#MWg5v

Opowiem wam o tym, jak robi się biznes na pracownikach "praktykantach za darmo".

Chciałem w mojej miejscowości pójść na technika-elektryka, nie otworzyli profilu, więc poszedłem do zawodówki i załatwiłem sobie praktykę w firmie.
W pierwszej klasie ogólnie nie wiesz o co chodzi, uczą trochę, ale w większości sprzątasz tylko i robisz typowo fizyczną robotę 2 dni w tygodniu po 8 godzin za płacę miesięcznie ok. 120 zł.
W drugiej klasie już wiesz więcej, tak samo jak i w trzeciej klasie i pracujesz jak normalny pracownik 2 dni w tygodniu po 8 godzin + ferie + wakacje i każdy dzień pracujący wolny od szkoły za płacę 180-220 zł! Ale to nie jest wszystko! Cała pensja, jaką dostajemy (suma wszystkich miesięcy praktyk i pensji), zostanie pracodawcy zwrócona z naszego państwa.

Obecnie pracuję w firmie, która robi elektrykę na blokach. W firmie mamy 2 szefów, 2 pracowników i 9 praktykantów, którzy robią większość roboty.

To dopiero jest biznes prywaciarzy!
LadyS Odpowiedz

Mój chłopak dostał raz wypłatę na praktykach z zawodowki w kopercie. W kopercie jakas zawrotna kwota (cos okolo 120 zl) a na kopercie napisane, że 1,70 do zwrotu, bo nie mieli drobnych :D

Luzaq

Zawrotna kwota 120zl? Dżizas.

Papaja00

Luzaq, chyba nie załapałeś ironii.

TruskawkowyPudding

Ja odebrałam komentarz Luzaq też jako ironię

FioletowyDandelion Odpowiedz

Moja koleżanka była w zawodówce jako fryzjerka. Płaca tak jak mówisz, tyle, że ona jechała jako pełnoprawna fryzjerka już od pierwszej klasy. Co jest najgorsze? Sama musiała sobie kupować nożyczki, grzebienie, pianki itd, bo by pracodawczyni ją wywaliła. Wszystko legalnie.
Ma-sa-kra.

Kasiek112

Tyle, że ona i tak jest w dobrej sytuacji. Fryzjerka po zawodówce ma klientów jeśli jest dobra, dodatkowo większość czasu spędza w salonie. Po Technikum fryzjerskim nie chcą dziewczyn do salonów za bardzo przyjmować, bo mają mało praktyki.

A to co sobie kupi i będzie dbała to jej. Z resztą wiadomo, że każda fryzjerka ma swój sprzęt (oprócz pianek, lakierów itp), tak samo jak kucharz powinien mieć swoje noże.

AbletonLive

Noze kucharskie często przewyższają cenę sprzętu fryzjerskiego, sprawdzone info :v

rokiowca

Moim zdaniem pracodawca powinien zapewnić sprzęt fryzjerka. A nie ze z własnej kieszeni kupują, a znam takie przypadki. 😐

Xjazzix

Sprzętu fryzjerskiego, czyli nożyczki degażówki nie zapewni salon fryzjerski z prostego powodu...każdy ma inną dłoń...a każda fryzjerka wie, że nożyczki musi dopasować indywidualnie pod swoją dłoń tak, by maksymalnie dobrze i precyzyjnie operować nimi przez całą zmianę..ponadto swój sprzęt może zabrać do domu i w domu na nim pracować ...

livanir Odpowiedz

I tak dobrze, ze znalazłeś płatne praktyki. Ja szukam już któryś miesiąc(mam jeszcze na to ponad pół roku :/ ). Wszędzie tylko "... ale pani na darmowe praktyki?" i wielki szok i oburzenie jak mówie, ze chce za te 160h zarobić :/

