Mamy XXI wiek, a ja siedzę i słucham rozsierdzonej ciotki, która twierdzi, że ona ma czworo dzieci, które jeszcze nie wyszły za mąż i powinnam siedzieć na dupie podczas najbliższego rodzinnego wesela.
Powód? Mam piętnaście lat i już trzy razy z rzędu złapałam welon.
Dodaj anonimowe wyznanie
A nie wzięła może pod uwagę, że przeznaczenia się nie oszuka :D?
:/ Wtedy by ją chyba zabiła
Niestety, informacja, że mamy XXI wiek nie wszędzie jeszcze dotarła, niektórzy wciąż jeszcze żyją w jesieni z d*py średniowiecza. Chociaż przy stanie umysłu twojej cioci, to następnym razem może faktycznie siedź, bo jak złapiesz czwarty raz, może pomyśleć, że jesteś jakąś czarownicą i jeszcze spali cię na stosie za czary. :D
Pięknie ujęte: "...żyją w jesieni z d*py średniowiecza" 😂😂
Niech ciotka się nie martwi. Mój kuzynek łapie muchę na każdym weselu w rodzinie od 2005 roku. Dobija trzydziestki i w ogóle nie zanosi się, że stanie w najbliższym czasie na ślubnym kobiercu. :P
W rodzinie mam stara panne (wiekowa 50+) i na kazdym weselu lapie durny welon. Nikt hallo nie robi.
Pewnie dlatego, że wszyscy liczą, że w końcu kogoś znajdzie:)
Może wytłumaczcie ciotce, że złapanie welonu nie świadczy o szybkim zamążpójściu?
W życiu każdej kobiety przychodzi taki moment, gdy musi sobie przypomnieć, czym różnią się współrzędne sferyczne od walcowych.
Kurna, nie czytajcie tego co piszę. Jest po drugiej w nocy.
Zabiję tego kto wymyślił, że na studiach mają być sesje egzaminacyjne.
Wciąż lepsze niż sarkazmy o kupię
Bo najlepiej jakby dyplomy wydawali na podstawie urody :)
Gówniana sprawa.