#XFCHL
Zrobiłem mini imprezkę halloweenową, zaprosiłem parę osób. I przebrałem się za zombie. No, kostium, charakteryzacja przebajeczna, aż mi samemu kapcie spadły, gdy w końcu zobaczyłem efekty charakteryzacji przez koleżankę.
Schodzą się powoli ludzie, wszyscy pod wrażeniem kostiumu, w tym dziewczyna, do której od jakiegoś czasu wzdycham. Gdy przywitałem ją w progu, usłyszałem: "Wow, ale zajebiste przebranie! Ale z tym odorem z paszczy to cię trochę poniosło, realizm w czystej formie!"...
W trakcie imprezy chyba z 5 razy myłem zęby, żeby móc do niej zagadać, tłumacząc częste wizyty w łazience kontrolowaniem charakteryzacji (w sensie, czy wszystko gra itp.), a teraz czekam na wizytę u dentysty, żeby zlokalizować źródło problemu, chociaż zęby mam raczej zdrowe. Ktoś wie, co innego by to mogło ewentualnie być? Bo od nałogowego żarcia miętówek język już mi drętwieje...
Problem może tkwić znacznie głębiej. To co jesz i kondycja twojego traktu trawiennego może mieć duże znaczenie.
Mi trochę dieta pomogła ze zdrowszym żarciem i nie-piciem słodkich napojów, bo zauważyłam, że wszystko, co gazowane sprawia, że z paszczy waliło mi czasem jak z małej obórki :P
Np migdałki
Jadłam sobie kanapke, stwierdziłam że poczytam sobie komentarze. Od razu gdy wpadłam na Twój przypomniało mi się wyznanie o wyciskaniu ropy z migdałków palcami i autentycznie mnie zemdlilo.
Smacznego :D
Też sobie to przypomniałam, anonimowe jednak czegoś uczą.
Kamienie w migdałkach albo coś z żołądkiem może.
Możesz też mieć uchyłki w przełyku. Możliwości jest wiele...
Kamień nazęby bądź poddziasłowy,kamienie w migdalach,zapalenie przyzębia .Przyczyn może być wiele...
Na migdałkach robią się białe grudki, które brzydko pachną, ewentualnie jakies problemy z żołądkiem
Choroby niektórych narządów będą dawać taki efekt.
Może to być coś z migdałkami, ale lepiej skonsultować się z lekarzem.
Może z żołądka?
Syf w zatokach po niedoleczonych przeziębieniach/anginach albo problemy żołądkowe. Ponoć od tego też nie pachnie najlepiej z buźki, ale lekarzem nie jestem.