#fKBQe
Mój brat był i jest typem łagodnego człowieka. W przedszkolu znalazł się taki jeden, dajmy na to Franek. Franek już po pierwszym tygodniu w przedszkolu pobił mojego brata - rozcięta warga, podbite oko itp. Niestety Franek miał też niereformowalną madkę, ona nie wierzyła, że jej syn mógłby coś drugiemu dziecku zrobić.
Gdy Franek wracał z innymi dziećmi ze szkoły, rzucanie kamieniami i kopanie innych to była codzienność. Nikt nic nie mógł mu zrobić, madka go broniła.
Tu już przejdźmy do drugiej klasy podstawówki (przez te lata nie zmieniło się nic), ja byłam w 6. Pobił mi tak strasznie brata, że nie wytrzymałam, wzięłam gnoja za bety, podniosłam do góry, trochę poddusiłam i powiedziałam, że jak jeszcze raz tknie mojego brata, to mu nogi z dupy powyrywam, a później wyrzucę go przez szkolne okno. Podziałało. Do mojego brata się nie zbliżył.
Dziś mając lat 20+ postąpiłabym tak samo. Od brata wiem, że Franek trochę spokorniał, jak przez te lata dostał nie raz, bo już madka nie obroniła. Ale brat nie wie do teraz, czemu Franek się od niego odczepił i był miły przez resztę podstawówki😊
Ja zrobiłam podobnie. Przez przypadek dowiedziałam się, że jeden z kolegów mojego młodszego brata wymusza od niego pieniądze i grozi mu pobiciem, jeśli nie będzie mu oddawał kieszonkowego. Następnego dnia czekałam w domu na gnoja (codziennie zachodził po brata przed szkołą) i nie cackałam się z nim, tak go wyszarpałam, że się popłakał. Rzuciłam paroma groźbami i spytałam, jak on się czuje jako ten słabszy, na końcu dodałam, że dostanie jeszcze mocniej, jeśli jeszcze raz zaczepi mojego brata. Gnój tak się przestraszył, że przez rok przede mną uciekał, kiedy gdzieś mnie zobaczył. A ja nie żałuję.
I tak trzymać! Moje rodzeństwo jest moje i tylko ja mogę je bić! 😀 Cieszę się, że Franka życie poturbowało, może pomogło mu to, mimo takiej madki, wyrosnąć na porządnego człowieka.
Ja tak samo z siostrzeńcem, tylko ja mogę mu dokuczać!
Hm. Zrobiłam podobnie, ale względem nauczyciela, który dogadywał mojej siostrze. Facet ostro przegiął, to mu po lekcjach tak nagadałam, ze już się do niej nie odezwał. Pare miesięcy potem zmienił prace.
Ile jeszcze wyznań o tej tematyce tutaj się pojawi? Chyba trzeba założyć osobną stronę o madkach (jakie to słowo jest okropne) i ich dzieciach...
I o religii, mam dość czytania o księdzach i kościele.
I bardzo dobrze. Czasami na takich nie ma innego sposoby niż pokazanie im siła, że nie on tutaj rządzi.
Chciałabym mieć taką siostrę. Jesteś super.
Bardzo dobrze zrobiłaś, nie ma co się patyczkować z takim gówniarzem.
Też bym tak zrobił na miejscu autora wyznania
Ja też tak robiłam:) jak ktoś dokuczał mojemu bratu to łapałam takiego, parę słów i był spokój, później mój młodszy brat robił to samo dla naszej młodszej siostry