#Zy8Fa

Domyślam się, że mój problem nie jest największym jaki można mieć, ale mimo wszystko chce się nim podzielić.

Mam 15 lat chodzę do 1 klasy liceum. Jestem towarzyski i lubię przebywać z innymi ludźmi, jednak w nowej klasie jest mi się ciężko odnaleźć, po pierwszym spotkaniu wydawało się, że będzie naprawdę w porządku, ale później ciężej mi było do kogoś zagadać, mam wrażenie, że jestem trochę inny. Mam lekkiego Aspergera i ADHD, interesuję się rzeczami, które nie są pośród zainteresowań typowego nastolatka, nie gram w gry typu fortnite albo jakieś dziwne układanie klocków na telefonie. Przez dużą część klasy byłem uważany za inteligentnego, ale nie wiem, czy to się zmieniło i w jakim stopniu. Ludzie do mnie czasem zagadują, ale nie tak często, i wiele przerw wygląda tak, że patrzę się w telefon. Najbardziej bolesne są sytuacje, kiedy nauczyciel mówi, żebyśmy dobrali się w pary i ja mam tylko nadzieję, że te kilka osób, z którymi mam jakakolwiek relacje, nie będzie miało pary. Raz była sytuacja, że była parzysta liczba osób, ale jakaś grupa dobrała się w trójkę, a ja zostałem sam. Nie jestem nielubiany i wydaje mi się, że w miarę mnie szanują, ale nigdy nie zostałem zaproszony na wyjście z kimś po szkole. Mam wrażenie, że jestem w błędnym kole, czyli żeby polepszyć swoją sytuację, muszę zacząć gadać z kimś bardziej na luzie, ale jak zagadam, to się boję, że to będzie trochę takie znikąd, więc nie zagadam. Czuję, że jakbym zniknął, to nikomu by niczego nie brakowało.

W podstawówce miałem trochę inna sytuację, bo kiedyś mnie nie lubili, ale jakimś cudem zmieniłem się tak, że chyba większość osób łącznie z nauczycielami mnie polubiło, miałem jakiś charakter. Ludzie uznają mnie za NPC i ciężko im się dziwić. W ogóle nie pokazuję wyrazistego charakteru, ale nie wiem jak zacząć być lubiany...

Jeśli ktoś miał podobną sytuację lub chciałby cokolwiek dodać, to bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
PaniZBiblioteki Odpowiedz

Hej! Jeżeli jesteś po diagnozie, to może warto pomyśleć o TUS - Treningu Umiejętności Społecznych? To są zajęcia pomagające osobom w spektrum czy po prostu nieśmiałym w prawidłowym rozpoczynaniu i utrzymywaniu relacji z innymi ludźmi. W zależności od możliwości placówki, takie zajęcia mogą być organizowane w szkole, albo poza nią. Oprócz konkretnej pomocy dają szansę na spotkanie z ludźmi, którzy doświadczają podobnych trudności, a prze to przekonaniu się, że *nie tylko ja tak mam*. Druga rzecz - to Twoje zainteresowania. Nie wiem, czym dokładnie się interesujesz, ale może spróbujesz założyć w szkole Koło Zainteresowań Nietypowych, zrzeszające uczniów? Na swoich praktykach nauczycielskich zabierałam szydełko z robótką do szkoły i okazywało się, że sporo uczennic było zainteresowanych, albo same dziergały :) Trzecia rzecz - pewne rzeczy są zależne od Ciebie. Jeżeli spędzasz przerwę przeglądając telefon, to z automatu sprawiasz wrażenie człowieka zajętego czytaniem/scrollowaniem/oglądaniem social mediów. Inne osoby nie będą zagadywać do Ciebie, bo nie będą chciały Ci przeszkadzać. W ten sposób trochę sam pozbawiasz się szansy na rozmowę. Życzę Ci powodzenia w szukaniu sposobu, który będzie dla Ciebie najlepszy w realizacji potrzeby kontaktu z innymi. P.S.1 "Inny" nie znaczy "gorszy". Pamiętaj o tym. P.S.2 Bardzo lubię ludzi z ZA, czasem mam wrażenie, że łatwiej jest z nimi się porozumieć, niż z *resztą świata*.

sunflowera Odpowiedz

Jestem w 2 liceum więc się wypowiem - słuchaj, nic jeszcze nie jest stracone, te wszystkie utworzone pary czy grupki będą się zmieniać, na początku każdy chodzi z przypadkowymi osobami, z kim się zamieniło na spotkaniu w wakacje kilka słów i „wydawał się git” - a większość osób jest otwartym na poznanie nowych osób w liceum. Jak się utworzy np jakas grupka na przerwie to fajnie jest podejść, dołączyć do rozmowy (tylko błagam gadać a nie tylko stać) a nie czekać aż ktoś podejdzie patrząc się w telefon. Skoro piszesz, że ludzie Cię zagadywali to dobrze jest pociągnąć rozmowę, następnego dnia zagadać pierwszy do tej osoby. Omawiać nauczycieli, sprawdziany, kartkówki, podejść na przystanek z kolegą czy koleżanką. Trzeba też się samemu „wbić” - oczywiście nie bardzo na siłę, ale życie to nie książka w której liceum to świat w którym traktują głównego bohatera/bohaterkę jak bóstwo. Polecam też dołączyć na jakieś zajęcia pozalekcyjne - mimo nietypowych zainteresowań, może jakaś dyscyplina sportowa albo koło debat Cię pozytywnie zaskoczy? Zawsze warto spróbować a kolejna okazja na znajomości, także spoza klasy. Życzę Ci powodzenia, i pamiętaj, te pary, grupki itd co są teraz nie mają znaczenia, nawet jak wygląda to na coś trwałego, czas zweryfikuje. Pozdrawiam 🫶

Tarkin Odpowiedz

Ludzie zazwyczaj zadają się z tymi co mają takie same zainteresowania. Może zacznij grać w fortnite albo zacznij robić to co oni. Mówisz że nigdzie Cię nie zapraszają ale dlaczego mieliby to robić skoro sam twierdzisz, że masz inne zainteresowania?

12Dzwonnik12 Odpowiedz

Poszukaj u wujka google, jeśli znasz angielski: Our findings suggest that FMT may alleviate AS via restoring the gut microbiota, mainly by enhancing the abundance of bacteria associated with short chain fatty acids (SCFAs), such as Roseburia, Bifidobacterium, Ruminococcus, Prevotella, and Faecalibacterium (16, 17). Klinika która to wykonuje jest na Słowacji. Wyszukaj fmt clinic slovakia, znajdziesz. Jest poprawa symptomów ale zabieg trzeba kilka razy powtórzyć.

Dodaj anonimowe wyznanie