#QeodQ
Pracuję w dość dużej firmie i uczestniczyłam dziś w zebraniu zarządu. Wszystko idzie świetnie, każdy przedstawia swoje racje i wtedy przychodzi kolej na mnie. Głęboki wdech i idziesz, dziewczyno! Rozpoczynam swój wywód, gdy nagle zakręciło mnie w nosie i... kich. Oczywiście nie był to zwykły psik. Z mojego nosa wyleciała potężna koza i wylądowała na dokumentach przede mną. Glutek (imię zmienione, żeby było anonimowo) wyglądał jakby z nosa wypadł mi kawałek mózgu... Chwila ciszy, konsternacja, szybka akcja, chusteczka w rękę, przepraszam i sprzątam gościa. Jak gdyby nigdy nic kończę moją prezentację i udaję się na moje miejsce.
PS Nikt tego wydarzenia nie skomentował, cieszę się, że jesteśmy już jednak dorosłymi ludźmi :)
Myślałem, że tak się rozluźniliście po tym wydarzeniu, że ktoś puścił pawie, ktoś inny zsikał się w kącie, ktoś inny puścił bąka morderce, itp. A Wy tylko przeszliście nad tym do porządku dziennego. Rozczarowałem się.
Z ciekawości jak kichasz to nie zaslaniasz ust/nosa rękami? Żenującej sytuacji by nie było i zapewne ludzie w pobliżu nie zostaliby potraktowani drobinkami...
Czasami w ogóle się nie czuje, że będzie się kichać i to się dzieje tak nagle. Wtedy nie ma się jak zasłonić.
Zawsze czuje ze chce kichnac a nawet jeśli tylko korci mnie w nosie to przezornie się zasłaniam coby nie potraktować tak wszystkiego i wszystkich..
@Jamama ale to Ty. Czasami jak coś nagle do nosa wpadnie, to jest natychmiastowa reakcja organizmu i raz się zdąży, drugim razem nie.Sama pamiętam, jak raz w hipermarkecie mnie coś podrażniło, momentalnie kichnęłam i wielki zielony glut wylądował na czubku mojego buta :/
Jak poprzednicy wspomnieli, czasem kichnięcie nadchodzi po prostu zupełnie niespodziewanie, bez żadnych wcześniejszych „ostrzeżeń”.
A prawdziwe imie Glutka to Koza z Nosa?
Też pracuje z dorosłymi ludźmi, ale jakby u nas się komuś to przytrafiło to ryk wywołałby trzęsienie ziemi
Mam nadzieję że Glutka zabrałaś do domu i się nim dobrze opiekujesz :)
podejrzewam, ze zostało skomentowane ale za Twoimi plecami
Śmiechłam głośno przy fragmencie z kawałkiem mózgu :D
Miłość i sraczka przychodzą znienacka
Jak i w wyznaniu potężna kichaczka