#VMF9M

Pamiętam, jak z przyjaciółką za młodu (ja miałam chyba 11 lat, ona była rok młodsza ode mnie) jeździłyśmy po ulicy za gościem, który rozwoził pieczywo do domów. Nazwałyśmy go ''wesoły piekarczyk'' i jak świruski jeździłyśmy za pojazdem na rolkach wymachując badylami, czapkami, machając mu itd. Miałyśmy nawet zeszyt, w którym układałyśmy różne dziwne piosenki na wzór tych harcerskich, pisałyśmy "sprawozdania", notowałyśmy fakty itp.
Koleś z auta musiał mieć z nas niezły ubaw, jak sobie dziś o tym pomyślę.

Pozdrawiam moją dawną przyjaciółkę. Może gdyby rok temu mnie nie wystawiła, dziś śmiałybyśmy się przy piwie z naszej dziecięcej głupoty :)
MagicPower Odpowiedz

Eee tam... ubaw pewnie miał przez chwile. Pewnie po jakimś czasie zaczęłyście go wkur#iać 😋

StaryTapczan

Na nasze osiedle kiedyś przyjeżdżała traktorem babka z mlekiem. Zawsze, kiedy odjeżdżała, pakowaliśmy się na przyczepkę, żeby się kawałek przejechać. Na początku się śmiała, ale później założyła na przyczepkę siatkę z kolcami... :/

Pielgrzym Odpowiedz

Dlatego przykre jest to, że odbieramy dzieciom 'dziecięcą głupotę' dając im telefony, komputery itd...
Pozdrawiam

Wrath1

To nie jest głupota, o ile dzieciak dostaje telefon od czasu do czasu, a nie na zasadzie, że ryk i żeby go uspokoić, wciska się mu ajfona, czy tablet. Wtedy fakt, prosta droga do uzależnienia i braku dzieciństwa.

nata

Hur dur kiedyś to były czasy

Wrath1

Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów.

InfectumSomnia Odpowiedz

Dobre xd

Jestemzdradzony Odpowiedz

Pewnie cię jebana nieźle wystawiała psisyn j bany

ShakespeareBacon

aż się zaśmiałem

Dodaj anonimowe wyznanie