#dKo48

Mam najlepszego męża, jakiego mogłam sobie wymarzyć.

Nie, nic mi nie kupił, nic nadzwyczajnego się nie stało. Po prostu obudziłam się dziś rano i popatrzyłam na mężczyznę, który leży obok mnie. Miłość to uczucie nie do opisania i nie przejawia się słówkach "kocham cię", ale w czynach, takich drobnych, codziennych. Ja mojego męża poznałam, gdy miałam 15 lat. Dziś mam 30, a kocham go tak samo jak piętnaście lat temu, a może nawet bardziej. Gdybym miała 5 sekund na podjęcie decyzji on albo ja, nawet sekundy by mi nie trzeba było, żeby oddać swoje życie za niego. Może nie zawsze jest między nami idealnie, ale każdy związek czy małżeństwo to kompromisy i walka o ukochaną osobę. Kto odkryje jak piękny może być świat gdy kochamy i doceniamy osoby nam najbliższe, będzie miał cudowne życie.

Kochajmy i doceniajmy swoich współmałżonków. Tak jak ja mojego męża :)
Patt1 Odpowiedz

Ale piękne wyznanie! :) i piękne podsumowanie :)

Orex Odpowiedz

Mam podobne uczucia do mojego męża. I uwielbiam kiedy rano zaspany wtula się we mnie i szepta do ucha jak bardzo mnie kocha.
Nie wyobrażam sobie życia bez niego, choć nie jest ani piękny, ani bogaty, ani wykształcony. Jest po prostu dobrym człowiekiem.

Ojojoj

Moja babcia zawsze mówiła "wnusiu nie chciej nigdy pięknego czy bogatego mężczyzny, bo to wszystko jest ulotne, szukaj tego ktory ma dobre serce" patrząc na nią i dziadka widzę, że są to złote rady :)
Orex według kryteriów mojej babci-masz męża idealnego :) duzo szczęścia! :)

Htc22 Odpowiedz

Podobnie mam i ja, zawsze jak sie przed nim obudze to nie moge oderwac od niego wzrok, a w myslach mowie sobie :"Boze, jakie to szczescie, ze go mam...jak ja Go Kocham..." :) Zycze wszystkim takiej milosci :*

rara

My sobie też :)

MadamAnonim Odpowiedz

Tez jestem z moim chłopakiem odkąd miałam 15 lat. A wczoraj na walentynki mój Kochany obudził mnie pysznym śniadankiem i bukietem kwiatów, nie oczekiwałam tego bo tak naprawdę prawdziwym prezentem jest to że codziennie mogę się budzić i przytulić do osoby która mnie kocha i jest dla mnie najlepszym przyjacielem. Każdemu życzę kogoś takiego na kim mogą bezgranicznie polegac ;)

kotleciki Odpowiedz

Trzymaj taki skarb przy sobie i nigdy nie puszczaj! Jestem pewna że On czuje to samo do Ciebie :*

StE Odpowiedz

Też takiego mam, i kocham go nad życie <3
Szczęścia! :)

Strzyga Odpowiedz

Musze przestać czytać wyznania o miłosci bo mi żal dupe ściska :_: czas przytulić kota i pojęczeć o tym ze nikt mnie nie chce :|

MadamAnonim

A może wystarczy poczekać i cieszyć się każdym dniem? Jak nie będziesz o tym myśleć to uwierz że miłość znajdzie Cie szybciej niż sobie wyobrazasz ;)

Strzyga

@MadamAnonim miłośc mnie znalazła, ale pozniej ktoś inny sie wepchał z butami wiec juz nie ma czym sie cieszyć :v

MadamAnonim

Jak ktoś dał radę zniszczyc miłość to to nie była miłość ;) miłość to niezniszczalna nieskonczonosc ;)

jeneko

@Strzyga
Znam ten ból :

jeneko Odpowiedz

Nie mam męża, nie mam narzeczonego, nie mam chłopaka, forever alone na wieki wieków, Amen.

Lulle Odpowiedz

Mogli to dać w walentynki a nie w dzien singla 😔😔

jestemkotem Odpowiedz

A jaka jest różnica wieku między wami?

14 lat 😉

Maaalinka

sporo, jak się poznaliście? :)

@Maaalinka ukradlam mu wózek w sklepie😂co do tych 14 lat może i dużo ale uwierz ze na co dzien nie myslisz o tym ile lat Was dzieli lecz ile rzeczy Was łączy😉

jeneko

@thexx
I podbiegł do Ciebie? Jak zareagował, jak Ty zareagowałaś, a potem on?
Ciekawość ;)

@HadesSadysta a Ty juz Kochana zrobilas wycieczkę do sklepu?😄 @jenko to było 4 lata temu jak byłam jeszcze mlodziutka (19 lat) byłam zmęczona po szkole i treningu a musialam lecieć do sklepu na zakupy, stanelam przy jakiejś alejce z wózkiem a jeden juz byl, a właściciel stal może z metr od niego, zabralam co miałam zabrać, wrzucilam do wózka i poszlam dumna ze mogę iść do kasy, a tu nagle ten facet mówi ze wzielam jego wózek. Na poczatku z tego zmeczenia sobie pomyslalam ze sobie zarty robi ale rzeczywiście mu wzielam wiec przeprosiłam i chciałam sobie pójść a on zaczął mnie zagadywac, pomyslalam sobie ze to jakas stara pierdola wiec go splawilam (wybacz mężu). Drugiego dnia w tym samym sklepie alejke obok znowu ukradlam komuś wózek i znowu to był on, tylko ze nie dal się splawic i chociaż był autem, wrzucił swoje zakupy do bagażnika i mnie odprowadził do domu ;) tak to się zaczelo

Zobacz więcej komentarzy (14)
Dodaj anonimowe wyznanie