#PkP2C
Chciałabym jakoś rozwiązać ten problem, ale na otrzymanie leków na zmniejszenie libido ani na seksuologa raczej nie mam co liczyć (mieszkam z babcią, która i tak uznaje mnie za lesbijkę i dziwkę). Powszechnie uważa się, że problem z pornografią dotyczy tylko mężczyzn. Jest mi przykro, bo z problemem muszę radzić sobie sama, nie miałam nikogo, kto uświadomiłby mnie co do skutków oglądania porno odpowiednio wcześnie. Nie znam żadnego dorosłego, który podchodzi do tematu seksu odpowiednio i dojrzale, a sama nie mogę sobie pomóc. Moją jedyną nadzieją jest stracenie dziewictwa i rozpoczęcie życia seksualnego, ale na to pewnie poczekam jeszcze kilka lat. Życzcie mi szczęścia w walce z nałogiem.
Stracenie dziewictwa niekoniecznie jest rozwiązaniem problemu, nie o to w tym chodzi. Sprawa jest dosyć skomplikowana.
Ze swojego doświadczenia na studiach mogę powiedzieć, że w moim przypadku zwiększony popęd seksualny wynikał ze stresu. Właściwie nadal, gdy się denerwuję, ten problem się pojawia. Pomagał mi duży wysiłek fizyczny, więc dużo pracowałam. Z czasem odkryłam, że zaczęły mi pomagać ziołowe leki uspokajające. Nie działają one jak tabletki od bólu głowy, czyli natychmiastowo, ale stopniowo po kilku dniach zażywania. Wcześniej grałam też dużo w strzelanki, żeby rozładować napiecie. Wiadomo, że nie są to jakoś mega skuteczne metody, ale możesz spróbować. Stracenie dziewictwa nic nie pomoże, a nawet może zadziałać przeciwnie, będziesz chciała więcej seksu. W seminariach przyszłym księżom nadają tyle obowiązków, żeby nie mieli czasu na nic i nie odczuwali popędu seksualnego. Znajdź sobie jakieś zajęcia, które wypełnią Twój czas, może jakiś wolontariat.
To wygląda na to że ja żyję w wiecznym stresie.
W wakacje byłem na szkoleniu podoficerskim. Połowa żołnierzy to były kobiety. Wstawaliśmy o 5:30 i kladliśmy się o 21:30. Taki zapierdziel był, że jedyne o czym marzyliśmy, to położyć się na wozie (łóżko po wojskowemu). Im więcej masz czasu wolnego, tym bardziej się nudzisz. A im bardziej się nudzisz, tym więcej myślisz o głupotach.
Po co sztucznie wygaszać u siebie popęd seksualny? Przecież to zdrowe i przyjemne. Nie rozumiem.
Nie zawsze. Nieraz w wakacje mam zapiernicz po 12-13 godzin na dobę. Jak o ósmej wstaję, tak o 21:00 mogę sobie usiąść i odpocząć. I nadal mnie ciągnęło.
Skąd pewność że utrata dziewictwa rozwiąże twój problem? Może jeszcze pogorszyć
Jak się zacznie uprawiać seks to jest gorzej, bo z facetem ciężko dojść czasem i wtedy bardziej cie to nakręca i chcesz, bo jestes niezaspokojona i zła. :D
A ja powiem tak: Odpuść sobie. Jak człowiek młody, to ma popęd, i niewiele można na to poradzić. Owszem, jakiś sport albo coś w tym stylu trochę pomaga. Ale jak musisz, to rób sobie dobrze nawet te 5 razy dziennie. To nie jest nic złego, ciało po prostu ma te potrzeby. Dawniej ludzie w wieku 15 lat zawierali małżeństwa, teraz społeczeństwo się zmieniło, ale biologia się nie zmieniła.
ja uważam, że stracenie dziewictwa niewiele da. Twój popęd seksualny nadal będzie taki sam tylko sposób rozładowania inny. Myślę, że każdy przechodzi taki wiek kiedy poznaje swoje ciało, fascynuje się seksem i często o tym myśli. szanuj się jako kobieta i poczekaj na odpowiedniego partnera a narazie ucz się sama siebie. tylko pamiętaj, że seks w telewizji czy pornografii rzadko przypomina taki prawdziwy seks...
A dlaczego babcia Cię uważa za lesbijkę i dziwkę? Masturbujesz się przy babci?
😂 Nie xd, generalnie to babcia (taki mały, zgryźliwy moherek) mnie nie lubi bo musi że mną mieszkać, żywić mnie itd. Uważa, że źle robię, bo nie chodzę do Kościoła, ścinam włosy na krótko, noszę męskie ubrania, interesuję się "męskimi" rzeczami a moi przyjaciele to głównie chłopcy. Często wracam późno do domu. Typowy konflikt pokoleń.
@Austerlitz moja cała rodzina podejrzewała, że jestem lesbijka... na przekór im udawadnialam, że jest inaczej.... po latach zaczynam czuć, że mieli rację....
Proszę, poczekaj z seksem do przynajmniej 18 urodzin bo jak zajdziesz w ciążę z nieodpowiednim mężczyzną to wesoło nie będzie, nie mówiąc o tym, że mogą ci chyba dziecko odebrać bo twoja babcia może nie być chętna do przejęcia prawnej opieki nad kolejnym dzieckiem.
Albo niech używa antykoncepcji.
O cholera,a jak ktoś w ogóle nie chce mieć dzieci, to co? Celibat do końca życia?
Ogarniam antykoncepcję.
Antykoncepcja nie jest 100% zabezpieczeniem, a potem są wyznania o samobójstwach i aborcjach i ludzie się zastanawiają jak do tego doszło, że dziewczyna zaciążyła bo nikt się n ie spodziewał
@ToTylkoJa90, no tak. W sumie to dobry pomysł. Wtedy nie ma niechcianych ciąż.
15 lat to jeszcze młody wiek. Znam osoby które miały niepochamowany popęd jako wczesne nastolatki, a powoli z wiekiem to przeszło.
Inne osoby tu polecały się czymś zająć. Jak masz męskie zainteresowania to może spróbujesz gier wideo?
A jeśli chodzi o uzależnienie od pornografii, bardzo polecam przeczytać/obejrzeć wywiady z aktorkami porno. One opowiadają jak obrzydliwie ten biznes wyglada od środka i ich historie bardzo dobrze działają na oduzależnienie, bo ma się wtedy świadomość co się tak naprawdę ogląda.
Z doświadczenia własnego, znajomych i treści książek, mogę śmiało napisać że nie jest to nic niepokojącego. Jesteś w trakcie dojrzewania, hormony buzują, ja w Twoim wieku rozmawiałam ze znajomymi głównie o seksie, czytałam sporo książek z wątkiem seksualnym i starałam się rozładować napięcie. Wszystko mija z czasem :)