Wy żeby się wysrać macie na to jakiś ceremoniał? Robię swoje wychodzę po 2-3 minutach i po sprawie, szansa że akurat wtedy zadzwoni jest mała i zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa z każda minuta wzrasta możliwość że zadzwoni…
Raz myłam włosy i kiedy miałam mnóstwo piany na głowie, zadzwonił kurier... Szybko zrobiłam turban z ręcznika i piany, ubrałam się i poleciałam odebrać. Ale miał minę, jak mnie zobaczył :P
Ja zawsze proszę, żeby dzwonili kilkanaście minut przed przyjazdem, a oni i tak dzwonią pod drzwiami. :D
Wy żeby się wysrać macie na to jakiś ceremoniał? Robię swoje wychodzę po 2-3 minutach i po sprawie, szansa że akurat wtedy zadzwoni jest mała i zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa z każda minuta wzrasta możliwość że zadzwoni…
NIENAWIDZĘ TEGO, ŻE ZAWSZE NAJBARDZIEJ MI SIĘ CHCE JAK CZEKAM NA JAKĄŚ PACZKĘ WRRR
Raz myłam włosy i kiedy miałam mnóstwo piany na głowie, zadzwonił kurier... Szybko zrobiłam turban z ręcznika i piany, ubrałam się i poleciałam odebrać. Ale miał minę, jak mnie zobaczył :P
Aż mu się scenariusze przypomniały :)
Jak Ci się już chce, to idziesz, zrzucasz balast, podcierasz (jak trzeba i masz gdzie to podmywasz), i jesteś gotowy. Zajmuje to góra 5 minut.
Ej! Miałem dokładnie tak samo!
Albo chcesz wziąć prysznic/kąpiel.
I Czekasz tak 4 godziny...
Znam ten ból i uczucie gdy udajesz się po paczkę z brudną dupą.
U mnie to kurierzy dzwonią 5 minut przed, więc nigdy nie spotkała mnie taka sytuacja. Ahh najlepsi kurierzy 😂