Mieszkam w starym bloku, w którym można znaleźć "ściany z papieru". Tzn. takie, które przepuszczają całkowicie dźwięk. Efekt? Codziennie koło 21-5 muszę słuchać jęków, stękania, mlaskania i innych dźwięków wydawanych przez moich rodziców - chyba wiadomo, z powodu jakich czynności. Z łatwością się budzę, nawet niewielki hałas jest w stanie mnie obudzić, a co dopiero takie dźwięki. Najlepsze jest to, że nie przeszkadza im, gdy przechodzę obok ich drzwi. Najwyraźniej im nie przeszkadza, że to słyszę.
To obrzydliwe.
Dodaj anonimowe wyznanie
Od 21 do 5??
Trzeba pogratulować.
Długodynstansowce nie ma co.
a co, lepiej słuchać jakby się kłócili non stop i na koniec rozwiedli? czy mają się położyć i czekać na śmierć bo przekroczyli trzydziestkę? chyba dobrze, że się kochają, nie sraj żarem dzieciaku. zobaczysz jak sam będziesz w ich wieku, przestanie ci się wydawać, że to starzy stateczni ludzie.
Może być, albo źle, albo gorzej? Co za życie.
Weź się w głowę puknij, młodzi ludzie muszą spać, w sumie wszyscy ludzie muszą spać, a on nie może bo nie potrafi powiedzieć rodzicom by się zamknęli.
Jprdl, jak się mieszka w takim miejscu to chociaż się stara być cicho. Z mlaskaniem może nic nie zrobią, ale z jękami już tak. I przestań nadinterpretować, autor nigdzie nie napisał, że są starzy lub mają przestać uprawiać seks. Chce tylko, aby szanowali to, że dzielą z nim przestrzeń.
Więc sam przestać srać żarem i tworzyć swoją własną rzeczywistość, dzieciaku.
Czasami zastanawiam się, czy tacy współcześni, postępowi i wyzwoleni ludzie, dla których wszelkie tabu nie istnieje do tego stopnia, że nawet ich stękająca za ścianą matka jest dżwiękiem normalnym, powszechnym i całkowicie akceptowalnym, czy tacy nowocześni ludzie mieliby coś przeciwko, gdybym np. walił konia obok nich w autobusie.
Przecież dziewczyna zostawiła mnie tydzień temu, a to tylko zwykła potrzeba fizjologiczna. Męskiego członka nikt nigdy nie widział :D ?
Ostrze, toz to zloty komentarz
nie bez powodu uprawianie seksu przy ludziach/w miejscach publicznych jest karalne jako "czyn nieobyczajny"
Może im po prostu przez ścianę powiedz by ściszyli? Nie co ja mówię, to by było za proste
tez jestem za tym, by dac znac, ze autor/ka wszystko slyszy
raz bylam w takiej sytuacji, mega zawstydzajace
Szczerze ciężko coś poradzić. Nie robią Ci tego przecież sprecjalnie.
Pogadaj z mamą? Są w swoim mieszkaniu, więc strojenie fochow "bo słychać" jest lekko nie na miejscu. Lepiej tak, niż żeby mieli drżeć japy i dyskutować o rozwodzie. Postaraj się jakoś przemeblować pokój, ogarnąć zatyczki do uszu. Łapie, że średni komfort, ale rodzice nie będą wynajmować hotelu na wspólne nocki, bo Tobie coś nie pasuje.
Za x lat możesz zamieszkać w bloku z "kochliwym" sąsiadem za ścianą. I też się obrazisz? :)
On też jest w swoim mieszkaniu, więc oni powinni nie wydawać takich dźwięków by dziecko nie mogło spać.
Hvafaen, a gdyby to był sąsiad, a nie rodzice? Jak w bloku są cienkie ściany, to najlepszym rozwiązaniem są zatyczki. My z facetem mieszkaliśmy niedawno w bloku, gdzie normalnie było słychać zwykłą rozmowe sąsiadów przez ściane. Nie mówiąc już o kłótniach, czy seksie. Podejrzewam, że autorka wyznania przeniesiona do akademika nie wytrzymałaby tam nawet tygodnia.
Nie miałabym problemu z zaśnięciem słysząc seks kogoś obcego, ale własnych rodziców...
Sits weird with me po prostu. Poza tym nawet gdyby ktoś był taką mimozą, że nie mógłby mieszkać w takim bloku to to nie nasz problem. Niektórzy ludzie są bardziej wyczuleni na takie rzeczy, ja akurat nie, ale jak już pisałam seks rodziny to co innego. Kiedy się to słyszy czuje się jakby robiło się coś nielegalnego czy kazirodczego- takie są moje odczucia. Nie chodzi jedynie o rodziców, ale i rodzeństwa, ciocie i wujków. Nie chce się być częścią w ich życiu intymnym, a słysząc to czuje się jakby było się tego częścią.
Bez przesady, ja bym nie miała problemu. Seks jest czymś absolutnie normalnym, a przy cienkich ścianach nie da się uniknąć całkowicie jego odgłosów. I dlatego zatyczki to najlepsze rozwiązanie😉
A ja nie, więc kto ma racje? Nie chCe uczestniczyć w życiu intymnym rodziców i to najnormalniejsza rzecz na świecie. Próbowałam kiedyś spać w zatyczkach i były bardzo niewygodne, a z jednego ucha wypadały.
pora, to, ze ty bys nie miala problemu, nie oznacza, ze nikt inny by nie mial
autor/ka jak widac ma, a i dla mnie byloby to niezreczne
swoje mieszkanie zamierzam wygluszyc, by uniknac takich niespodzianek
to im to powiedz.
Skończ liceum, idź na studia, znajdź pracę, wynajmij mieszkanie i płać rachunki.
Od 21 do 5 to ty najwyżej swojego fiutka słuchasz.
Twoi rodzice to nie nastoletni gówniarze, żeby się ruchać co 15 minut.
Może jakieś tabletki ziołowe na sen żebys mogła normalnie spać bez budzenia się?
Dywan regały Billy z Ikei na ścianę (wąskie i wysokie)?
Dobrze, że rodziców a nie sąsiadów. Gdyby nie te obrzydliwe dźwięki to i Ciebie by nie było niewdzięcznico. Kup sobie stopery i śpij dalej. Albo się wyprowadź, że robią rzeczy w SWOIM domu.
Jeśliby w jakiś sposób dokładała się do domu i jeśli rodzicie by nie powiedzieli przystopuj bo jesteśmy zmęczenie to dobrze, że się czuje spoko w swoim domu ;p.