Ukradłam raz klapki.
Znajomy zostawił walizkę ze swoimi rzeczami, przeszukałam ją i wzięłam klapki. Raz się mnie pytał, czy może ich nie widziałam, a ja zaprzeczyłam.
On dawno o nich zapomniał, ja czynu się wstydzę, ale do dzisiaj w nich śmigam po domu.
Czynu nie pochwalam, ale to w koncu anonimowe wyznania i to wyznanie jest anonimowe, wiec nie dramatyzujcie bo przez wasze komentarze ludzie coraz mniej dodają tutaj anonimowych wyznań bo zaraz lecą głupie komentarze.
NoH8
Popieram :)
Cyklamena
Ale co z tego, że anonimowe, jeśli mało ciekawe? Już nawet historie o cięciu i depresji wydaja się być ciekawsze😒
BigMomma
@cyklamena nudne, ale te o problemach nie są ciekawsze. To wołanie o pomoc, nie zapewnienie Tobie rozrywki.
myślę że skoro zostawił ją u Ciebie a po rozpakowaniu nie znalazł klapek to na pewno się zorientował no mi by było wstyd kraść klapki i to jeszcze z walizki znajomego który miał na tyle zaufanie żeby zostawić rzeczy u Ciebie , swoją droga już pomijając kradzież co to za pomysł w ogóle z przeszukaniem ,serio wstyd
Jak byłam dzieckiem (jakieś 8-9 lat), na wakacjach u mnie była moja 2 lata starsza kuzynka. Tego dnia co miała wyjechać, przeszukałam jej torbę. Były tam moje perfumy. Ukradam je już bez skrupułów.
Mi ktoś raz ukradł klapki. NIE zapomniałem.
Mi tez na basenie. Kupilam sobie potem podobne ale to juz nie bylo to samo :(
Ja zgubiłam w wieku 9 lat...Ile w domu było krzyku....
Czynu nie pochwalam, ale to w koncu anonimowe wyznania i to wyznanie jest anonimowe, wiec nie dramatyzujcie bo przez wasze komentarze ludzie coraz mniej dodają tutaj anonimowych wyznań bo zaraz lecą głupie komentarze.
Popieram :)
Ale co z tego, że anonimowe, jeśli mało ciekawe? Już nawet historie o cięciu i depresji wydaja się być ciekawsze😒
@cyklamena nudne, ale te o problemach nie są ciekawsze. To wołanie o pomoc, nie zapewnienie Tobie rozrywki.
myślę że skoro zostawił ją u Ciebie a po rozpakowaniu nie znalazł klapek to na pewno się zorientował no mi by było wstyd kraść klapki i to jeszcze z walizki znajomego który miał na tyle zaufanie żeby zostawić rzeczy u Ciebie , swoją droga już pomijając kradzież co to za pomysł w ogóle z przeszukaniem ,serio wstyd
Serio? Nie dość ze kradniesz to jeszcze klapki? Nie masz własnych? Szkoda by mi było sumienia na klapki...
Jak już kraść, to miliony
Jak byłam dzieckiem (jakieś 8-9 lat), na wakacjach u mnie była moja 2 lata starsza kuzynka. Tego dnia co miała wyjechać, przeszukałam jej torbę. Były tam moje perfumy. Ukradam je już bez skrupułów.
Jakie były twoje motywacje? W sensie taka złośliwość, czy kleptomania? Jestem super ciekawa, przeszukałaś mu torbę, ale po co?
Kubota?
Złodziejka... Nie ma się czym chwalić.
A żebyś tak grzybicy dostała !
I żodyn nie wie że to Ty!