Nie wie o tym nikt, nawet mój obecny partner. Otóż mam trzeci sutek, który jest dla mnie dość wstydliwą kwestia. Na szczęście jest on tak usytuowany, ze moje biustonosze go całkowicie zakrywają, a obok mam średniej wielkości pieprzyk. Także w razie czego mogłabym wmówić, ze to znamię.
Dodaj anonimowe wyznanie
W średniowieczu spłonęłabyś za to na stosie - uznano by Cię za czarownicę :-)
Przecież musi czymś karmić swojego chowańca.
Ej, a ja uważam, że to jej taka super moc. Jest SUTKOWOMAN! Mogłaby strzelać z tego trzeciego sutka mlekiem po oczach złoczyńców i w ten sposób ratować świat! Moja droga, to jest przeznaczenie!
Otóż nie. Czarownice częściej ścigane były za herezję i za pospolite przestępstwa kryminalne. W Średniowieczu nie było tzw. "polowania na czarownice" (odbywało się to jedynie w krajach protestanckich). Każda sprawa była tak dokładnie badana, że był jeden przypadek, że skazano niewinną na śmierć osobę, która została świętą. Ponadto to Inkwizycja dała nam to, bez czego nie wyobrażamy sobie dzisiejszego świata: tak obwarowała przepisami tortury, że niemal niemożliwe było ich zastosowanie, ograniczyła je do 24-godzinnej głodówki (nie mogli uszkodzić ciała), ponadto zakazywali tortur wobec kobiet w ciąży i dzieci. Ponadto dosyć często stosowano akt łaski (palono kukłę przedstawiającą skazanego i odczytywano wyrok), wprowadzili niekaralność dla osób psychicznie chorych (Bernard Gui to wymyślił). Także Średniowiecze nie było epoką ciemną, w przeciwieństwie do oświecenia.
@keanna wow, dziękuję za taką wiedzę!!
Keanna, nie chodziło Ci o odrodzenie zamiast oświecenia? Fala polowania na czarownice nasilila się w epoce renesansu
@Shadowcat7. Wiem, że wtedy odrodziły się "polowania na czarownice", tyle że w powszechnej świadomości Średniowiecze występuje jako epoka ciemna, nie mająca nic wspólnego z rozumem, a oświecenie- odwrotnie. Niestety, fakty są takie, że to właśnie w Średniowieczu nauka mogła się rozwijać bez domieszki zabobonu, dzięki Inkwizycji (Galileusz, o ile mnie pamięć nie myli, miał z nią problemy, gdyż wysunął swoje hipotezy i podał jako teorie nie mając dostatecznych dowodów na ich prawdziwość, ale to już nie Średniowiecze). W XVIII wieku, a więc już w oświeceniu zamordowano Antoina Lavoisierra, jednego z ojców współczesnej chemii dlatego, że był katolikiem i monarchistą. Poprosił jedynie o możliwość dokończenia eksperymentu, o przesunięcie wykonania wyroku o kilka dni, lecz sędzia stwierdził, że "Republika naukowców nie potrzebuje". Ponadto to właśnie w tej epoce panował brak higieny (w przeciwieństwie do Średniowiecza), czy właśnie zabobon (sic!). Wtedy też narodził się jeden z rodzajów satanizmu (deistyczny, o ile mnie pamięć nie myli). Nie można zapomnieć, że zbezcześcili katedrę Notre Dame ustawiając na ołtarzu Rozum grany przez... prostytutkę. Myślę, że przyrównanie rozumu do prostytutki doskonale wyjawia jak oświecenie rozum potraktowało. Owszem, doceniam to, że dużo rzeczy w oświeceniu wynaleziono, lecz spora część wynalazków z tej epoki nie powstałaby gdyby nie myśl Średniowiecza. Oświecenie ma swoje wynalazki, ale to w Średniowieczu żyli ludzie, z których dzieł korzystamy w życiu codziennym. To średniowieczny biskup dał podstawy dzisiejszej nauce, korzystamy z mydła, książek, okularów, a nawet smartfonów, które, bez stopów wymyślonych w Średniowieczu nie mogłyby działać.
