#USsDu

Historia sprzed czterech lat.
Zatłoczony tramwaj, godziny szczytu, wszyscy się gnieżdżą i co rusz do środka wskakują kolejne osoby. Między innymi była ona - kobita ok. 60, ale nie moher, raczej elegantka z piórkiem w dupie.

Wszystkie siedzenia zajęte, więc owa pani sokolim wzrokiem omiotła cały środek komunikacji i wypatrzyła sobie jakiegoś kawalera, nie więcej niż 20 kilka lat. I podchodzi, staje tuż obok niego, i zaczyna się - stęka, sapie, wzdycha, wymuszając na chłopaku ustąpienie miejsca. W końcu on wstaje, zdobywa się na najszczerszy uśmiech, na jaki było go wtedy pewnie stać, pokazuje rękami na wolne siedzenie i mówi:
- Proszę uprzejmie, niechże sobie pani spocznie!
Kobita zmierzyła go wzrokiem od góry do dołu, kiwnęła głową z wyniosłą miną i wreszcie siada. Ledwo dotknęła zadkiem siedzenia, powierciła się dwa razy, po czym oburzona i zniesmaczona mówi do niego:
- Ja na wygrzanym siadać nie będę!
Na co chłopak, nadal z promiennym uśmiechem:
- To przepraszam panią bardzo, ale dla pani wygody ja lodu w dupie nosić nie będę!

Dama oburzona wysiadła na następnym przystanku :D
Dragomir Odpowiedz

Brzmi jakby to był jakiś suchar.

Tester Odpowiedz

Jeżeli to jest na głównej, dodane 5 lat temu, to to tak naprawdę historia.. sprzed 9 lat!

Dodaj anonimowe wyznanie