#dVRVy
Siedzę sobie za granicą - taki tam wyjazd noworoczny, aby nabrać sił na nadchodzący rok. Oczywiście nie cieszę się nim w pełni, bo 2 dni przed wylotem rozchorowałam się. Można usłyszeć, że srogo kaszlę.
Pensjonat, w którym mieszkam, prowadzi Polka. Stąd też wielu rodaków wybiera to miejsce jako swoje zakwaterowanie. W tym rodzina z dzieckiem.
Do rzeczy. Wychodzę sobie rano z kibelka i mijam naszą matkę-polkę. Mówię kulturalnie "dzień dobry". Na co madka ni z gruchy, ni z pietruchy "nie podchodź do mojego dziecka, bo je zarazisz". Okeeeej. Odpowiadam jej (w sumie szczerze): "Luz, i tak nie lubię dzieci". Jak się zapowietrzyła: "Ale jak to, jak możesz nie lubić mojego Owidiuszka?! Owi, chodź tutaj!".
Chwila, co? Miałam się nie zbliżać, a ona go woła? Ta logika...
Zanim to rozwrzeszczane coś przybiegło, zdążyłam się ewakuować do pokoju, żegnając mamusię.
Już pal licho imię dziecka, ale po pierwsze, co to za problem odpowiedzieć na przywitanie, po drugie, po co bym miała podchodzić do obcego dziecka, a po trzecie, czasem mnie dziwi, co matka jest w stanie odwalić, żeby każdy uważał jej dzieciaka za największy cud świata?
Owi chodź tu szybko ! A ty lambadziaro podziwiaj i oddawaj cześć synowi memu.
Owi akbar, Owi akbar! OWI AKBAR!
<khy, khy, khy, smark, khy> Cześć mały, piona! <przybija pione z dzieciakiem>
Jak śmiesz profanować boskość Owiego?!
Cytując "Kevina samego w NY": padnij na kolana i powiedz, że go kochasz!
Wielbcie mnie xD
Dobra, pal sześć brak sympatii do dzieci w ogóle. Ale serio? Poważnie? Jej zdaniem miałaś pałać miłością do obcego dziecka?? Naprawdę??
A jak! Przecież wszystkie dzieci są urocze. Nieważne, czy to Twoje, siostry, czy obce. Musisz je kochać i się nim zachwycać!
Że jak proszę? Owidiuszek? Pierwszy raz widzę to imię i mnie po prostu rozwaliło. xD
Owi Ban Kenobi
Owi wyszedł z krowi
Czemu każda madka na anonimowych ma "rozwrzeszczanego bachora"? Przecież gdzieś istnieją spokojne dzieci, a nie tylko takie, co płaczą.
I w dodatku jeszcze zawsze jest to Brajan/Dżesika/itp. To takie trochę kreowanie kolejnego stereotypu. Jeśli jakaś kobieta jest tak zwaną "madką", to jej dziecko jest rozwrzeszczane i na 100% ma dziwne imię.
@Arletkaa Bo właśnie tym charakteryzują się "madki". Normalna kobieta mająca dziecko, nazywana matką nie musi upubliczniać mleczarni, kiedy chce nakarmic dziecko. Potrafi bez dzikich awantur odstać swoje w kolejce do lekarza czy w sklepie.
Natomiast "madka", hmmm... Można poczytać na Anonimowych :)
Ja bym poczekala oz syn imieniem OWULACJA przelezie i kaszlała na niego
"Niech pani woła Owiego, napluję na niego !" :D
Może źle zrozumiała i myślała, że nie lubisz konkretnie jej dzieciaka i chciała się dowiedzieć, co ci zrobił.
Poza tym to, jak dała dzieciakowi na imię, to tylko ich sprawa, na pewno nie twoja.
Czemu minusujecie? Dobrze mówi.
Jest taki Typ ludzi na anonimowych którzy wszystko usprawiedliwią
Przecież autorka wyraźnie napisała, że powiedziała "Nie lubię dzieci", jak niby madka mogła zrozumieć że chodzi konkretnie o jej dziecko? Obstawiam raczej oburzenie na to, że jak autorka mogła zakwalifikować jej wspaniałe i cudowne dziecko do zbioru z napisem "wszystkie dzieci", skoro Owidiuszek nie jest jak wszystkie, on akurat jest wyjątkowy.
Autorka wyraźnie powiedziała, ale madka i tak mogła nie zrozumieć. Różnie bywa.
Jak można w ogóle tą durną madke usprawiedliwiać
@Aliccjaa normalnie, zauważyłam że anonimowi mają skłonności do przesadzania
Bylo mu NAKASZLEC W RYJ