#eMKUS

Kilka lat wstecz, pierwsza oficjalna randka z pewnym chłopakiem (mieliśmy wspólnych znajomych, czasami widywaliśmy się na jakichś imprezach, ale nic poza tym, chociaż od zawsze nas do siebie ciągnęło); to tak dla tych, którzy chcieliby się przyczepić do zbyt ''zaawansowanego'' charakteru naszego spotkania ;)

Siedzimy w jego mieszkaniu, w głowie szumi wypite wino, atmosfera robi się coraz bardziej gorąca, chłopak zaczyna całować mnie po brzuchu, aż nagle... W życiu się tak nie spierdziałam. Dosłownie jakby ktoś tuż obok odpalił młot pneumatyczny. Na początku oboje byliśmy dosyć mocno zdezorientowani (ja dodatkowo mega zażenowana), ale ostatecznie całą sytuację skwitowaliśmy śmiechem.

Dlaczego o tym wspominam? Otóż jestem w ciąży i jedną z dokuczających mi dolegliwości są uporczywe gazy. I za każdym razem, gdy wypuszczam z siebie truciciela, szanowny małżonek przypomina mi to niefortunne zdarzenie z przeszłości.. :)

#wyrwanynabąka
Rurzowy Odpowiedz

Podoba mi sie ten hashtag #wyrwanynabąka

Wiiix

Ty też? 😂😂😂

Gravity

Przyzwyczajaj się bejbe :D

DaddysLilHarleyQuinn

Wyznanie genialne, ale ten hasztag na końcu spowodował że się popłakałam ze śmiechu 😂

Kalani

hashtag najlepszym fragmentem wyznania xd

Tynsa Odpowiedz

Fajne wyznanie 😃 jak ja ostatnio puściłam bąka to narzeczony uciekł na drugi koniec pokoju, a jak jemu się to zdarzy to zadowolony z siebie więc miał za swoje 😛

patison24

Mój tak samo... Jak się spierdzi to uśmiech na twarzy,aż go duma rozpiera a jak nadejdzie "mój czas" to wtedy ucieka albo wylewa żale i rzuca tekstami "no wiesz co.." 😁

ViviXO Odpowiedz

Zgaduję że od teraz większość historii będzie się kończyć hashtagiem.

Tynsa

Może nawet komentarze będą je zawierały :P

zouuza

#hashtageverywhere

Yamanate Odpowiedz

Też jestem w ciąży, co sprawia, że gdy kiedyś siedziałam do późna, to teraz zasypiam jak zabita już o 22. Ponoć gdy mój mąż siedział na laptopie i słuchał muzyki na słuchawkach ( słuchawki z takich co jak zgłośnisz na maksa to i poboczna osoba dobrze usłyszy) to ponoć przez nie słyszał jakie daje "koncerty" przez sen.

KoziolekMatolek Odpowiedz

To teraz ludzie będą opowiadać o każdym pierdzie? Te zwroty akcji. Już lepiej, jakbyś się zesrała w tamtym momencie, bo stwierdziłaś, że zdążysz do toalety. A on zakochał się w klocu i żyliście w trójkę długo i szczęśliwie.

brzydal

Jezu to napisz lepsze wyznanie, co za problem... Nie ma nowych wyznań przez cały dzień - źle, bo nołlajfy nie mają co robić, są wyznania - źle, bo wiecznie komuś nie pasuje i musi się wyżalić, jak to bardzo ta strona się psuje, choć pod następnym wyznaniem napisze, że to nie miejsce na wyżalanie się. To nie ludzie piszący wyznania psują tę stronę, tylko takie trolle jak Ty, którym wiecznie coś nieodpowiada, choć sami pewnie macie życie interesujące jak ubiegłoroczny śnieg.
Śmiało, minusujcie, wiem, że prawda w oczy kole.

RainyBreath

Brzydal ma rację. Kiedyś było od groma takich wyznań i nikt nie narzekał.

xxtokxx

Popieram, czytalem wczesniejsze wyznania :p

zaqxsw Odpowiedz

Ja też sobie wczoraj pierdnęłam. Nawet kilka razy. Interesujące, nieprawdaż? Zaraz napiszę o tym szczegółowe wyznanie :)

karlikowa Odpowiedz

Mój narzeczony zawsze się śmieje że jak ja puszczę bąka to gorzej niż jego śmierdzą:D też jestem w ciąży zdrówka autorko :)

Mayoko Odpowiedz

Przecież to jest żenujące, obrzydliwe i ohydne, a dla autorki mega wstydliwe!

Idealne na anonimowe, więc czego są minusy?!

ToTylkoJa90

A jak ktoś dostanie czkawki, też powinien to opisać?

Mayoko

Jeśli wiązałaby się z tym jakaś śmieszna historia to czego nie?

DemOlka12

Bo teraz wszystko minusują. Nieważne, że wstydliwe czy anonimowe, jak nie ma wielkiej miłości, super dresa, mohera czy fajerwerków to już źle. Niedługo nie będzie co czytać, bo ludzie przestaną wysyłać, jak i tak głosy są na minus. Wszystko dodawane jest za słabe, nie takie, jak anonimowe, to zbyt obrzydliwe (no a takie właśnie najczęściej są rzeczy, których nie powie się nikomu z otoczenia). Ciągle narzekanie i ocenianie autora, a nie treści. A jak już się uda przyczepić do słówka jakiegoś to raj normalnie. Smutne, bo to fajna strona do poczytania. Ciekawe co według minusujących byłoby godne dostania się do poczekalni.

ToTylkoJa90

Mayoko Gdyby wiązało się z tym coś ciekawego, śmiesznego, to owszem. Każdy inaczej rozumie to określenie, ma inny gust, więc minusy są oznaką tego, że komuś się to nie podoba. Dajcie ludziom wyrażać swoje zdanie.

Mayoko

Daję wyrażać swoje zdanie.Nie mam nic do minusów, sama ich używam. Po prostu rozśmieszyło mnie to, ze często pod słodkimi i uroczymi same plusy z komentarzami o dziwo;* gdzie te stare anonimowe?*, a jak w końcu są historie żenujące z życia naszych anonimowych to są minusy. Hipokryci tak troszku tu zaczęli bywać. Ten mój główny komentarz, nie bierz tak na serio ;)

Mayoko

Zjadło mi wyraz;

(...) pod słodkimi i uroczymi wyznaniami są (...)*

PaniDisney Odpowiedz

Od dziś mój ulubiony ha...has... #

joe Odpowiedz

To samo przytrafiło mi się tej soboty. Facet się już nie odezwał...

Zobacz więcej komentarzy (12)
Dodaj anonimowe wyznanie