#OgYFW

Mam 27 lat i jestem byłą prostytutką.

Gdy byłam w szkole podstawowej, moi rodzice się rozwiedli. Mama wyjechała do swojego nowego faceta w innym mieście - ja razem z nią. Po roku moja mama wyszła drugi raz za mąż, urodziła bliźniaki. I od tego czasu działo się źle. Moja mama zaczęła chorować poważnie, operacja goniła drugą. Ojczym miał wszystko w dupie generalnie. Ja wychowywałam dzieci, nauczyłam się gotować i generalnie prowadzić cały dom.

Gdy chodziłam do technikum, mój ojczym wyjechał za granicę. Zostałam sama z dwójką rodzeństwa i bardzo chorą mamą. Przez nieobecności w szkole groziło mi zawalenie roku. Zrezygnowałam i przeniosłam się do szkoły zaocznej. Znalazłam pracę na pół etatu, bo dziwnym trafem mój ojczym pracując za granicą nigdy nie.miał pieniędzy, a nam przysyłał nędzne grosze. Bliźniaki poszły do szkoły, wydatków kupa, do tego leczenie mojej mamy nie należało do najtańszych. Stawałam na rzęsach, żeby w miarę starczało... Niestety, bywało tak, że nie było co zjeść. Gdy moja 8-letnia siostra powiedziała, że jest głodna, a ja nie mogłam nic jej dać, bo nie było za co - stało się. Bijąc się z myślami zrobiłam to. Zaczęłam się sprzedawać. Trwało to 3 lata.

Moja mama nigdy nie pytała skąd nagle mamy przypływ gotówki, dla niej było ważne, że jest. Klientów miałam wielu, spotykałam się w hotelach lub samochodach. Wiem, że było to skrajnym kretyństwem, bo nie wiedziałam na jakiego mogę trafić czuba, ale mając taką sytuację w domu w pierwszym momencie o to nie dbałam. Zazwyczaj panowie byli kulturalni i mili. Nienawidziłam się za to co robię, ale spałam spokojnie, bo dzieci nie chodziły głodne, miały na nowe ubrania, mama miała wszystkie lek,  wszystkie rachunki były opłacone.

Wielokrotnie mówiłam mamie, że po co jej taki mąż, skoro ma głęboko w dupie ją i swoje dzieci. Przez 4 lata za granicą był 5 razy w domu... Ale ona ciągle stała twardo, że już raz rozwód brała, a przecież nie jest tak źle... Po 4 latach wrócił ON. Marnotrawny tatuś. Ciągle miał pretensje dosłownie o wszytko. Non stop awantury. Nie wytrzymałam. Z krwawiącym sercem znalazłam sobie mieszkanie i się wyprowadziłam. Mamę odwiedzałam, jak jego nie było w domu.

Znalazłam nową pracę i mężczyznę, którego kocham nam życie. Od tego co robiłam kiedyś odcięłam się totalnie. O tym, że się sprzedawałam przyznałam się tylko jemu. Na samym początku było ciężko, ale zrozumiał. Dużo czasu zajęło mi to, żeby mu udowodnić, że z dawnym zajęciem nie chcę mieć nic wspólnego.
Teraz, po 3 latach, nie żałuję, bo dzięki temu daliśmy radę.
Jestem wdzięczna mojemu facetowi, że mimo tego co o mnie się dowiedział kocha mnie i jest ze mną do dzisiaj.
maciejowisz Odpowiedz

Szkoda mi tych dzieci. U mnie w domu nigdy się nie przelewało, ale zawsze było co do gara włożyć. Jak widzę takie głodne dzieci to strasznie mi przykro i pomagam jak tylko mogę. W podstawówce miałem takiego kolegę co właśnie głodny chodził i miał 2 siostry. Każde moje śniadanie oddawalem jemu i przez to ja byłem głodny a on nie. Ale nie przejmowalem się, ponieważ wiedziałem że w domu będzie czekał na mnie ciepły obiad. Oddawalem mu moje ciuchy, wszystko co mogłem. Wyciągałem kieszonkowe ze skarbonki i kupowałem mu słodycze, drożdżówki, a nawet czasem chleb. I nie, nie chwale się, tylko po prostu mówię że każdy może pomóc drugiemu człowiekowi.

Lewkonja

Wiesz, ten komentarz nadawalby się moim zdaniem na wyznanie.

maciejowisz

Spoko, napiszę

Sebix321

Ciekaw jestem jak sobie teraz ten gościu radzi, co mu tak pomagałeś.

gitarzystka Odpowiedz

I to jest jedyny przypadek, w którym nie skrytykuję dziewczyny oddające się za pieniądze.

