w toaletach poza domem też się cała rozbierasz? i rzucasz te ciuchy na podłogę? fuj :(
gustav199020
No właśnie?
mordimer0madderdin
A może nie robi kupy poza domem? Ja na przykład nie robię, bo brzydzę się toaletami publicznymi, o ile jeszcze potrafię się wysikać tak, by niczego nie dotknąć, to z kupą już jest gorzej, więc po prostu nie sram nigdzie indziej niż we własnym domu.
Ankaaa
Dlaczego w ogóle zakładacie, że autorka korzysta w tym celu z toalet poza domem? ;) Przecież dużo osób nie robi kupy w publicznych toaletach...
AmziToIzma
Niektóre publiczne toalety są straszne, jak z tych horrorów, gdzie bohater idzie do toalety, ale zło i tak czeka, aż wyjdzie i zacznie myć ręce, wtedy zło pojawia się w odbiciu i zabija.
zakretas123
Ja również nie korzystam z publicznych toalet w celu zrobienia kupy.
Hugme
A na jakimś wyjeździe? Kiedy poza domem jest się dłużej niż 2-3dni? Przecież to by aż bolało:(
Ankaaa
@Hugme Ja tam nie uznaję łazienek w hotelach itp. za toalety publiczne ;) No i wtedy nie trzeba kłaść ubrań na podłodze, więc zakładam, że autorce komentarza chodziło jednak o coś innego ;)
Jedni siadają po turecku, inni "na Małysza". Póki na anonimowych nie pojawi się wyznanie o kompromitującej wpadce w niezamkniętym toi toiu, to nie ma przed czym przestrzegać. Kontunuuj swoje dzieło, a my poczekamy na dalszy rozwój wypadków
Napiszesz z czego to u Ciebie wynika? Moja córka też tak ma (3 latka). Poza domem unika robienia kupki. Na razie to nie problem, ale z wiekiem...
zakretas123
Ja np. zrobię kupę w domu albo np u przyjaciół. Ciężko mi zrobić dwójkę na wyjeździe, chyba, że naprawdę muszę. U mnie przede wszystkim wynika to z ogromnej krępacji i tego, że w obych miejscach nie czuję się komforotowo. Poza tym zawsze obiawiam się, że naprawdę mocno zasmrodzę łazienkę i wzbudzi to obrzydzenie u innych. Wiem, że to głupie, ale z tym walczę. Łatwo nie jest. Może po prostu rozmawiaj o tym z córką, że to normalne.
Hahaha.
Ja osobiście ściągam koszulkę gdy siedzę na tronie, bo denerwuje mnie trzymanie jej pod pachami i to, że się zsuwa gdy czytam gazetę albo gram na telefonie.
Czemu tak robię? Bo mam wrażenie, że jak mi coś dynda koło dupy to uwale se to z kupy.
Jene, co to grzechy z ludzmi robio
Graża ❤️❤️❤️
"Sranie po Bożemu" 😂😂😂
w toaletach poza domem też się cała rozbierasz? i rzucasz te ciuchy na podłogę? fuj :(
No właśnie?
A może nie robi kupy poza domem? Ja na przykład nie robię, bo brzydzę się toaletami publicznymi, o ile jeszcze potrafię się wysikać tak, by niczego nie dotknąć, to z kupą już jest gorzej, więc po prostu nie sram nigdzie indziej niż we własnym domu.
Dlaczego w ogóle zakładacie, że autorka korzysta w tym celu z toalet poza domem? ;) Przecież dużo osób nie robi kupy w publicznych toaletach...
Niektóre publiczne toalety są straszne, jak z tych horrorów, gdzie bohater idzie do toalety, ale zło i tak czeka, aż wyjdzie i zacznie myć ręce, wtedy zło pojawia się w odbiciu i zabija.
Ja również nie korzystam z publicznych toalet w celu zrobienia kupy.
A na jakimś wyjeździe? Kiedy poza domem jest się dłużej niż 2-3dni? Przecież to by aż bolało:(
@Hugme Ja tam nie uznaję łazienek w hotelach itp. za toalety publiczne ;) No i wtedy nie trzeba kłaść ubrań na podłodze, więc zakładam, że autorce komentarza chodziło jednak o coś innego ;)
Jedni siadają po turecku, inni "na Małysza". Póki na anonimowych nie pojawi się wyznanie o kompromitującej wpadce w niezamkniętym toi toiu, to nie ma przed czym przestrzegać. Kontunuuj swoje dzieło, a my poczekamy na dalszy rozwój wypadków
Kocham takie sympatyczne wyznania ktore czytam jedzac posilek, poprostu smakowicie.
Przy mega sraczce to i nawet majtek nie zdążysz zdjąć xD
Yyy... Miałem to samo. Teraz wystarczy, że podciągnę mocno koszulkę, spodnie ściągam na maksa nisko i daje rade.
Napiszesz z czego to u Ciebie wynika? Moja córka też tak ma (3 latka). Poza domem unika robienia kupki. Na razie to nie problem, ale z wiekiem...
Ja np. zrobię kupę w domu albo np u przyjaciół. Ciężko mi zrobić dwójkę na wyjeździe, chyba, że naprawdę muszę. U mnie przede wszystkim wynika to z ogromnej krępacji i tego, że w obych miejscach nie czuję się komforotowo. Poza tym zawsze obiawiam się, że naprawdę mocno zasmrodzę łazienkę i wzbudzi to obrzydzenie u innych. Wiem, że to głupie, ale z tym walczę. Łatwo nie jest. Może po prostu rozmawiaj o tym z córką, że to normalne.
Przynajmniej w awaryjnej sutuacji nie popuścisz w portki:) zawsze jakiś plus
Hahaha.
Ja osobiście ściągam koszulkę gdy siedzę na tronie, bo denerwuje mnie trzymanie jej pod pachami i to, że się zsuwa gdy czytam gazetę albo gram na telefonie.
Czemu tak robię? Bo mam wrażenie, że jak mi coś dynda koło dupy to uwale se to z kupy.
Mój czteroletni synuś też tak ma :)