#S1Jrd
Chłopak cały czas wmawiał mi że to moja wina, że jego byłe przecież miały orgazmy i nie widzi w tym swojej winy.
Nie miałam innych doświadczeń, myślałam że 5 minut pocałunków czasem zrobienie dobrze ustami partnerowi i kolejne 5 min penetracji to norma. Czułam się gorsza, on dochodził ja nie.
Otworzyłam oczy kiedy zerwaliśmy i poznałam mojego aktualnego męża. Bałam się seksu z nim tego że i jego zawiodę. Jak się okazało niepotrzebnie bo dopiero z nim zobaczyłam jak może być przyjemnie. Dłuższa gra wstępna, dłuższy stosunek w takich pozycjach w jakich i mi było wygodnie, pieszczoty oralne które ktoś sprawiał mi nie jak wcześniej tylko ja chłopakowi.
Po pół roku ziemia zadrżała pierwszy raz, przez kolejne pół roku orgazmy zdarzały się co 3-4 stosunek. Nawet sam seks bez orgazmu jest dla mnie przyjemnością.
Dlaczego ma nas to obchodzić? Fujka.
Bo są kobiety które myślą że seks powinien być taki jak opisała na początku. Są też mężczyźni którzy wmawiają że ból w trakcie stosunku jest normalny i musi się do tego przyzwyczaić
Jest wiele smutnych i złych spraw na świecie, ale anonimowe nie są stricte od pouczacia, a do opisywania sytuacji niecodziennych, które są tak tajne, że nikomu się o tym nie powie lub te naprawde zabawne, bo to fajnie się czyta.
Hvafaen niestety zarówno ja jak i ty wiemy że ten cel stronki od dawien dawna nie jest brany zbytnio pod uwagę.
To wyznanie nie jest kolejnym wyznaniem o depresji lbgt czy nieszczęśliwym związku (no prawie) a przede wszystkim nie jest kolejną prośbą o radę. Miło też że nie jest raczej z tych wymyślonych. Myślę że to względnie można zaliczyć nawet do wyznań.
A to o czym pisze, jest warte uwagi. Skoro już wiemy że cel strony i tak się zatarł to dlaczego by nie?
Fujka? Etanolan, ile ty masz lat?
Dlaczego fuj? Wszystko opisane w dosadny, aczkolwiek gustowny sposób.
Już lepsze to, niż wyznania o rzadkiej kupie
Po prostu trochę ohydne czytać całe wyznanie o kogoś pożyciu seksualnym😀 „ pół roku orgazmy zdarzały się co 3-4 stosunek. Nawet sam seks bez orgazmu jest dla mnie przyjemnością.”
Wybaczcie mi tej zbrodni jakim jest powiedzenie „fujka”, w końcu to takie straszne.
Aha, wiesz jak reaguję na inne wyznania. Co jeszcze o mnie mi powiesz? Tamto jest przynajmniej przypałowe, choć średnie i tak. A to? To tylko opis jej doświadczeń seksualnych.
Seksy sa fuj 🤦♀️
Ooo maaj gaaad fuj i bleeeh 😁
Nie seksy, a kogoś życie seksualne. Ohydnie i nieinteresująco o tym słuchać.
A i jeszcze jedno. Anonimowe to nie jest strona od takich żeczy - to pewnie już wiecie. Ja nie opowiadam tutaj o moich przygodach z etanolansodu i jej chłopakiem po grzybkach!!!!! Tu są dzieci!!! Fuj zżygam się chyba zaraz. Odwalcie się ode mnie raz na zawsze. Mam prawo do własnej opini !!!!!!!!! Nie powinno się muwić o takich rzeczach tutaj/ ja sobię nie rzyczę
Orgazm dzieje się w głowie. Nastawienie, zaufanie i wiele innych czynników pozwala go osiągnąć, co często wcale proste nie jest, a to nic złego. Ważne, by obie strony się starały i słuchały swoich potrzeb. :)
Nie do końca. Do tego potrzebna jest też stymulacja, to reakcja układu nerwowego.
Prawda, ale stymulacja nie musi byc fizyczna.
miałam podobnie, mój były przed moim mężem opowiadał, że jego była podczas stosunku miała 8(!) orgazmów, ale się kobita naudawała :) bo gość był poprostu słaby, pozycja tak żeby jemu było wygodnie, śluz fuj, ale lodzik jak najbardziej ehh jal dobrze, że okazało się że człowiekiem też jest tak dobrym jak w seksie i się szybko wszystko rypło
O boze, mialam to samo, tylko mnie jeszcze bolalo. Typ tez mi wmawial, ze to ja jestem jakas dziwna, bo jego liczne wczesniejsze partnerki byly zadowolone.
Zerwalismy, sprobowalam z innym i nie bylo bolu, bylo przyjemnie.
Nie dajcie sobie wmowic, ze to z wami jest cos nie tak (wizyta u lekarza zeby zweryfikowac to przypuszczenie spoko, ale takie wmawianie to przemoc psychiczna samo w sobie).
Ciesz sie zyciem seksualny, fajnie,z eznalazlas takiefo faceta :)
Osobiście ja i Laura nie mamy tego problemu
Przecież ona nie żyje.
Hvafaen, myślę, że o to chodzi.
Aaaa 😉 thats why
Gdzie ta anonimowa część?
To w ogóle ma być jakaś zawoalowana rada dla facetów?
Ja nie znoszę długiej gry wstępnej. Parę minut ok, potem już tylko udaję żeby facet się nie obraził (żeby nie było, próbowałam im to mówić, ale nie wierzą). Raz zasnęłam. Uf, nie polecam.
Hahaha a myślałam że to tylko ja tak mam xD raz jak powiedziałam chłopakowi, że mineta jest dla mnie rozrywką pokroju masażu pleców (nie podnieca, ale miło) to się obraził i pół roku minety nie było. I bądź tu szczera.
Twój facet obraża się o to co cię nie podnieca?
Jawiem1210 fajnie wiedzieć że nie jestem jedyna :) mnie mineta kompletnie nie rusza a wręcz odrobinę brzydzi. Jeśli partner ma na to ochotę to ok ale kompletnie nie wpływa na dalszą część.
Nigdy nie bede z facetem, który jest slaby w łóżku, od razu ktos taki jest u mnie skreślony. Brawo autorko, ze tez się odnalazłaś :)
W sumie dobrze się skończyło. Najgorzej jak kobieta odkryje coś takiego po kilku latach małżeństwa.
@Kris2020 Z innym niż mąż partnerem naturalnie
pan ginekolog poczuł się kobietą chyba :/