#WITlF

? Historia ta miała miejsce ponad rok temu. Moje biurko jest dosyć małe , więc stacja dysków stoi nie pod biurkiem tylko zaraz obok. Przez moje roztrzepanie na brzegu biurka zostawiłam prawie pełną szklankę wody po czym wyszłam do pracy. Gdy wróciłam zabrałam się za przygotowywanie czegoś do zjedzenia i usłyszałam huk. Poszłam więc do pokoju z którego owy dźwięk usłyszałam i widzę zadowolonego z siebie kota i szklankę na stacji dysków. Podbiegam , bardzo zaaferowana bo w komputerze miałam bardzo ważne dokumenty do pracy. Powycierałam co się dało i dzwonię koleżanki , której brat jest informatykiem. Kolega ten w latach nastoletnich bardzo się we mnie podkochiwał , ale nie był zbytnio urodziwy , a ponieważ wtedy nie bardzo zwracałam uwagi na jego fantastyczną osobowość , nie odwzajemniałam jego uczucia.
Chłopak na szczęście zgodził się przyjść i spróbować uratować chociaż dokumenty. Przyszedł dzień w którym miałam się z nim spotkać. Siedzę sobie w kuchni i czekam na niego i nagle słyszę pukanie. Otwieram więc drzwi i widzę wysokiego , bardzo przystojnego szatyna. Gdy go zobaczyłam to aż szczęka mi opadła. Chłopak zaczął pytać czy może wejść. Więc odpowiadam mu dosyć niegrzecznym tonem , że obcych do domu nie wpuszczam. On mówi że przecież jestem z nim umówiona. Więc ja jeszcze bardziej niegrzecznym tonem usiłuje wytłumaczyć , że chyba się pomylił , a jeśli robi to celowo to i tak go nie wpuszczę i że z nikim się nie umawiałam . On brnie w zaparte i dalej swoje i zaczyna być bardziej nachalny i próbuje przedostać się do mieszkania. Zaczęłam się bulwersować i wręcz krzyczeć żeby wpie*dalał mi z mieszkania. Z mieszkań obok powychodzili zaciekawieni sąsiedzi. Jeden sąsiąd zaczał odciągać natręta i tak w końcu udało nam się go odpędzić. Gdy tylko zamknęłam drzwi od mieszkania usłyszałam telefon. Patrzę na wyświetlacz "Patryk" ( brat koleżanki ), odbieram i słyszę coś w stylu : Czy ty sobie do cholery ze mnie żarty robisz! , odpowiedziałam mu że nie wiem o co mu chodzi i gdzie jest. On odpowiada że przed moimi drzwiami. Podchodzę do drzwi i widzę że stoi w nim ten sam nachalny człowiek , którego przed chwilą cudem wypędziłam. Byłam tak oszołomiona że jedyne co mogłam wydusić to : Patryk ?!
Patryk wszedł do mieszkania , odzyskał wszystkie potrzebne pliki. Gdy już chciał wracać zaczęłam go bardzo przepraszać. On za te ''cierpienia'' które prze ze mnie przeżył , musze dać się zaprosić na kawę .
I tak już od roku jesteśmy parą.
Pichos Odpowiedz

Tyle czasu stał pod drzwiami i nie powiedział że przyszedł do komputera tylko na chama się pchał do mieszkania? Żadnego wytłumaczenia kim jest widząc ze go nie poznajesz? No jakieś to dziwne

Batonn

@Pichos może myślał że sobie jaja robi

kociak301 Odpowiedz

,,Chwila dla Ciebie".... właśnie minęła 😄

DioBrando Odpowiedz

Ale jak to? To wygląd jednak ma duże znaczenie dla kobiet? No kto by pomyślał.

Dopamine

Oczywiście, że ma :) a dla facetów nie ma ;) ?

DioBrando

@Dopamine - też ma. Tylko pełno naszych anonimowych użytkowniczek, usilnie stara się wmówić, że faceci to wzrokowcy, a kobiety lecą tylko na charakter.

Wrath

Szini, Dopamine, odpuśćcie. To sokoli w kolejnym wcieleniu. Wykasował się po jednej kłótni ze mną i założył z powrotem. Może sobie zmieniać nicki jak chce, ale łatwo się odkrywa po incelskich tekstach.
No i taa na pewno wygląd nie ma znaczenia dla kobiet, bo przecież każda marzy o jakimś spasionym knurze januszu xdd chciałbyś

DioBrando

@szinigami - oczywiście, że tak, dla jednej i dla drugiej. Jednak wiele kobiet tutaj, ma problem z przyznaniem tego. Zresztą, sama zobaczysz.