Racja, częsty błąd :) pewnie spowodowany tym, że średniowiecze utrwalilo się w popkulturze jako wieki ciemne.
Wow. @keanna. Myślałam że to w właśnie w krajach katolickich takie głupie sądy jak szukanie znaku szatana (czyt. pieprzyk a jak go nie ma = jest niewidzialny) były praktykowane. Warto wiedzieć że było to bardziej u protestantów. A Inkwizycja w sumie bardziej tych ludzi ratowała.
@keanna brawo ty! Wreszcie ktoś napisał, jak było w rzeczywistości, bo mam już trochę dość tego stereotypowego "średniowiecze=ciemnogród", "Inkwizycja=bestialstwo".
Warto jeszcze dodać, że to Inkwizycja wprowadziła pozycję obrońcy z urzędu, a także, że dopuszczała możliwość odwołania zeznań w ciągu 24 godzin. A jeśli już kogoś palili na stosie, to miał duże szanse na to, że skręcą mu wcześniej kark, aby nie cierpiał. I jeszcze taka ciekawostka: palenie na stosie nie służyło wywołaniu jak największego cierpienia, ale oczyszczeniu skazanego (ogień - czysty żywioł), dzięki czemu miał zostać ocalony od kary piekła (już przeszedł przez ogień).
Nie uprawiasz seksu ze swoim partnerem?
Tak z innej beczki: ostatnio sformułowanie "takie anonimowe wyznanie" na końcu wystepuje chyba czesciej niż apel ;_;
Dokładnie, też to zauważyłam. A dzisiaj to już szczególnie tak występuje :D
i kurtyna, nie zapominajmy o kurtynie! XD
A jak ktoś zwróci uwagę, to jest od razu: "nic wam nie pasuje" 😂
Z odpowiadania na pytania, których nie zadaliśmy przyszła moda na "ot, takie anonimowe wyznanie" :D
Nic wam nie pasuje
Jeszcze "Będzie krótko."
Przecież autorka nie napisała "takie anonimowe wyznanie "
Będzie krótko.
Nie lubię wyznań, w których więcej miejsca od treści zajmują głupie dopowiedzenia. Brat, Na potrzeby historii imię zmienione miał dziewczynę, która był cioteczną siostrą mojego byłego. Ale tak właściwie to w dzieciństwie się zesrałam.
Ot, takie anonimowe wyznanie.
Ludzie: jak nie apel, to kurtyna, później znowu takie anonimowe wyznanie. Naprawdę to tak bardzo wam przeszkadza?
Jeszcze: "luby/luba", "jesteśmy X lat po ślubie i mamy Y dzieci", "zdradzam chłopaka"
Kiedyś widziałam jakiś teledysk na którym babka miała trzy sutki i myślałam że takie coś nie istnieje, że to fotomontaż xd
A może to naprawdę znamię? xd
Też mam trzeci sutek i jestem chłopakiem :D Nie wstydzę się tego, mogę nawet dodać że robi on furorę wśród moich przyjaciół 😂
Ja mam 4 sutki z czego jeden z nadprogramowych jest wyrośnięty jak te normalne nigdy w sumie nie miałem z tym problemu nawet śmieje się że gdybym był dziewczyna to dwa staniki bym nosił. Wszystko zależy od akceptacji siebie i ewentualnego olania komentarzy innych. Zresztą do podstawówki sądziłem że to norma ^^
też mam trzeci sutek. Jest mały ok 3 mm. Zorientowałam się żeto sutek, kiedy po rozpoczęciu karmienia piersią, zaczął wydzielać mleko.Co gorsza po drugiej ciązy pojawiły się jeszcze dwa (każdy kolejny mniejszy) sutki.
Mój brat też ma trzeci sutek, ale większy od mojego XD Bobasa by wykarmił!
Też mam taki! Nie masz się czego wstydzić :P
Też mam, na szczęście jest mniejszy od właściwego XD
To nic dziwnego... Bardzo dużo kobiet tak ma. I wydaję mi się, że to nic strasznego 😉
I mężczyzn.