Bereniczenka69

Podpisuję się!

Paranienormalna

I ja również ;)

lasagne

A dlaczego inne miałabyś krytykować? Dorosłe są i robią co chcą w życiu. Gdyby obca osoba zaczęła krytykować Twoje życie to byłoby w porządku? Rozumiem, że Twoim zdaniem to nie jest "godna" praca ale co Ci daje prawo do krytykowania obcych osób i osądzania ich życia?

homohabilis123

Pewnie posypią się komentarze, że mogła isc do uczciwej pracy itd... Trochę w tym racji jest, ale uczciwe pieniądze bez szkoły i wykształcenia i ten ból w sercu gdy siostra mowi ze jest głodna

gitarzystka

lasagne Ponieważ jest coś takiego jak moralność, jak etyka... Ludzi, którzy łamią te zasady się krytykuje. Gdybyśmy nie przestrzegali praw moralności to żylibyśmy jak zwierzęta.

lasagne

Jest tez coś takiego jak pilnowanie własnego nosa. Polecam zainteresować się tematem. Takie dziewczyny nikogo nie krzywdzą, nie łamią prawa, więc swoją etykę i moralność zachowaj dla siebie. Nieważne ile masz lat ale już jesteś starą dewotą, która uważa, że jej sposób na życie to jedyny słuszny, a każdy kto postępuje inaczej zasługuje na zgnojenie i krytykę. Znam parę takich osób - zieją nienawiścią do innych osób (które żyją inaczej) a potem w kościele biją się w pierś i są dumne jakie to z nich dobre osoby i wierzące aniołki. Hipokryzja i obrzydlistwo.

DODA

@lasagne każdy z nas ma własne zdanie na każdy temat i to nie jest złe. Negatywne zdanie to krytyka. Więc krytykują takie Panie po prostu daję im do zrozumienia, ze nie pochwala ich zachowania. Próby zmiany i G na siłę to co innego i w tej sytuacji także nie krytykuję tej dziewczyny.

lasagne

@DODA Negatywne zdanie to negatywne zdanie i powinnaś zachować je dla siebie, chyba, że ktoś Cię prosi o opinię. I to nie jest złe. Ale jak się ładujesz komu innemu w życie z buciorami i wygłaszasz mowy o moralności niepytana to się nie zdziw jak kiedyś dostaniesz w ryj. Tylko Cie ostrzegam. Chyba, że krytykujesz wyłącznie niegroźne osoby a jak widzisz pijaka w autobusie, który wyklina na wszystkie strony to się odsuwasz i udajesz, że nie słyszysz. Nie wiem skąd w Was przekonanie, że macie prawo kogokolwiek osądzać i informować o tym jakie niemoralne życie wiodą. To jakaś masakra, naprawdę myślałam, że tylko szalone dewoty w moherowych beretach tak robią...

ToTylkoJa90

@NiebieskiMotylek Coraz częściej gdy czytam Twe komentarze, zastawiam się czy nie są one autorstwa wielu, zupełnie różnych osób.
Z jednej strony, przestrzegasz przed wtrącaniem się w cudzie życie, z drugiej zaś, robiłaś to wielokrotnie, oceniając i określając dane osoby.

DODA

@lasagne żyjemy w społeczeństwie. To ludzka natura, że mówimy co nam się podoba, co nie. Jak twoja koleżanka weźmie sobie kupi lody czekoladowe, a ty powiesz, że sama byś nie kupiła, bo nie lubisz to też wtracanie się w życie. Po prostu mówisz, że według Ciebie to brak szacunku di swojego ciała i tyle. Nikt nie musi od razu nikogo umoralniac. Mamy prawo do wyrażania własnego zdania, a to nie to samo, co układanie komuś życia.

Zobacz więcej odpowiedzi (26)
ToTylkoJa90 Odpowiedz

Ja pierdzielę, jaka hipokryzja. Większość, która teraz tak łaskawie to ocenia, zawsze krytykowała prostytucję. Pisaliście, że są inne zawody, można się zwrócić o pomoc, że dziwka to dziwka itp. A tu nagle łzawa historyjka i już zmieniacie zdanie? Śmieszne to.

Oczywiście, ja nie mam nic do autorki. Zawód jak zawód. I akceptuję go, bez względu na powody. :)

FoxyLady

Mnie również ta hipokryzja aż radzi. Wygląda na to, że dla innych ludzi można się prostytuować i jeszczr pogłaszczą ci główkę, a dla siebie już nie...
Jesteś prostytutką, bo mama potrzebuje na lekarstwa? Ok Jesteś nią, bo masz pasje i marzenia, na które cię nie stać, a nie chcesz życia spędzić na tułaniu za grosze? Osz ty ku***, weź się za porządną pracę kuwa!
Seks za pieniądze wygląda tak samo niezależnie od powodu i dla mnie oba powody jak i każdy inny jest zrozumiały i nie ma co tu moralizować i krytykować, bo człowiek sprzedaje się nie tylko się prostytuując.

