#Q5IUH

Zacznę od tego, że nigdy nie byłam blisko z tatą. Tata był raczej osobą małomówną i rzadko okazywał uczucia. Nigdy jak byłam dzieckiem mnie nie przytulił, ale też były inne czasy i rola ojca nie była taka ważna.

Historia działa się już prawie 20 lat temu. Był koniec wakacji i był festyn w miejscowości, której mieszkałam. Miałam 18 lat i poszłam wraz z koleżankami się pobawić. W pewnym momencie poszłam do Toi-Toi. I w tym momencie zaczyna się historia.

Kiedy wyszłam, podeszło do mnie trzech chłopaków. Znanych u nas na wsi. Nie żadni bogaci, ale każdy ich kojarzył. Złapali mnie i pociągnęli za Toi-Toi, gdzie był las. Zgwałcili mnie. Co najgorsze kiedy mnie ciągnęli w las, widziało to co najmniej 5 osób. Nikt nie zareagował.

Wróciłam do domu, nie wiedziałam co mam zrobić. Wtedy przed domem był mój ojciec. Zobaczył mnie całą brudną w podartych ciuchach. Podbiegł, ja tylko powiedziałam "Zgwałcili mnie". Nic nie powiedział. Poszedł do domu i za chwilę wrócił z kluczykami do auta. Wsadził mnie do samochodu i pojechaliśmy na policję. I tam sprawa potoczyła się szybko.

Niestety to nie koniec historii, a moje piekło dopiero się zaczęło. Ludzie wytykali mnie palcami, krzyczeli, że zniszczyłam życie tym chłopcom idąc na policję. A najgorsza była moja matka. Kilka dni po wydarzeniu matka zrobiłam wielką awanturę, zwyzywała mnie i uderzyła, bo w sklepie ją wytykają. Powiedziała, że wstyd jej przyniosłam. Mój ojciec nie powiedział nic. Wstał i poszedł do swojego pokoju. Ja wyszłam przed dom cała zapłakana i siedziałam tak godzinę. Po godzinie wyszedł mój ojciec z torbami. Zapakował mnie do samochodu i pojechaliśmy na drugi koniec Polski w jego rodzinne strony. Kiedy dotarliśmy, tata opowiedział wszystko jego mamie. A ona zachowała się wzorowo. Przytuliła mnie i powiedziała, że będzie dobrze. Załatwili psychologa i opiekowali się mną. Przez rok walczyli, żebym się nie poddała. Byli w każdej chwili. Zawsze.
Z matką ojciec się rozwiódł.

Teraz pomagam dziewczynom, które przeszły to co ja. I ostatnio jedna powiedziała, że gdyby nie ja to, ta nigdy nie poszłaby na policję. Powiedziała, że powinnam opowiedzieć jak najwięcej osobom tą historię. Dlatego zdecydowałam się ją napisać tu. Gdyby nie ojciec, prawdopodobnie czułabym się winna. I wiem, że dużo kobiet obwinia siebie za gwałt. Jednak to nigdy nie jest winna kobiety! Nawet jeśli była nago! Mężczyzna to nie zwierze, umie zapanować nad pragnieniami! Chłopacy, którzy mnie zgwałcili dostali 6 lat.
PannaM Odpowiedz

Twoj tato po prosstu nie umie okazywac uczuc, ale jak sama zobaczylas, bardzo bardzo Cie kocha :')
Trzymaj sie

Lika Odpowiedz

Twój tata jest super człowiekiem, widać, że kocha Cię najbardziej na świecie. A Tobie gratuluję, że się z tego podnioslaś i pomagasz innym. Jesteście z tatą wielcy.

AmikuMiku Odpowiedz

Co to za logika, że ofiara jest winna, że sprawcy wylądowali w więzieniu?! O czym ci ludzie myśleli? Jak ofiara niszczy życie skoro to oni zniszczyli to życie jej? Momentami nie ogarniam tego co się dzieje lub działo na świecie xd

Pers

Ciesz się, że to nie arabski kraj...w dubaju jak zgłosisz gwałt to skazują kobietę na publiczną chłostę i więzienie za wspolzycie pozamałżeńskie

Kochamanonimowe24 Odpowiedz

Ta twoja matka to jakaś straszna wieśniara żeby zdanie innych było ważniejsze od córki...
Takiej osoby nie można nazwać matką

NigdyNieUlegne Odpowiedz

Podziwiam Cię.
Tyle że nie wszyscy mają ludzi, którzy by o nich walczyli. Niestety.

kemor Odpowiedz

Wstałem z krzesła i jak debil zacząłem klaskać w strone monitora. Twój ojciec jest wspaniałym czlowiekiem. Mam nadzieje, ze te 6 lat w więzieniu zniszczy ich bezpowrotnie.

poduszkowiecxo Odpowiedz

Skur#@!yny, poucinać im c#uje!

Kochamanonimowe24

Jestem za.uważam że za gwałty powinna być kara oprócz więzienia to przymusowa kastracja bo jak wyjdzie z pudła to już nie zgwałci nikogo

Kochamanonimowe24

Niezgodze sie z tobą bo zdarzają sie że niewinni ludzie siedzą w więzieniu np. Za morderstwo i są po kilkunastu latach dopiero uniewinniani a tak jakby go zabili to już nic nie zrobisz ,dla dzieci strata ojca,męża tylko przez czyiś błąd

CiriWitch

Kochamanonimowe
Dlatego kara śmierci powinna być po udowodnieniu winy, stuprocentowym. A zresztą ile jest przypadków niewinnych ludzi w więzieniach? Myślisz, że siedzą tam za niewinność?

bojakniemytokto Odpowiedz

Aż nie chce komentować zachowania matki.
Czytając niektóre wyznania dziękuję Bogu, że mam wspaniałych rodziców

metamorphogenesis Odpowiedz

Taka logika. W mniejszych miejscowościach nadal jest tak, ze najważniejsze jest to "co ludzie powiedzą" i nie przetłumaczysz...
Dobrze, że masz tatę, który Cię kocha.

gatewayplus Odpowiedz

Brawa dla ojca 👏🏻

Zobacz więcej komentarzy (31)
Dodaj anonimowe wyznanie