalam w wyszukiwarce na fejsie swoje imie i nazwisko (a mam bardzo rzadkie i niepopularne jak i jedno taki i drugie) i ujrzalam profilowe kobiety wygladajacej niemal identycznie, jak ja. Az mnie korcilo, zeby zagadac, no ale w sumie troche glupio;)
Ja co poznaje kogoś nowego to słyszę jak to jestem podobna do kogoś z ich znajomych/rodziny/współpracowników.
Ja też w swoim mieście mam dziewczynę klona. Nie raz ktoś do mnie pisał że co ja cześć nie mówię, albo że mnie widzieli gdzieś gdzie nie mogłam być czy nawet wysyłali snapy z nią z dopisek, że idę jak śnięta krówka i ludzi nie poznaje xD do tej pory ludzie mi mówią cześć a ja ich nie znam. Chciałabym ją spotkać :D
Chyba za dużo Orphan Black się naoglądalaś