Mam 21 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa. Po prostu nie potrafię, mam momentami problem by rozebrać się przed własnym chłopakiem, a co dopiero przed kimś zupelnie obcym, nawet jeśli jest lekarzem.
Ot, takie anonimowe...
Dodaj anonimowe wyznanie
"w Polsce co roku na raka szyjki macicy zapada 4,2-4,5 tys. kobiet, a umiera 2,5 tys. Udaje się wyleczyć zaledwie 40 proc. chorych, ponieważ wykrywany jest w zaawansowanym stadium"
Myślę, że strach to słaba motywacja do dbania o siebie.
Bomdia Ja myślę że to bardzo dobra motywacja. Chyba nikt nie chodzi do lekarza bo lubi to robić. Nie czuje się komfortowo w gabinecie lekarskim rozkladajac nogi przed obcą osobą, ale robię to bo się boję, że przez mój strach przed chwilą zażenowania mogę umrzeć.
Największe ryzyko wystąpienia raka szyjki macicy pojawia się między 45 a 55 rokiem życia.
Ale wy wiecie, że rak szyjki macicy to nie jedyne zagrożenie wykrywane u ginekologa...?
Moja koleżanka w wieku 19 lat miała wyciętą całą macicę, bo "bała się" iść do ginekologa wcześniej. Lekarz powiedział jej wprost - gdyby przyszła Pani choćby rok temu - teraz byłoby wszystko ok. Ale nie jest i nie będzie.
Nigdy nie wiecie, co się dzieje w waszym organizmie. Nawet jeśli nie boli - koleżanki nie bolało.
Autorko, bardziej boisz się rozebrać przed lekarzem czy bolesnej śmierci w młodym wieku?
Na blogu "ginekolożki" powiadasz? No to poproszę o link, bo nie wierze, że osoba wykształcona może pisać takie głupoty.
Przez durnoty, które powielasz, co roku wiele młodych kobiet dowiaduje się, że jest bezpłodna, bardzo poważnie chora albo wręcz umierająca. Więc wybacz, ale nie pie#dol. Bo za kilka lat możesz płakać z tego powodu.
Albo po rozpoczęciu współżycia, albo max do 25 r.ż, jeśli nic nie dolega. Nie ma jakiejś ustalonej granicy, generalnie im wcześniej tym lepiej, ale nie popadałabym w paranoję z wysyłaniem absolutnie każdej 14, czy 15-latki nastolatki do gina.
Najgorszy jest pierwszy raz, potem już nie będziesz się tak denerwować.
Nie rozbieraj się od pasa w dół, tylko załóż spódnicę i ją już na fotelu podwiń. To może dać Ci poczucie, że jesteś w jakiś sposób "chroniona". A badać się trzeba, przynajmniej raz na rok zrobić cytologię. Głupio by było stracić zdrowie (czy nawet życie) z powodu wstydu czy innych kompleksów.
ooo, dobre, wykorzystam 💪
Kurczę, faktycznie dobre
@Sitka chodziłam i prywatnie i na NFZ, ślę nigdzie takowych nie było
Dobry patent, też polecam
Też stosuję ten patent :) tunika tez się sprawdza :)
Moja siostra tez nigdy nie poszła. Dopiero jak ból przy okresie był nie do zniesienia poszła do lekarza. Niestety było za późno. Zmarła na raka szyjki macicy w wieku 30 lat, miesiąc po swoich urodzinach. Jej ostatnie chwile to było najgorsze co mnie w życiu spotkało. Trzymałam ja za rękę w monecie kiedy zmarła. Byłam przynieś ja i moja mama, reszta rodziny nie zdążyła dojechać by się z nią ostatni raz zobaczyć. Więc autorko i wszystkie dziewczyny i kobiety, warto iść i się zbadać. Lekarze przyjmują dziesiątki pacjentek dziennie i na nich to już raczej wrażenia nie robi, a wy możecie uratować swoje zdrowie a może nawet i życie.
Uwierz mi, ginekolog w swoim życiu zawodowym widział tyle piczek, że Twoja nie zrobi na nim wrażenia. Jak coś możesz umówić się do Pani gin.
Dla mnie też pierwszy raz był mega stresujący, ale poszłam do sprawdzonej pani ginekolog, ktora widziała że się stresuje i w czasie badania mnie zagadywała. Drugi raz poszłam do innego ginekologa, średnio miły i przyjemny typ, ale jako że to nie był pierwszy raz to już w ogóle się nie stresowałam. Jedyne co zmieniłam to spódnice ubrałam, żeby czuć się pewniej.
Dlatego polecam - popytaj się mamy, przyjaciółek gdzie do ginekologa chodzą i czy jest fajny, sprawdź opinie w necie, ubierz spódnice i nie bój się. Badanie trwa dosłownie 5 minut i jest praktycznie bezbolesne, dodatkowo lekarz nie widzi cię całej nago, a jedynie twoja pochwę (a widzi ich co najmniej kilka dziennie, wiec dla niego to normalna część ciała)
Napisz z jakiego miasta jesteś lub do jakiego masz najbliżej, musi być na anonimowych jakaś dziewczyna z twojego miasta, na priv napisze ci konkretnie do kogo chodzi i po kłopocie :)
A ja uważam, że część podczas badania to jedno, a drugie to wiedza i spokój, które można otrzymać od wykwalifikowanego lekarza. Chodzę do ginekologa nie ze strachu, że w każdej chwili mogę mieć raka, ale z wielu innych powodów.
Czego tu się wstydzić? Dla lekarza nie jesteś w żaden sposób wyjątkowa. Kolejna pacjentka, tak jak dla handlowca kolejny klient.
Ja jestem bardzo wstydliwa i (nie licząc lat niemowlęcych) nikt nigdy nie oglądał mnie nago, w dodatku jestem bardzo wstydliwa w kontekście intymności. Dlatego też jako swojego ginekologa wybrałam kobietę, która jest naprawdę nieoceniona w swojej delikatności i takcie.