#RFibL

Mam stalkera i nie wiem co robić. Chłopak nigdy nie wyrządził mi krzywdy, ale ta "przepychanka" trwa już 3 lata, a ja już jestem kłębkiem nerwów. Policja bagatelizuje sprawę, mówiąc, że przecież nic nie robi, a oni nie mają podstaw do interwencji.

Zaczęliśmy pracować w jeden firmie i od tego czasu nie odstępuje mnie na krok, robił mi zdjęcia z ukrycia, bombardował wiadomościami, w końcu nawet mnie zwyzywał i prawie pobił. Ale nic nie robi, nie robi krzywdy, nie możemy zareagować!
Zmieniłam pracę i zobaczyłam, że mnie śledzi. Kręci się pod oknami w nowej firmie, ciągle przychodzi do sklepu obok mojego domu (mieszka na drugim końcu miasta).

Najgorsze jest to, że ten chłopak jest opóźniony w rozwoju, ma do tego dużo zaburzeń psychicznych i ja naprawdę nie wiem, co mu może go głowy strzelić. Boję się wychodzić z domu, żeby go nie spotkać. W poprzedniej firmie cały czas za mną chodził, nie odstępował mnie na krok i ciągle próbował mnie dotknąć. Brzydzę się tego człowieka i zaczynam brzydzić się siebie.
Co ja mam robić? Nagrania, które mam nic nie dają, policja nie chce interweniować, a ja się po prostu martwię, że któregoś dnia mi coś zrobi.
Tajemnica17 Odpowiedz

A może spróbuj porozmawiać z jego rodziną? Może oni będą potrafili jakoś na Niego wpłynąć, żeby dał Ci spokój?

MistrzNietaktu

Albo postaw pol litra sebkom spod tego sklepu, niech mu dosadnie wyjasnia dlaczego powinien robic zakupy "u siebie" 😁

Fiotelowa

Mi* (literówka)

Xolanda Odpowiedz

Poszukaj jakis grup wsparcia, ludzi ktorzy mieli podobne problemy, prawnikow ktorzy mogli by dac darmowa porade chociaz, sa jakies strony niebieska linia, cokolwiek. Nie zostawiaj tak tego i dalej zbieraj dowody. A jak bedziesz juz zdesperowana to opisz swoja sytuacje na fb, oczywiscie po kolejnej wizycie na posterunku jak znowu odmowia Ci pomocy.

Sameoldwar

Studenci prawa, dla doświadczenia, często udzielają darmowych porad prawnych. Poza tym są fundacje, w których pracują prawnicy i taka osoba która do fundacji przyjdzie do pomoc nic temu prawnikowi nie płaci. Pracownik fundacji normalnie dostaje pensje. Są tez prawnicy którzy sami, z własnej woli, niektóre sprawy „biorą” za darmo. Nie każdego stać na prawnika i są ludzie którzy to rozumieją i staraja się, żeby jednak każdy mógł z porady takowego skorzystać

Sameoldwar

*po pomoc, oczywiście, umknęło mi

zakretas123

Z historii nie wynika, żeby nie było jej stać na prawnika więc po co rada DARMOWEJ porady prawnej? Może prawnik ma dopłacić?

anonimowakk

PRO BONO, niektórzy biorą takie sprawy.

NWP

W każdym większym mieście są darmowe porady prawne. Jako studentka też korzystałam. Zazwyczaj są w określony dzień tygodnia, o określonej godzinie.

Powaznazwa

Po prostu są osoby, które chcą się dzielić z innymi swoją wiedzą i im pomagać. Nikt ich do tego nie zmusza ;)

FoxyLadie Odpowiedz

Z ciekawości zajmowałam się jakiś czas tym tematem. Jest amerykański program o stalkerach prowadzony przez byłą ofiarę, pooglądaj, ma dużo trafnych wskazówek. Wypowiadają się także sami stalkerzy, można dzięki temu zrozumieć ich psychikę i przeciwdziałać. Bardzo ci współczuję i pierwszy raz naprawdę mi przykro, że nie mogę pomóc, a nie jest to błachostka, jak może się wydawać. Dziwi mnie, że policja nic nie robi. Przecież przepisy odnośnie stalkingu od kilku lat są mocno zaostrzone.

caffeineaddict

Jak się nazywa ten program? Oglądałabym.

