Przyszłam dziś do pracy w nowej fryzurze. Obcięłam swoje sięgające do pasa włosy na boba. Moja szefowa skomplementowała mój nowy wygląd i spytała, skąd taka decyzja i do jakiego fryzjera poszłam. Odpowiedziałam, że naszła mnie ochota na zmianę i sama je ścięłam zwykłymi nożyczkami. Ona powiedziała, że jestem nienormalna, prawdopodobnie uznała, że przechodzę jakieś problemy emocjonalne i w jakimś przypływie negatywnych emocji ścięłam je, płacząc nad umywalką.
W rzeczywistości tak mało mi płacą, że kupno szamponów i odżywek było za dużym wydatkiem, a co dopiero wizyta u fryzjera, więc taniej było po prostu ściąć włosy.
PS. Swoje pukle sprzedałam w necie ;)
Dodaj anonimowe wyznanie
Skoro skomplementowała to musiało być nieźle, jeszcze do tego zarobiłaś. Same plusy!
Jestem ciekawa za ile idą dobrej jakości włosy, ktoś ma jakieś info? 😁
Zależy ile cm i ile ważą, na mega długich i grubych mozna zarobić jakieś 500 zł, za moje bym pewnie nawet 100 zł nie dostała :D
Etanolansodu, nie. To świadczy tylko o tym, że (uwaga!) po prostu nie chcesz ściąć włosów.
Etanolan, Ja bym swoich nie obciela nawet za 10tys. Serio, tak bardzo je lubie:)
Ogólnie za kilogram można zarobić od 1600 zł, zależy, ile centymetrów zetniesz, ale aż za kilogram! Nawet z bardzo grubych włosów trudno tyle uzbierać, więc dostaje się zazwyczaj od stu do tysiąca złotych.
Blondy zawsze są droższe; kręcone będą tańsze od prostych; kiedy ma się ponad 60 cm włosów do sprzedania można negocjować cenę, oprócz tego długość liczy się od poczatku ścięcia do momentu, w którym włosy nie są zniszczone. Przedział cenowy przy długości 50 cm to 1200-1500 zl/kilogram.
Przy czym, ważne, nie mam jakiś grubych włosów, ale 40cm moich to było 100g. Włosy nie są ciężkie więc nie dajcie się zwieść cenię za kilogram.
Ja bym moze sciela ale nie za 100zl :D
Mimo, ja mam dość jasne(jeszcze nie blond), proste i raczej zadbane - staram się ich nawet nie suszyc. Zawsze rosną do jednego momentu, jak zetne 40cm to odrosna w rok do półtora.
Sprzedawałam włosy w idealnym stanie, 57 cm, 200g, dostałam 800 zł, polecam cieplutko 😄
Za rude nawet 1500 zł, jeśli są długie 😀
Za 40 cm moich wlosow skupy oferowały mi 60 zł. Finalnie sprzedałam prywatnie za 150
A No i dodam, ze były to włosy kręcone 30g
jak malo trzeba miec pensji, by cie nie bylo stac na szampon i odzywke?
chyba ze sama zgadzasz sie pracowac za kase ponizej minimum
Właściwie to jak się ma krótkie włosy to się szybciej przetłuszczają i częściej się je myje. Przynajmniej w moim przypadku tak było
Przetłuszczają się tak samo tylko zauważasz szybciej, bo jest krótsza "czysta" część (jak np. z włosów do pasa zejdziesz do boba to tak samo szybko się przetłuszczą tylko przy bobie zobaczysz może jakieś 10 cm czystych włosów, a przy tych to pasa 90, więc wydaje się, że szybciej się przetłuszczają)
Masz racje. W każdym razie i tak wychodzi na to, że częściej by myła włosy = więcej wydawałaby na szampon
Nie wiem, czy to coś zmienia. Włosy mogłaś myć tylko u nasady, a resztę spłukiwać wodą, a odżywki, nie wiem jak u Ciebie, ale w moim przypadku są zbędne.
Właśnie, w twoim przypadku są zbędne i masz szczęście. Niektórzy muszą codziennie używać odżywek i olejków, a raz w tygodniu specjalnych masek.
Odżywka i maska to to samo. Różni się tylko nazwą, zależy co tam się ubzdura producentowi. Poza tym pielęgnacja włosów może być naprawdę tania. Polecam zagłębić się w temat tzw. włosingu. Jedna odżywka bazowa plus dodatki, które można znaleźć w każdej kuchni i włosy miodzio.
U kobiet długie włosy są super. Najlepiej takie do pasa w dodatku czarne a jak jeszcze są splecione w warkocz to poezja dla moich oczu.
Ale przecież krótlie włosy wymagają stylizacji, z pewnością nie wyjdzie to Ci taniej.
A mogłaś oddać!!!
Jej włosy, jej sprawa
*sarkazm*
Gównoburza że nie oddała na fundacje za 3...2...1...
Po co ta prowokacja?
Podczasz II Wojny Światowej by ci za free głowę zgolili... ehh... kiedyś to było :/
takie nieśmieszne raczej
Czarny humor jest oki, ale jeżeli umie się go używać.