#RS8Vs

Wyznanie będzie o tym, jak człowiek potrafi się zmienić.

Jestem dojrzałym mężczyzną (33 lata na karku), wychowany byłem w normalnej rodzinie. Nigdy nie lubiłem zwierząt. W takim sensie, że nie chciałem ich w domu, bo zarazki, bakterie, choroby i cholera wie co jeszcze. Matka mi takie myślenie od małego zaszczepiła. Zanim mnie zlinczujecie, uprzedzam - żadnemu zwierzęciu nie wyrządziłbym krzywdy, tylko po prostu nie chciałem takowego mieć.

Sytuacja zmieniła się niedawno, kiedy postanowiłem zamieszkać ze swoją narzeczoną. Otóż ma ona kotka, zawsze go tolerowałem, fajny sierściuch. Wprowadziła się do mnie i wiadomo, że nie kazałem jej kota oddać do schroniska lub komuś. Po prostu kota wziąłem w pakiecie i szczerze? Nie ma nic wspanialszego jak domowe zwierzątko. Uwielbiam, kiedy moja kobietka wychodzi rano do pracy całując mnie na pożegnanie i koło mojej twarzy kładzie się ten sierściuch. Wstaję potem, robię obiad (bo na popołudnie ja idę do roboty), a ten kociak cały czas mi towarzyszy. Jak tylko usiądę na kanapie, to przyłazi i domaga się pieszczot. Kocham tego kota i jakby mu ktoś krzywdę zrobił, to łeb po prostu rozwalę. A matka? Powiedziałem jasno, że jak się nie podoba, to nie musi nas odwiedzać. I tyle w temacie.
tramwajowe Odpowiedz

To był fajny moment w życiu kiedy zdałem sobie sprawę że pewne poglądy dostałem i nigdy ich nie weryfikowałem. Po namyśle stwierdziłem że mam inne zdanie niż Rodzic.

PurpleLila

Pierwsze zdanie przeczytałam rapując 🎤

thecrimsonpope

Bardzo cenna lekcja i ważny moment w życiu. Pozwala zacząć być bardziej "swoim sobą".

boboludek

A ile masz lat, jeśli wolno?

softkitty Odpowiedz

Ogólnie mieszkanie że zwierzakiem jest dobre dla psychiki np redukuje stres :) . Też kocham swojego kota :)

sinusoidazemniejest Odpowiedz

Popieram. Moja matka ma od zawsze podobne podejście, przez co walczę teraz z lekkim urazem do psów:/ A kociak mi się marzy, choć sama nie wiem, czy byłabym dobrą opiekunką...

SzklanaLza

Uważam, że koty są o wiele lepsze niż psy, choć psy również lubię. Koty mają w sobie taki wdzięk i subtelność. Trochę tajemnicze, zuchwale i dumne zarazem. Są śliczne i puchate, a ich paczałki takie cudowne!

MaggieGreene

Dokladnie, do tego pies wymaga ciągłej uwagi, a kot praktycznie zajmuje sie sam soba, kiedy jestes np. w pracy

przecinek91

SzklanaLza, ja uważam, że psy są lepsze, bo mają większy wachlarz emocji, są świetnymi kumplami do pobiegania po parku, przy dużym psie jest się do czego przytulić, nie udrapie jak kot.

SzklanaLza

Mój kot cieszy się na mój widok, wstaje, podnosi ogon do góry i przyjaźnie zamiauczy, a następnie przybije ze mną "czółko". Ale to chyba zależy od wychowania kota. Mimo wszystko, psy wydają mi się bardziej "głupie", ale również kocham ich mordki ;)

Ankaaa Odpowiedz

To w ogóle bardzo przypomina mi mojego tatę. Generalnie zwierzęta lubił, ale zawsze powtarzał, że kota w domu nie będzie. A jak jednak pojawiła się taka mała puchata kuleczka, to się normalnie zakochał. Spędzał z tym kotem więcej czasu, niż ja. Bawił się, przytulał, kupował jakieś wymyślne mięsa. Tak go ten kot przedstawił, że teraz na wsi koty dokarmia :D

Rafauek Odpowiedz

ja zawsze chciałem mieć jakiegoś sierściucha w domu a nie mogłem:/

crimsoneye Odpowiedz

To fajnie, że Ci się tak odmieniło. Zauważyłam, że sporo mężczyzn nie lubi kotów. Nie mają do nich cierpliwości, rzadko potrafią się nimi zająć (jajec nie utną, bo to pozbawienie męskości, ale jak kot zaczyna znaczyć to zaraz by usypiali). Nie wiem z czym się to wiąże. Z tym, że koty są bardziej niezależne od psów? Nie przychodzą na pieszczoty jak się na nie zagwiżdże? To nie jest atak na panów, znam wielu, którzy dbają o koty, ale na grupach poświęconych kotom niestety często posty panów i ich komentarze epatują agresją i ogromną niechęcią do kitków.

nata

Mój brat uwielbia koty ;)

JanuszPiczka

Musisz koniecznie iść na randkę z Kaczyńskim, choć nie wiem czy po tylu latach gwałcenia Alika będzie w stanie zrobić to z kobietą.

AkustyczneDziecko

Ja jestem 24 letnim facetem który zawsze miał i mieć będzie w domu kota. Może dlatego, że jestem samotny. :)

midi43 Odpowiedz

Też nie lubię zbytnio zwierząt, ale akurat koty lubię ;)

Swinia Odpowiedz

U mnie kompletnie na odwrot. Dorastalam ze zwierzatkami domowymi, kochalam je, zawsze chcialam pracowac z nimi itp. Nie znalam innego zycia jak z futrzakami, az poznalam i pokochalam alergika i tak sie nam zyje bez zwierzat i teraz widze te wszystkie plusy nie posiadania zwierzaka. Czysto, mozna jezdzic kiedy sie chce, mniej obowiazkow, wiecej pieniedzy. U kogos jeszcze poglaskam zwierzaka, ale zyje mi sie duzo lepiej bez nich :-)

MarvinGaye Odpowiedz

Rozumiem Cię,moi rodzice też nie przepadali za zwierzętami tzn. Zawsze mieliśmy w domu psa,ale nigdy ho nie traktowali jak członka rodziny ,tylko bardziej jak szczekajacy monnitoring wokół domu,nakarmić,zaszczepić i tyle. I ja teraz też nie byłabym w stanie mieć psa w mieszkaniu i się do niego przywiązywać, tak jak niektórzy to robią,do czyis zwierząt się nawet nie zblizam ,nie glaszcze ani nie biorę na kolana,trochę się ich boję,choć oczywiście nigdy bym zwierzęcia nie skrzywdził,po prostu wolę go nie mieć.

LorDTradeR Odpowiedz

Nie wiem dlaczego, ale nagle mi się na sercu ciepłej zrobiło ;)

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie