#MGJvi
Razem z rodzicielką, przekładając książki z regału, trafiłyśmy na bardzo dobrze zachowaną książkę. Mama ją przekartkowała, żeby sprawdzić jej stan, może udałoby się ją sprzedać i trochę zarobić? Wtem książka otwiera się na środku, a tam... koperta, w środku banknot o nominale 200 złotych sprzed 20 lat, a na kopercie dedykacja napisana ręką mego dziadka: „Krzysiowi na przyjemności – Mikołaj”.
Mama prawie się popłakała i pobiegła zawiadomić o odkryciu babcię i ciocię.
Jak widać, warto czytać :)
Z czytaniem to jak kto uważa ale jak się likwiduje mieszkanie po zmarłym dalekim krewnym warto sprawdzić książki. Niektórzy ludzie wkładają pieniądze między kartki bo wiadomo że tam nikt nie zajrzy.
To mógłbyś się mocno zdziwić.
Warto również sprawdzać bo może się trafić jakaś cenna książka
Ja mojemu bratu na urodziny dałam książki i w ostatnią włożyłam pieniądze ciekawa jestem kiedy je znajdzie