nigdy nie czułem się w żaden sposób związany z kimś przez to że mamy tą samą krew ojciec matka babka dziadek, to nie jest tak że ich nie kocham ale poprstu nic nie czuje, nie widzę rodziny w rodzinie nie czuje tej miłości, dlatego moje najskrytsze marzenie to stworzenie rodziny, domu w którym każdy będzie się kochać nikt nie będzie się kłucic i będziemy żyć spokojnie i szczęśliwie.
ps. mam 18 lat a chce już mieć poprostu 40lat i rodzinę dziecko żonę w domu, rutynę i spokój w niej zawarty.
Dodaj anonimowe wyznanie