DioBrando

@Wrath - nie wiem co w moim komentarzu było incelskiego. Łazisz za mną i piszesz jakieś wysrywy bez ładu i składu. Odwal się ode mnie patusiaro.

Wrath

Ty zacząłeś.

DioBrando

Zamiast mnie zaczepiać, idź sobie zrób kolejną operację plastyczną czy coś. Albo idź sobie popłacz, jaką to masz brzydką mordę i małe cycki, i jak przez to ludzie się z ciebie śmieją.

Wrath

Trzeba było nie przypierdzielać się do kobiet tam, gdzie nie ma takiej potrzeby. Komentarz o wyglądzie zaczepny i totalnie z dupy, nie tylko ja się do niego doczepiłam, więc proszę nie zwalać tego na moje uprzedzenie. Wsadzasz kij w mrowisko, a potem się dziwisz, że mrówki na Ciebie włażą. No brawo.

DioBrando

Mój komentarz obraża kobiety i jest zaczepny? Serio? Zresztą, zobacz na ich komentarze, są normalne. A Twój, to pierniczenie o jakichś incelach, Januszach itp. Jesteś kimś w rodzaju Whitebarana (czy jak mu tam było), tylko po drugiej stronie barykady. Kiedyś mi było nawet ciebie żal. Jednak jesteś osobą, od której bije taka pogarda do drugiego człowieka. Leczysz sobie kompleksy, wyzywając ludzi w internecie, razem ze swoją bandą, która przyklaskuje twoim wysrywom. Żalisz się wszystkim, jaka to jesteś brzydka, biedna, wyśmiewana, a za chwilę gnoisz kogoś, by dostać aprobatę od bezmózgiej tłuszczy. Źli ludzie wyśmiewali cię za wygląd, ale jeśli ty kogoś gnoisz i ranisz, to wtedy jest spoko. Tyle chciałem ci powiedzieć. Teraz możesz mnie wyzywać od inceli i masturbować się do plusików, od swoich fanek.

Kotkot

Wygląd ma znacznie, ale nie aż takie. Jest wielu facetów którzy są w związku z jakąś totalnie głupią czy wredna laska i męczą się z nią tylko dlatego, że jest ładna. Dziewczyny raczej nie będą chodziły z totalnym kretynem/chamem tylko dlatego, że jest piękny. No chyba ze mają mniej niż 16 lat.

Zobacz więcej odpowiedzi (2)
Ifyoulikeme Odpowiedz

Yyy stacja dysków???

bazienka Odpowiedz

a teraz wytlumacz mi jeszcze raz, jak zalanie samej stacji dyskow ( czyli tej kieszonki na cd/dvd) ma wplynac na dane na dysku komputera?
poza tym kto tego jeszcze uzywa w dobie pendriveow? i to zewnetrznej, niezintegrowanej z jednostka centralna, ze stala sobie nizej? o.O

Solange

Mi się nadal zdarza używać, gdy chcę zainstalować starszą grę. Albo gdy chcę posłuchać płyty zespołu (spotify i inne takie mnie irytują), a raz tata dostał książkę i audiobooka do niej, który był na płycie (więc mu zgrywałam). Ja mam komputer stacjonarny, ale niektórzy domownicy mają laptopy bez stacji dysków i mieli podpinaną na USB (którą miała krótki kabel i gdybym miała ją podpiąć do mojego PC, to musiałaby leżeć na nim), ale szybko się popsuła.

Co do wyznania... ta stacja dysków musiałaby leżeć na tym komputerze, żeby można było stracić dane, ale wtedy od razu by napisano że po prostu zalano komputer. Albo to zmyślona bajeczka, albo autorka nie jest zbyt mądra. A pytajnik na początku sugeruje to pierwsze...

Eureenergie Odpowiedz

Drugie wyznanie, które zaczyna się od pytajnika i „historia miała miejsce kiedyś tam”.

rassdwa Odpowiedz

Nie, nie będzie z ciebie pisarka.

Hypnosis Odpowiedz

Ale z ciebie ameba.

Madhu Odpowiedz

Urzekła mnie twoja historia.

Dodaj anonimowe wyznanie