#VFiA6

Nigdy nie zapomnę tej imprezy. Poznałam na niej pewnego chłopaka, na którego początkowo kompletnie nie zwracałam uwagi. Aż do momentu, gdy zaczął się do mnie "rzucać" - dosłownie. Źle się zrozumieliśmy w trakcie rozmowy i wybuchła wielka awantura – właściwie z niczego. Dziś nawet nie pamiętam co było punktem zapalnym.

Oboje mieliśmy wypite, więc włączyły nam się agresory. Zaczęliśmy się wyzywać, oblaliśmy się nawzajem piwem, a ostatecznie doszło – uwaga – do bójki. Tak, pobiłam się z tym chłopakiem. Przyłożyłam mu z pięści w twarz i skończył z podbitym okiem, on za to odwdzięczył się ostrym przyłożeniem w bark, który bolał mnie przez kolejne dwa dni. Impreza skończyła się więc tragicznie, rozeszliśmy się do domów.

Nazajutrz wydzwaniał do mnie z przeprosinami – i tak przez kilka tygodni. Zdobył mój adres i przyszedł z bukietem kwiatów. Kilka miesięcy później zostaliśmy parą, a wczoraj mi się oświadczył.
Może i od miłości do nienawiści jeden krok, ale – jak widać – w drugą stronę to również działa!
majer Odpowiedz

Już oczami wyobraźni widzę te wasze małżeńskie awantury ;). "Wojna państwa Rose" przy tym to będzie kino familijne :D

JaAnonimowana

Po paru latach przyjdzie czas na wspomnienia. ,, Ahh a pamiętasz jak Ci zajebalem?" XD

ProstowOczy Odpowiedz

Cóż, lepiej nie pijcie razem na weselu (i później w małżeństwie też nie).

tortczekoladowy Odpowiedz

Co tu jest anonimowego? Oddał Ci i został Twoim mężem? Przepis na szczęście! Gratuluję!!!!! :)

HerbatkaZMiodem

dlaczego twój komentarz ma tyle plusów podczas gdy bezowysweter został zminusowany ( i bardzo słusznie)?? Przecież to ma ten sa wydzwięk.

Wafelka Odpowiedz

W życiu nie wyszła bym za faceta, który mnie uderzył. Dziwię ci się

HenrykGarncarz

On wyszedł za kogoś kto pierwszy go uderzył i to w dodatku w twarz

Wafelka

Jemu tez sie dziwie

bezowysweter Odpowiedz

Jakby nie patrzeć ( nie mówię, że kobieta ma przyzwolenie na bicie kogokolwiek) myślę, że jakby mi facet oddał, to to byłoby raczej nasze ostatnie spotkanie, a zdecydowanie nie początek związku, ale życzę powodzenia!

veriki

A czemu miałby Ci nie oddać? Skoro autorka uderzyła go pierwsza i to jeszcze w twarz, to moim zdaniem miał pełne prawo postąpić identyczne.

julkaxd

Jak ja nienawidzę takich ludzi. Ja mam prawo bić każdego, ale jak mi odda to się obrażę.

Kicialka

Co z tego, że jest mężczyzną? Miał pełne prawo czy się bronić, czy uderzyć. Ona go zaatakowała, on odpowiedział. Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że gdy kobieta bije faceta ten ma nie reagować, lub ewentualnie przytrzymywać jej ręce. Nieprawda, ma prawo oddać.

tortczekoladowy

Nikt nie mówi, że jej postępowanie było słuszne.
Niemniej jednak w afekcie, gdyby facet zrobił coś podłego i zasłużyłby na taki cios, to również nie wyobrażam sobie trwać przy kimś takim dłużej.
Uważam, że kobiety są bardziej emocjonalne i w takich sytuacjach często działają intuicyjnie. Mężczyźni zazwyczaj trzeźwiej od nas myślą w takich momentach i łatwiej im nad sobą panować. Nie jest to usprawiedliwieniem, aczkolwiek wykazuję dozę wyrozumiałości z mojej perspektywy.

kwiatsniegu Odpowiedz

"brutal kocha najmocniej"

Doradca Odpowiedz

Frajer, kobietę uderzyć.

Dodaj anonimowe wyznanie