#RAvBA

Mój narzeczony jest międzynarodowym kierowcą ciężarówki. Ostatnio wracając z Hiszpanii stanął na tzw. ''dzikusie'', czyli parkingu przy lesie, na którym są tylko brudne toalety z mnóstwem robali. Kiedy akurat miał ruszać, za jego naczepą, w biały dzień, zatrzymał się wypasiony samochód, a ze środka wysiadł facet w garniturze. Na obrysówce naczepy powiesił papier toaletowy, rozejrzał się, ściągnął spodnie i zaczął obok ciężarówki załatwiać grubszą potrzebę. 

Mój narzeczony potrafi być złośliwy, do tego żarty trzymają się go bez względu na okoliczności. W momencie, kiedy facet kucał, on odpalił silnik i zaraz ruszył, zostawiając gościa na środku parkingu z brudnym tyłkiem, bez papieru toaletowego.
nata Odpowiedz

Ja powiedziałałabym, że to chamskie.

Madhu

Dobrze, że chamskie nie jest sranie tuż przy bok czyjegoś pojazdu 👌

Dragomir

Lepiej pod chmurką niż w obsranym kiblu. To za czym miał się schować? Obok pojazdu to nie znaczy na pojazd. W druga stronę już by tak śmiesznie tego nie odebrał.

Poecilotheria

Dobromir:
"na tzw. dzikusie, czyli parkingu przy LESIE" Może za krzakiem mógł się schować?
A obok pojazdu to nie jest na powierzchni parkingu/poboczu? Nie rozumiesz co jest chamskiego w sraniu na parkingu, kiedy obok las? Cóż... Każdy sądzi według siebie ;)
I niech się typ cieszy, że kierowca tylko odjechał, bo ja bym zaczęła nagrywać i kibicować.

Poecilotheria

Dragomir*, sorry

Dragomir

No pewnie że lepiej w lesie, tylko na kleszcze trzeba uważać. Nie pochwalam, tylko uważam żart za trochę mało śmieszny. Ale nagrywać? Już się wysrać nie wolno, bo wszędzie nagrywają. Nawet jak ktoś potrzebuje pomocy to też nagrywają zamiast pomóc. Dobrze że dorastalem w czasach, gdzie tego jeszcze nie było i jak mam zdjęcia z imprez, to sami je robiliśmy a nie ktoś nam po odwaleniu chamówy, i nikt niczego nie upubliczniał.

PiratTomi

Gość po prostu pojechał. Miał czekać aż tamten skończy i nie wiem, upchnie papier w szczelinach auta?

Poecilotheria

Dragomir, błędnie to interpretujesz. Nie "wysrać się nie wolno, bo nagrywają" tylko "zaczęli nagrywać, bo ludzie srają tam, gdzie nie wolno" (i robią wiele innych rzeczy, ale tu akurat o sraniu mówimy).
"Nawet jak ktoś potrzebuje pomocy to też nagrywają zamiast pomóc." - sugerujesz, że typ z historii potrzebował pomocy (może nie potrafił się sam podetrzeć, kto wie...), czy tak sobie napisałeś, bo to gdzieś obok tematu? Nic nie wspomniałam o upublicznianiu. Postąpiłabym tak a nie inaczej, żeby takie zachowanie wyśmiać, żeby facetowi się głupio zrobiło, żeby się ewentualnego upublicznienia bał i więcej tak nie zrobił. Bo nie chcę w miejscach publicznych oglądać czyjegoś srającego dupska, a zdaje się, że w Polsce to nawet prawo mam do nie oglądania.
Widzę nostalgia, łezka się w oku kręci za starymi dobrymi czasami, kiedy to "odwalać chamówy" można było bezkarnie. Smuteczek.

nata

Niedługo ludzie nie będą z domu wychodzić z obawy przed kleszczami 🤦🏻‍♀️

PiratTomi

Oj nata, w sklepach zoologicznych można kupić specjalne obroże. Już lepiej by taki mistrzu założył obroże i zrobił co trzeba w lesie niż tak na parkingu. Ciekawe czy miał zamiar posprzątać.

Dragomir

Gdybyś upubliczniła to chyba byś sama tego najprędzej pożałowała. No ale dobraz koniec tematu bo już przylazła i zacznie rozpowiadać, ze sram po parkingach i że mnie to jara, oraz wyczuwa niezdrową fascynację.

Zobacz więcej odpowiedzi (4)
Dodaj anonimowe wyznanie