FoxyLadie

Nie pamiętam niestety, ale poszukaj w google, na pewno znajdziesz. Prowadzącą była taka na oko 40 letnia blondynka.

CzepliwyMisiek

W internecie jako dokument jest tylko "Stalked: Someone's Watching" ( i prowadząca to blondynka w średnim wieku) jest też serial "Stalker" ale to nie film dokumentalny tylko jakiś dramat.

AnonimowyLelek Odpowiedz

Dlatego uważam że z naszym systemem jest coś nie tak. Obecnie mieszkam w UK i miałam podobny problem. Poszłam na policję i oni potraktowali tą sprawę bardzo poważnie. To były niekończące się telefony i sms-y i wystawianie pod moim domem. Policja chyba przejęła się bardziej niż ja, chcieli sprawę skierować do sądu. Ja nie chciałam bo nie chciałam rozpraw z tą osobą. Ale po ich interwencji wszystko ustało. Doskonałe podejście i bardzo dużo wsparcia. Przynajmniej wiem na co idą moje podatki i czuje się bezpiecznie.

Ninjamood Odpowiedz

Może i brutalne, ale z własnego doświadczenia po podobnych przeżyciach wiem, że nic nie działa na takich ludzi jak strach. Poproś kolegę, chłopaka, kogokolwiek żeby trochę go postraszył, że jak się nie odczepi to oni coś mu zrobią. W 90% przypadków koleś się przestraszy, że coś mu się stanie i da sobie spokój.

Mikkininaj Odpowiedz

Miałam stalkera, do tego stopnia się go bałam że do szkoły i ze szkoły odprowadzali mnie kumple (to było max 5min drogi) w końcu koledzy nie wytrzymali i wzięli delikwenta na "miłą pogawędke" w lesie. Od tamtej pory spokój ;)

PurpleLila Odpowiedz

Kup gaz pieprzowy i jak go tylko zobaczysz przejdź do ataku. Niech i on wie że ma się czego bać.

gwynbleidd

Jak mu strzeli gazem po oczach, gdy ten jej nie atakuje, to ona będzie mieć problemy. Wtedy dopiero policja się zainteresuje sprawą, ale na niekorzyść autorki. Zamiast go atakować w desperacji, to niech lepiej zasięgnie opinii prawnika.

Akilliada

@gwynbleidd Jeżeli najdzie ją w miejscu, gdzie nie ma kamer albo świadków... Będzie słowo przeciwko słowu. Jeżeli autorka zacznie się upierać, że została zaatakowana i tylko się broniła, nikt jej nie udowodni, że było inaczej. Inna sprawa, że pomysł z osiedlowymi sebkami też jest godny uwagi.

Lololol10 Odpowiedz

Złóż pisemne (nie ustne) zawiadomienie o przestepstwie stalkingu i skieruj je nie na Policję ale do prokuratury

RudeMartensy Odpowiedz

Miałam podobną sytuację w wieku 13 lat, trwało to do 15 roku życia.
Na twoim miejscu spróbowałabym zaatakować go jego własną bronią. Przykładowo, kiedy będzie robił ci zdjęcia lub śledził, pomachaj mu z uśmiechem. Ważne aby nie widział, że się go boisz. Ważne aby był spostrzegany jako "normalna osoba", gdyż wtedy zacznie zachowywać się jak normalna osoba. Nie mogę ci zagwarantować skuteczności tej metody, lecz na moin przykładzie się jak najbardziej sprawdziła (aż sam w końcu zaczął mnie blokować)

Patkapsychopatka Odpowiedz

Podaj adres, to gościa nauczymy jak żyje się w społeczeństwie XD

Zobacz więcej komentarzy (14)
Dodaj anonimowe wyznanie