#VBkqs
Obecnie nie mogę przestać myśleć o Wcaleniechutliwe i Eureenergie. Widząc jak świetnie dogadują się w komentarzach, mój mózg projektuje historię ich romansu.
Cały czas wyobrażam sobie jak Wcaleniechutliwe, słodki i nieśmiały chłopak, stara się zwrócić uwagę popularnego, acz burzliwego Eure, który na początku w ogóle nie dostrzega intencji swojego kumpla. Jednak wytrwały Wcaleniechutliwe uparcie dąży do celu i rozkochuje w sobie swój obiekt westchnień.
Po prostu nie mogę się powstrzymać od tych myśli, gdy czytam ich rozmowy!
Czasem się zastanawiam, jak wielu anonimowych mija się na codzien, w autobusie czy pracy i nawet nie zdajemy sobie z tego prawy :o
Dlatego unikałam komentowania na anonimowych, kiedy byłam w autobusie czy tramwaju, bo bałam się, że ktoś stojący obok też ma tu konto i zobaczy mój nick, i będzie wiedział, kim jestem 🤦♀️ Trochę paranoja ;D
Mniebciekawi ile niezalogowanych osób przewija się przez nasze komentarze i chciałoby coś napisać, ale nie chce im się zakładać konta. 🤔
Mmpp00 jestem na anonimowych od 2015 roku, a konto mam od niedawna, bo nigdy nie chciało mi się komentować. Czytam anoninowe codziennie od 5 lat (i prawdopodobnie jest to już uzależnienie).
Mmpp00 Na anonimowych jestem praktycznie od początku. Pamiętam kiedy te wszystkie kanoniczne wyznania powstały. A konto założyłam w tym roku. Wcześniej nie czułam potrzebny komentowania
Ja również jestem na anonimowych od jakiegoś 2015. Wcześniej miałam jakieś tam konto, ale szczerze mówiąc to zapomniałam hasła i założyłam nowe. Nawet nicku z niego nie pamiętam.
Anonimowe czytam jakoś od trzech lat, ale konto mam od paru miesięcy. Komentarze piszę głównie w pracy, żeby nikt z domowników nie znał mojej anonimowej tożsamości xD
StaryTapczan, mam tak samo. :D
Skoro jesteście tak długo na anonimowych możecie opisać jedno wyznanie ktore najbardziej was zszokowalo, lub wplynelo na was ?
Moje ulubione wyznanie, kod: C4SR8
Za moich czasów było na tej stronie pewien Anonimek i Anonimka, którzy często sobie dogryzali w komentarzach, a jakimś magicznym trafem wpadli na siebie w realu i po pewnym czasie ten pierwszy napisał wyznanie i dodał, że już niedługo biorą ślub.
Prawda! Było tak
nom :)
kojarze jeszce historie dwoch osob, jedna miala nick DildoQueen, drugi rownie intrygujacy- AnalnyDewastator i tez sie jakos tak magicznie spikneli
Ja też lubię czasami myśleć o ludziach na anonimowych jacy są, jak wyglądają, ale w sumie nie pisał bym takiego wyznania 😉
Heh a ciekawe jak by mnie ktoś sobie wyobrażał 😈
Ja mam jednego ulubieńca na tej stronie, niech nie wie, to możesz być Ty, osobo czytającą ten komentarz.. 🤔😄
Ta, jasne.
Nikt sobie ciebie nie wyobraża xD bo i po co
No to się cieszę 😄
Mam wrażenie, że ktoś próbuje dopiec przeciwnikom homoseksualizmu ze strony.
Dość nieumiejętnie, muszę przyznać 😂
No shit, sherlock. Ciekawe, na kogo następnego padnie. Hmm pomyślmy... może mała sarenka i szinigami? Fajna zabawa, fajna. Widać, że koronaferie w pełni :)
Lepiej nie poddawaj im pomysłów.
Gorzej jak dziewczyna pójdzie dalej i napiszę o was opowiadanie rodem z wattpada.
A co nas obchodzą twoje fantazje? W dodatku obrażające innych ludzi.
