Pracowałam tygodniami nad obrazem, który złożyłam jako pracę w konkursie. Nawet bym się nie przejęła tym, że nic nie wygrałam, gdyby nie to, że zwycięzcą konkursu był facet, który oddał białe płótno i nazwał je "Dziełem konceptualnym".
Dodaj anonimowe wyznanie
Nigdy nie zrozumiem sztuki nowoczesnej.
Bo w 90% to kit, żeby beztalencia też mogły coś osiągnąć, a ludzie mieli się czym zająć i myśleć, o co chodzi ;)
Nie zrozumiesz 90% sztuki współczesnej, bo jest głupia, ale polecam zapoznać się z dziełami choćby Beksińskiego, czy Abakanowicz.
Uwielbiam Beksińskiego. Zazwyczaj, kiedy mówię o tym ludziom i pokazuję jego obrazy (jeśli jakimś cudem ktoś go nie kojarzy), to stwierdzają, że muszę mieć jakieś problemy psychiczne... :/
@Anonimus85: To biorę się za malarstwo. Co prawda kompletnym beztalenciem to nie jestem, ale tak to tylko walnę jakąś koślawą kropkę w kolorze zbliżonym do rzadkiej kupy, nauczę się kilku "mądrych, profesjonalnych" słówek i zrobię to, co umiem najlepiej, tylko w towarzystwie równie mądrych, co ja w tym temacie ekspertów: zacznę lać wodę. Genialne! Wybaczcie, idę liczyć już te miliony. 😂😂😂
Gdyby nawet ktoś swój obiad rozmazal na płótnie ktoś uznał że to dzieło sztuki.
Bo nie rozumiecie czym jest sztuka. Konkursy jak dla mnie już z biegu są głupie, bo nie da się sprawiedliwie ocenić które dzieło jest lepsze czy gorsze. W sztuce nie chodzi o to żeby mieć niesamowitą technikę, ale o samo tworzenie i przekaz. W momencie kiedy tworzy się według zasad i pod publikę - traci to element sztuki. Jeśli jrj nie rozumiecie to nie macie zmysłu artystycznego - proste :) I nie ma w tym kompletnie nic złego :)
Nie mówię, że prześcieradło to dzieło sztuki, ale Beksiński to kicz, chociaż mnóstwo ludzi się nim zachwyca.
Sztuka nowoczesna – aby coś osiągnąć musisz wmówić krytykom, że twoje dzieło skrywa głębię i jest pełne symboli, a jeśli oni tego nie widzą to są opóźnieni w rozumowaniu sztuki.
Zacznę tworzyć sztukę nowoczesna.
Na białej kartce narystuje linie z kropką na początku. Dodam opis " Moje życie zaczęło się się w tym punkcie i trwa, i trwać będzie aż ktoś postawi kropkę na końcu.
A kartka wciąż będzie pusta.
Dziękuję
Kazimierz Malewicz już coś takiego kiedyś namalował. Powinni gościa zdyskwalifikować za plagiat...
"Sztuka" nowoczesna to tylko sposób na pranie brudnych pieniędzy. Chcesz komuś dać parę milionów za coś nie do końca legalnego? Niech pomaże po płótnie a ty od niego to kup. I wszystko się robi "uczciwe".
Wow nie myslalam tak o tym
Ja jestem ciekawa co przedstawiał obraz Autorki :)
Przełomowe dzieło, czepiasz się :d
Ostatnio byłam w paryskim muzeum sztuki współczesnej, jedna sala to były trzy wielkie płótna pomalowane jednolicie na niebiesko z kilkoma czarnymi kreskokropkami z podpisem "blue 1" "blue 2" i tak dalej. No szał.
i tak nieźle przy "artystach" sztuki nowoczesnej, którzy np. tworzyli dzieła typu - swoje gówno zamknięte w kilku puszkach - chodzi mi o dzieło zatytułowane "gówno artysty".
Ale wiecie, ze to, ze plotno bylo biale nie oznaczalo, ze nie bylo na nim obrazu? Ja tez nie ogarniam sztuki nowoczesnej, ale jestem w stanie zrozumiec dlaczego cieszy sie ona takim uznaniem.
No to chyba dobry moment, żeby nam to tutaj wytłumaczyć. Ja sam osobiście uważam, że współczesna sztuka to przede wszystkim ściema. Dobry PR, ważne by mieć głośne nazwisko i umieć sprzedać swój pomysł. Amator zrobi kreskę na białym płótnie i każdy to zleje. Zrobi to modny "artysta" i zaczyna się szał a ceny lecą do góry.