Gdy chodziłam do gimnazjum, spodobałam się takiemu jednemu chłopakowi. Ja nie byłam nim zainteresowana. On zaczął być bardziej nachalny - klepanie w tyłek i łapanie za biust były na porządku dziennym, często też podnosił mi spódnicę, żeby zobaczyć majtki (przez co zaczęłam nosić tylko spodnie). Wielokrotnie skarżyłam się wychowawczyni, ale stwierdziła, że jemu się znudzi i mam go olać. Wreszcie powiedziałam moim rodzicom, zrobili mi awanturę, bo pewnie sama go prowokowałam.
Sama uwierzyłam w to, że to nic takiego. Aż pewnego dnia próbował mnie zgwałcić w damskiej szatni. Pewnie by to zrobił, gdyby nie to, że debil nie zamknął drzwi na klucz i weszła dziewczyna z innej klasy, która go odciągnęła. Zdecydowaliśmy nikomu o tym nie mówić, a ja zmieniłam szkołę. Cudem wybłagałam rodziców. Myślą, że tu nie mogłam znaleźć przyjaciół.
Dodaj anonimowe wyznanie
Właśnie to jest dowód na to że nie każdy problem dziecka nie jest mało ważny bo jest dzieckiem. Boli mnie to że dorośli tak bardzo lubią bagatelizować problemy dzieci.
Chłopak zachował się jak zwyrol, a rodzice i wychowawczyni nielepiej. Współczuję takich ludzi.
Nie mów nikomu. To rozwiązuje zawsze wszystkie problemy.
Przecież mówiła i co zrobili?
No tu jest trochę inna sytuacja. Miesiącami była molestowana, mówiła o tym, a nikt nie zareagował. I ty się dziwisz, że nikomu nie powiedziała? Ja nie.
Dziewczyna wiedziała, że chłopak robi źle i powiedziała o tym tym, którzy powinni zareagować - rodzicom i pedagogowi. Każdy z nich olał tak ważną sprawę, mało tego, dziewczyna została obwiniona całą tą sytuacją. Winni są: chłopak, nauczyciel i rodzice.
Wcale nie dziwi mnie, że o próbie gwałtu nie powiedziała nikomu, bo na co mogła liczyć? Na lincz, że to pewnie jej wina i olanie sprawy przez tych, którzy powinni jej pomóc.
Ktoś cię chciał zgwałcić
Ktoś próbował cię zabić
Zostałaś okradziona
Ktoś cię nęka
Ktoś cię bije
Ktoś cie przeładuje
Nic niw mów
~witamy na amonowych
Prześladuje*
"Zdecydowaliśmy nikomu o tym nie mówić"
Umiesz czytać czy nie? Raz nie pomogli, to ten raz już postanowiła nie mówić, bo jeszcze zostałaby nazwana kłamczuchą lub ukarana. Nienawidzę tego, że niektórzy faceci nie rozumieją jak molestowane kobiety się czują. Myślą, że wszystko jest takie łatwe. A ofiara, której raz odmówiono pomocy przyjdzie do nich jeszcze raz.
O czym ty mówisz człowieku? Ty w ogóle nie czytasz komentarzy. PRZECIEŻ NAPISAŁAM, ŻE MÓWIŁA.
Cholera, gdzie jest bazienkaaa69 ? Albo bazienka666 ?
Te nowe podszywy, to jakieś takie niewydarzone.
@Hvafaen
Akurat tym razem klon bazienki mówił do FajnegoCzleka, nie do Ciebie ;)
Jezu alw dramat bo klon bazienki nie umie czytać nicków XD
Napisałam „umiesz czytać czy nie”
A to to (zgred) „Tylko, że to ty nie umiesz czytać, qpierdolnęłaś”
Nie wiem czy człek to kobieta. Ale pierwsza część komentarz jest do mnie, a reszta do człeka.
Ja jestem płci męskiej
serio, polecam lapac takich za jajka i sciskac, dziala jak zloto
Ale nie za mocno.
@bazienka kopniak w to miejsce też potrafi spełnić swoją funkcję ;)
Tylko trzeba nie mieć reakcji kompletnego paraliżu. Sama się dziwiłam dziewczyną czemu nie krzyczały, czemu nie kopnęły czy cokolwiek innego. Niestety nie jest się w stanie przewidzieć własnej reakcji, gdy się samemu w takiej sytuacji znajdzie.
Właśnie powinnaś o tym mówić, zgłosić sprawę do dyrekcji szkoły, na policję jako próba gwałtu.
Heh. Mam dokładnie to samo... :)