Wynocha.
A mnie nie.
Chyba jestem odmieńcem, bo okazuję miłosierdzie dla bohaterów shonenów itp.
Wcaleniechutliwe, żeby tylko roniły to fikcyjnym postaciom. Najgorsze jest to, że one (oni?) biorą się za prawdziwych ludzi. Gdyby tu ktoś mnie pairingował to mógłbym się pośmiać, ale pod prawdziwym nazwiskiem to co innego i chyba bym się dziwnie poczuł. Niezależnie od płci wybranego przez fandom partnera.
robiły*
Wcaleniechutliwe, wiem, bo też natknąłem się na podobne rzeczy. Fantazje fantazjami, ale istnieją pewne granice nazywane "szacunkiem do drugiego człowieka".
Dlatego właśnie wyznanie nie powinno pojawić się nawet w poczekalni, nie mówiąc już o głównej. Jeśli mam być szczera, to odmienny obrót spraw w jakiś sposób zraził mnie do strony (nie jest to już nawet kwestia Wcaleniechutliwe i Eure, tylko właśnie tego o czym piszesz). Biorąc to wszystko pod uwagę bardzo poważnie zastanawiam się nad odejściem stąd. Szkoda, bo trochę już tu jestem, ale chyba nie odpowiada mi, w jakim kierunku to wszystko zmierza.
Nie wiem, czy jeszcze kiedyś przyjdzie nam dyskutować, więc chciałam Ci bardzo podziękować za reakcję i przeprosiny dla Eureenergie i Wcaleniechutliwe. To tylko udowadnia, że jesteś jedną z bardziej wartościowych osób na portalu.
Wyrazy współczucia z powodu natrętnych i nawracających myśli. Może powinienem zmienić nick w trosce o twoje zdrowie psychiczne? Niekarmione powinny zdechnąć z czasem. A tak na marginesie... lekcje odrobione?
Też bym chyba myślała nad zmianą nicku w podobnej sytuacji.
Polecam Energiesauger :)
Energiequelle albo Eureenergiequelle 😉
Dobry pomysł z tą zmianą nicku. Może pozwoli to uwolnić się komuś od dewianckich wyobrażeń. O ile oczywiście wyznanie jest prawdziwe, w co wątpię.
Aż tak wam przeszkadza co myśli o was jakiś random?;
Bardzo nieprzyjemne wyznanie. Ciężko powiedzieć, czy rzeczywiście napisane przez jakąś zafascynowaną homoseksualistami osobę (która spokojnie mogła zachować swoje przemyślenia na ten temat dla siebie), czy złośliwie, wiedząc jaki stosunek do tematu mają osoby z wyznania. Mam szczerą nadzieję na to, że jedna z tych osób nie da się ponieść emocjom i podejdzie z dystansem do sprawy oraz do ewentualnych nieprzyjemnych komentarzy. Zwłaszcza, że od kilku miesięcy widać wyraźną poprawę w jej sposobie wypowiadania się.
Wiem, chutliwe, ale ta osoba, którą mam na myśli może nie przejść nad tym do porządku dziennego tak łatwo, jak Ty.
Widział i żałuje, że nie posłuchał rady o ich nieprzeglądaniu.
A ja się mu nie dziwię, że się zdenerwował. Sam nie byłbym zadowolony, gdyby zrobiono ze mnie dewianta w wyznaniu.
Mam podobne odczucia, Homoopathie.
Współczuję, chłopaki xd
Jesteś po prostu niemoralna i nie ma tu dla Ciebie miejsca.
Co teraz taki popularny ten Eure? Już drugie wyznanie z nim w przeciągu tygodnia. Jakaś nowa anonimowa sława?
Moim zdania ta slaba jest slaba. To taka slawa w rodzaju "Nie wazne jak mowia aby mowili". Ja go kojarze jedynie z obraźliwych komentarzy na temat homoseksualizmu.
Też nie wiem, z czego to wynika, ale po tym wyznaniu stwierdzam, że zaczyna mi ciążyć.