NoiTaktoJest Odpowiedz

To ja się pochwalę: praktyki zawodowe bezpłatne (nie dostaje ani grosza), sama muszę się martwić o dojazdy, pożywienie czasami nawet na 12h przez cały tydzień, o uniform... I mimo że jestem biedniejsza o kasę to o wiedzę wcale jakaś bogatsza nie jestem-podobnie jak u innych rzucają najgorsza robotę podstawowa typu sprzątanie...

gwynbleidd Odpowiedz

Budżetówka wcale nie lepiej podchodzi do praktykantów. Pracowałam w teatrze i praktykanci byli ściągani tylko po to, żeby wypełnić braki w personelu. Tam nie było żadnej chęci, by tych praktykantów czegoś nauczyć, tylko żeby zajęli się robotą, którą powinien zająć się normalny pracownik, a którego teatr nie zamierzał zatrudniać, bo mu było szkoda kasy. To samo było, gdy sama byłam praktykantką (w innym teatrze). Praktykanci potrzebni, gdy zespół był zawalony robotą. Chociaż akurat moje praktyki jeszcze czegoś uczyły fajnego, bo pracownicy faktycznie nam doradzali i pomagali, ale jak tylko człowiek sam wyszedł z inicjatywą pomocy przy spektaklach (poza wytyczonymi terminami na praktyki), to już zwęszyli okazję do wykorzystania naiwnej. Chodziłam do nich prawie codziennie, siedziałam często i po 8 godzin, pomagałam w przygotowaniach do największej premiery sezonu, utkałam zarosty, które do dzisiaj wykorzystują na scenie, a nie dostałam z tego ani grosza. Ba. Nawet o list polecający nie mogłam się doprosić, chociaż o nic innego nigdy ich nie poprosiłam.

Oromi Odpowiedz

Ponoć pracodawca dostaje 1000 zł za praktykanta.
Chciało mi się płakać gdy w wakacje cały lipiec przepracowałam po 8h od poniedziałku do soboty i dostałam wypłatę 150 zł...

Oromi

Zapomniałam dodać- uczyłam się na kucharza małej gastronomii

Pnongrata Odpowiedz

Na studiach kolezanka znalazla platne praktyki. Pielegniarstwo. 10 gr za godzine. Ona mialam zaplacic szpitalowi. Ponad 1000 godzine pracy. Podaje sie leki, zmienia pampersy, pobiera krewetek do badan. Na pytanie dlatego ma placic uslyszala, ze praktykantki zmienia rekawiczki do kazdego pacjenta (takie sa standardy).

Marzanna

No jak po co badają? A chciałabyś jeść sałatkę z chorymi krewetkami ?

Yuuhi Odpowiedz

Nie bronie tych pracodawców ale oni wychodzą na zero jeśli chodzi o płacenie za praktyki i otrzymywanie zwrotu za takie praktyki. Fakt takie pieniądze za miesiąc pracy to kwota śmieszna. Szkoda też że w większości przypadków te praktyki wyglądają tylko na sprzątaniu miejsca pracy. Nie powinni dostawać zwrotów za takie wykorzystywanie

TruskawkowyPudding

Tylko na początku i tak nie mogą powierzyć żadnych bardziej odpowiedzialnych zadań

KoszmarekOpalek Odpowiedz

Ach ci prywaciarze, jak śmią prowadzić firmę w taki sposób, by jak najwięcej zarobić i jak najmniej stracić! Powinni wziąć przykład z państwowych firm i przewalać wszystko milionami! No jak tak można, tak zarabiać!

wrozkazebuszka

No jak tak można, że chcemy pieniądze i odpowiednią praktykę!

Mirabelkaa Odpowiedz

Nie ma to jak narzekać, że mało płacą za praktyki podczas gdy inni nie dostają nic. Praktyka to tak jakby lekcja w szkole, tylko praktyczna, a za naukę w szkole nikt nie płaci. Dopiero na stażu dostaje się jakieś pieniądze, bo wykształcenie się już posiada, więc i płacić jest za co...

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie