#YWtP1

Kiedy miałem kilkanaście lat mój przypałowy tatko postanowił odbyć ze mną męską rozmowę. Wiecie - to miał być jeden z tych pouczających monologów o tym skąd biorą się dzieci i jak wygląda moment poczęcia. Jak już wspomniałem - mój rodziciel jest dość przyciężki i mało delikatny, więc również i ta, wymagająca odpowiedniego zaangażowania, "lekcja" wyszła mu nie do końca tak, jak powinno to wyglądać. Ojciec wprawdzie zaczął swój wywód od przedstawienia mechanizmów biologicznych, jakie zachodzą podczas zbliżenia seksualnego, ale szybko przeszedł do chwalenia mojej mamy i dość szczegółowych opisów ich łóżkowych zabaw… Trauma została mi do dzisiaj.
Whereru Odpowiedz

Aż śmiechłam na głos. Współczuję autorze :D

Przynajmniej Odpowiedz

No nie dziwię się, że masz traumę, skoro wyszedłeś z łona mężczyzny :)

Kari11 Odpowiedz

No bywa :D

Dragomir Odpowiedz

Hahaha :)

Dodaj anonimowe wyznanie