NigdyNieUlegne

Popieram.

Abigail666

Mnie najbardziej bawi, jak ktoś krytykuje sprzedawanie się, a potem w domu odmawia seksu mężowi i wywala z łóżka, bo nie zrobił czegoś tam w domu, co chciała kobieta. Używanie seksu, jako karty przetargowej też nie jest ok, ale nikt już się nad tym nie zastanowi, bo to przecież zupełnie co innego.

zulugula

@Abigail666 bo te wszystkie Andżele i Grażyny tylko tyle mogą zrobić i nie mogą ścierpieć że jakaś kobieta za seks dostaje np bizuterię, a one co najwyżej naprawiony kran :D

Abigail666

@zulugula coś w tym jest. Moja matka stwierdziła kiedyś, że o wiele bardziej szanuje prostytutki, niż matki Polki, dające się bić, poniżać, zdradzać i wykorzystywać przez "kochanych" mężów, bo przecież są taką cudowną rodziną. Prostytutka przynajmniej ma świadomość tego, co robi.
Poza tym, jak przypatrzeć się codziennemu życiu, to faktycznie każdy z nas się sprzedaje. Czy robi to fizycznie, czy psychicznie, nie ma znaczenia, bo obie sfery są ważne. Nie mi oceniać, czy spanie za kasę jest be, czy ok. Mi do łóżka i portfela nikt nie zagląda.

Vstorm

Jako, ze ta stronka jest bardzo zniewieściała. Nie dziwią mnie w ogóle takie komentarze. Jestem ciekaw. Jakbyście napisały, jak zamiast autorki był by to autor? Akurat ja zawsze będę krytykował prostytucję. Widać też tutaj tą waszą chorą babską solidarność jajników, jak to sie mówi.
Dalej...
Jak dla was zawód jak zawód, to może go tak opodatkować? :D

Ja pier...co wy kuźwa w ogóle mówicie.

takisobienick

Wszystkie krytykujecie tak samo... Tyle, że wy oceniacie pozytywnie rzeczy typu prostytucja, za to np. wiara negatywnie. K#rwa skoro tak lubicie ten zawód to czemu w nim nie pracujecie ? Czemu nie widziałem fali poparcia pod wyznaniem gdzie dziewczyna chciała zapłacić mechanikowi seksem ? I czemu oceniacie krytykujących ? Czemu np. tak bardzo najeżdżacie na zdradę ? Przecież to fajna rzecz, każdy chce się czasem zabawić, każdy żyje po swojemu.

ToTylkoJa90

@Vstorm A co mnie obchodzi, czy to facet tak zarabia, czy kobieta. Przecież to jest ich sprawa, niezależnie od płci. Jeśli chodzi o opodatkowanie prostytucji, to akurat jestem za, więc argument nietrafiony zupełnie. :)
I super, że jest przeciwny, masz do tego pełne prawo, przecież świat byłby cholernie nudny, gdyby każdy myślał tak samo. Przecież ja Ciebie nie namawiam do zmiany poglądów. Po raz kolejny, nie trafiłeś.

@takisobienick Kolego, nie generalizuj. Ja nigdy nie opowiadałam się przeciwko wierze, lecz przeciwko fanatyzmowi religijnemu, który jest bardzo szkodliwy. Nikt tu nie napisał, że lubi ten zawód, więc się nie zapędzaj za bardzo. To, że kogoś szanuję, nie znaczy, że muszę go popierać, Chodzi o zwykły, ludzki szacunek do drugiego człowieka.

takisobienick

ToTylkoJa90
Wyciągasz daleko idące wnioski. Nikt tu nie obraża prostytutek, nie wykazuje braku szacunku należnego każdemu. Po prostu niektórzy wyrażają negatywne podejście do tego zawodu. Nie spotkałem się z komentarzem typu: "ty j#bana dziwko zdechnij". Oświeć mnie, proszę. Za to Twoje komentarze i paru innych osób, szczególnie foxylady wyrażają właśnie, że bardzo przychylnie patrzycie na ten zawód. Nic do tego bym nie miał, gdybyście jednocześnie nie krytykowały wszystkich o odmiennych poglądach. Fanatyzmu religijnego też nie lubię i jestem zagorzałym przeciwnikiem, ale zgodnie z Twoim podejściem nie powinnaś fanatyków oceniać.

