#RN8d5

Moje wyznanie dotyczy prezentu, który dostałam od Mikołaja kilka lat temu. Był to szczeniak, którego bardzo chciałam i marzyłam o nim od dłuższego czasu. Kiedy w końcu się pojawił pod choinką, byłam tak szczęśliwa, że nie mogłam uwierzyć w to, co się dzieje. Niestety, okazał się być bardzo chory i nie miał zbyt wiele czasu, by spędzić go ze mną. Walczyłam o niego, ale ostatecznie musiałam się pogodzić z faktem, że będę musiała go oddać.

To było jedno z najtrudniejszych doświadczeń w moim życiu i do dziś bardzo za nim tęsknię. Mimo to, wciąż wierzę w magię świąt i w to, że marzenia się spełniają.
Bellezza Odpowiedz

Droga Autorko,
bardzo mi przykro. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś zabiera mi mojego czworonożnego Przyjaciela.
Zachowanie Twoich rodziców zasługuje na potępienie. Żywe stworzenie to nie zabawka.

Dodaj anonimowe wyznanie