#dz42N
Był poniedziałek, pierwszy wykład o godzinie ósmej. Przyszedłem punktualnie i przez pierwsze dwadzieścia minut pilnie słuchałem profesora opowiadającego swym monotonnym głosem o wpływie zmian klimatu na ekonomię państw śródziemnomorskich. Potem była już walka. Powieki zaczęły mi opadać, potem osuwała mi się głowa, usiłowałem walczyć. Ba, broniłem się wszystkimi siłami, ale potęga Morfeusza wzywającego mnie na swój mięciutki dywanik okazała się silniejsza. Zaległem przyklejony policzkiem do blatu ławki. „Tylko minutka...” - obiecałem sobie, gdy już gasł ostatni bastion mojej świadomości.
Kiedy otworzyłem oczy, wokół mnie siedzieli zupełnie obcy mi ludzie, a na środki sali stała jakaś pani, która energicznie gestykulując gadała coś o kulturze Łemków. „Te, paczcie! Obudziła się księżniczka!” - krzyknął ktoś na auli. Przynajmniej dwie setki par oczu odwróciły się w moją stronę, skutecznie odstraszając resztki snu.
Okazało się, że pan profesor pozwolił mi przespać cały wykład, a kiedy ten skończył się i ja nie wykazywałem chęci wyjścia z sali, to cały rok, w zmowie z naszym wykładowcą, pozwolił mi zostać. Ta, piętnaście minut później, zapełniła się studentami etnologii, którzy także uznali, że nie wypada mnie budzić. Do żywych wróciłem dopiero po godzinie, w połowie wykładu.
Teraz jestem legendą. To miłe. Trochę gorzej, że wszyscy nazywają mnie „śpiącą królewną”...
Ale przynajmniej się wyspałeś
Mieszkam w akademiku już któryś rok (to jest mój trzeci akademik) i powiem tak: jak Ty nie szukasz imprezy, to sama Cię nie znajdzie. Nie ma co zganiać na akademik, nie każdy tam imprezuje.
Ja mieszkam już w drugim i jestem tego samego zdania 😉 Co prawda są akademiki znane z bardziej rozrywkowego życia, ale to jest 10% wszystkich akademików i to jest już wybór studenta, do którego pójdzie.
Prawda, mieszkałem na stancji w której non stop były jakieś imprezy - ale że ja nie lubię takich imprez gdzie jest dużo obcych ludzi, to mnie omijały. :)
Rozegrali to perfekcyjnie.
To może mniej baluj.
To byłoby za proste 😂
może i księciu się znajdzie dzięki temu 👍😂
Nie ma to jak chlać tak żeby zawalać wszystko
Masz całkiem twardy sen
Morał jest krótki i niektórym znany, nie chodź na wykłady, bo będziesz ujeba**.
Widziałam takiego samego mema.
Ciesz się, że cię żaden książe pocałunkiem nie chciał budzić 😂