Pewnej nocy, gdy miałam może z pięć lat, spałam razem z mamą. Pech chciał, że gdy się rano obudziłyśmy, na jej koszuli nocnej widniała piękna brązowa plama okresu. Mama przestraszona jak zareaguję, może spanikuję, że mamie krew leci, będzie mi musiała tłumaczyć co się z nią dzieje. Cóż, wstałam, zobaczyłam i zaczęłam radośnie krzyczeć:
- MAMA SIĘ ZESRAŁA! MAMA SIĘ ZESRAŁA!
Mama przyznała się do zesrania XD
Dodaj anonimowe wyznanie
Spoko, mój syn jak kiedyś zobaczył prześcieradło ubrudzone moim okresem stwierdził, że.. się zsikałam, tyle że na czerwono :D
Buraków się najadłaś to tak później jest.
Ciekawa jestem miny mamy xd
pewnie bezcenna
@Proxyfox, może ktoś miał zły dzień xd Masz + ode mnie xd
To anonimowe nigdy nie wiesz za co minusa dostaniesz.
@MalaMi29 dlatego ja staram sie nie minusować, jak ktoś "bredzi" to po prostu ignoruje xd
Kochana mama, że nie wmówiła Ci jakieś bajki, że sie po prostu pobrudziła itd. tylko przyznała Tobie rację :)
Aż mi się mój syn przypomniał...
Młody regularnie ze mną sypiał, równie regularnie sikał w łóżko [pieluszka na noc była w stanie tylko ograniczyć powódź, a nie ją zatrzymać]. Tak więc często budziłam się mokra od pasa w dół - Młody sypiał w połowie na mnie....
Ale nie to było najgorsze. Najgorsze były JEGO pretensje, że JA go posikałam... Bo on ma mokrą tylko małą plamkę z przodu, a ja jestem cała mokra [a więc to musi być moja wina]!
chyba przy żadnym wyznaniu nie uśmiałam się bardziej niż przy tym :D
Dobre, uśmiałam się :D
Mnie 6letnia córka zapytała kiedyś dlaczego "leci mi krewka". Odpowiedziałam że każda dziewczynka tak ma i że jak będzie miała tyle lat co ciocia (moja siostra ma 13 lat) to jej też będzie lecieć krewka ale że to nie boli i nic złego. A ona pytanie ponowiła. DLACZEGO? Powiedziałam że dzięki temu kobiety mogą mieć dzieci. Córce to wystarczyło i nie uważam ze zrobiłam zle uświadamiając ja tymi małymi kroczkami.
Twoja mama pewnie spaliła dużego buraka
Pamiętajcie, ze dla dziecka kompendium wiedzy i autorytetem jestesmy tylko przez chwile wiec wykorzystajcie to bo potem wiedze zdobywa samo a jesli odkryje, ze mamy przed soba tematy tabu nie zaufa nam nigdy wiecej. Oczywiste jest ze rozmowe trzeba dostosowac do wieku. W moim domu nie rozmawialismy z rodzicami nigdy na temat wielu roznych trudnych tematow i jesli bede mial okazje zalozyc swoja rodzine takiego samego bledu nie popelnie ;) jesli nie ja to internet i inne zrodlo bzdur.
Ale o co ci chodzi?
A co byś zrobiła gdyby tw mama naprawdę się zesrała xD