ToTylkoJa90

takisobienick Przecież ja nikogo nie krytykuję. Zdziwiło mnie tylko to, jak pozytywnie przyjęto autorkę. Pod innymi wyznaniami, często krytykowano takie osoby. Zanegowałam jedynie hipokryzję.
To nie jest tak, że ja patrzę przychylnie na prostytutki, po prostu nie interesuje mnie to co robią. To tylko ich sprawa i mi nic do tego.

Zobacz więcej odpowiedzi (4)
Amber Odpowiedz

Szkoda bliźniaków. Dostały w domu pełnym awantur... No ale nic trzymaj się. :)

TruskawkowyPudding Odpowiedz

Szacunek, że się przyznałaś swojemu facetowi👍

Sebix321

Poczekaj aż się zaczną kłócić - rzygnie tym. Ja np. jako facet wolałbym nie wiedzieć, skoro to już przeszłość. O moich różnych przygodach moja żona się nie dowie, tym bardziej, skoro czegoś już nie robię.

cafelatte Odpowiedz

Współczuję Ci. Swoją drogą,tyle czytam na anonomiwych o tych mężczyznach,jacy są kochani,wspaniali i tak dalej. Dacie jakieś namiary? Bo nie wiem gdzie takiego szukać. A Tobie autorko życzę,żeby życie z dnia na dzień się do ciebie uśmiechało: )

SkonfundowanyOsiol Odpowiedz

Coś się we mnie łamie gdy widzę jak krytykuje się kobiety które zarabiają swoim ciałem. Owszem, zdarzają się przypadki gdy delikwentka chce tylko i wyłącznie dobrze dorobić bo uważa że jest atrakcyjna. Jednak żeby zacząć się sprzedawać w wielu przypadkach coś się musi stać, powstaje potrzeba zarobienia dużej gotówki w krótkim czasie. Łatwo nam oceniać kobiety które uprawiają seks za pieniądze jako głupie kurwy, jednak mało kto myśli o tym dlaczego tak się stało.

Teraz dopiero zaczynam czytać komentarze o tym jakim to zrozumieniem obdarzacie kobietę w podobnej sytuacji. Życzę Wam ludzie żebyście częściej starali się spojrzeć na świat z innej perspektywy, poczytać książki, porozmawiać z ludźmi. Wtedy zrozumielibyście że to co nazywacie patologią (alkoholizm, prostytucja, narkomania i wiele innych) i jest tak powszechnie na tej stronie, nie dzieje się bez powodu. Czasami w życiu niektórych ludzi coś nagle pęka, zaczyna się pikowanie na sam dół i alienacja społeczna. Spróbujcie zrozumieć sytuację a nie z góry skreślać człowieka przez to że upadł.

Erick76

Nie skreslac czlowieka-okej, jak najbardziej. Normalizowanie patologii jaką jest prostytucja, pierdolenie ze jest to "zawod jak kazdy inny- stanowcze NIE

MaryL2

@skonfindowanyosioł, to ja spróbuję w skrócie wyjaśnić, dlaczego uważam, że wiele takich wyznań jest krytykowanych słusznie. Prostytucja, kradzież, oszustwa, itp są czymś złym (szkodzą ludziom). Czasami jest to jedyna realnie dostępna opcja, jednak lepiej tego unikać dla swojego dobra i dobra innych ludzi. Dlatego jeśli ktoś to robi, mimo, że spokojnie mógłby zarobić w inny sposób to spotyka się z krytyką. Choroba matki i dwójka dzieci pod opieką nie poczeka, musisz mieć dużo pieniędzy na już, a w nastoletnim wieku, chodząc do szkoły prawie niemożliwe jest zarobić takie duże sumy na już.

Natomiast jak ktoś np pisze, że po prostu chciał zarobić na jedzenie i mieszkanie dla siebie, no to to przecież nie są takie sumy, żeby nie dało się inaczej. A ludzie często wprost piszą, że im się nie chciało normalnie pracować, że tak było łatwiej, wręcz zachęcają do prostytucji. Autorka tego nie robi.

Hot12 Odpowiedz

Było minęło :)

Bereniczenka69 Odpowiedz

Widzisz, twój facet naprawdę cię kocha!

zulugula

albo autorka ma takie doświadczenie, ze jest dobra w te klocki i facetowi właśnie o to chodzi :P

jajjajaja Odpowiedz

Polski socjal....dla matki alkocholiczki tak dla chorej matki po co?

Cara2540

Alkoholiczki*

jajjajaja

Tak przepraszam :)

Zobacz więcej komentarzy (25)
Dodaj anonimowe wyznanie