#fhL4C
Macocha zaczęła o siebie bardzo dbać, widzę jak go podrywa, jak na niego patrzy. Widzę jak on ją mierzy i jak patrzy na jej dupę, a mi wmawiają oboje, że mi się wydaje. A ja to wszystko widzę.
Po śmierci ojca nie mamy za dużo pieniędzy i muszę pracować co wakacje. Nie ma mnie w domu i nie wiem co tam się dzieje jak mnie nie ma i coraz bardziej chcę rzucić pracę bo nie wytrzymam. On tam przyjeżdża bo ona go prosi o różne rzeczy, a ja mam najgorsze myśli. Wcześniej uprawialiśmy seks prawie codziennie. Teraz robimy to rzadziej niż raz na tydzień. Przecież to nie przypadek, że nagle mu się nie chce aż tyle, a ona chodzi jakaś szczęśliwsza, a jednocześnie stała się dla mnie bardzo nieprzyjemna. On mówi, że to przez jego wiek i stres. Nie jestem głupia i wiem, że to nie to. Popadam w depresję. Czuję jak on oddala się ode mnie, czuję jakbym go traciła, a ja go kocham.
Wyciągnęłam wczoraj jej brudne ubrania z kosza na pranie i poczułam na nich zapach jego perfum :-( Nie radzę sobie z tym. Nie radzę sobie z tym jak oni mnie krzywdzą i wypierają się tego. Nigdy nie łączyły mnie dobre relacje z macochą. Ale nie myślałam, że jest zdolna spać z moim facetem i próbować mi go odebrać. Przysposobiła mnie chwilę przed śmiercią taty. Tato kiedy wiedział, że odejdzie, to żebym nie trafiła do domu dziecka w zamian za opiekę nade mną zostawił jej dom, pieniądze i samochód.
Nie wiem jak to będzie od strony prawnej czy jak tylko skończę 18 lat to ona ma prawo mnie wyrzucić z domu, bo teraz jest jej? Czy mi się coś należy po tacie pomimo tego, że wszystko przypisał jej? Spodziewam się najgorszego. Boje się, że jak tylko wybije mi 18, ona mi powie, że już jestem dorosła i mam się wynosić. Wtedy już jawnie odbierze mi faceta, którego kocham i zamieszka z nim, a dom sprzeda. Nie wiem co dalej. Nie wiem jak mam żyć w tak patologicznym domu. Boję się o przyszłość.
Co za żenada. Facet rucha inną (bo to jest oczywiste), w ty chcesz go "odzyskać"? Weź ty dziecko j*bnij porządnie głową w ścianę, może coś się tam przestawi i nie zmarnujesz sobie reszty życia.
A tutaj się hell nie przyczepił co potwierdza, że jedynie szuka moich komentarzy i wymyśla jak mnie obrazić, ale nie powiedzieć co mu konkretnie nie pasuje.
Nie, zwyczajnie Twój jest podpięty wyżej kretynko, więc sobie nie dodawaj. Poza tym... Po co miałbym pisać dwa razy to samo? Jakaś głupia jesteś?
Masz dzieciątki komentarzy, na które odpisałem olewając Twoje. Czyli co? Unikam Twoich komentarzy?
Co za tępa baba
Czy Ty naprawdę nie umiesz myśleć Hvafaen? Dodajesz tu mnóstwo shitu, a odpowiadam na kilka, kilkanaście komentarzy. To jest według Ciebie czepianie się Ciebie? Odpowiadam na mnóstwo komentarzy innych osób, a na Twoje nie.
Czekaj... Czy Ty się jarasz tym, że pokazuję jaką debilką jesteś?
O Cię... Olałaś tyle dowodów na to, że się myślisz, że to jakiś żart. Ty nawet jak próbujesz mi dokuczyć to robisz z siebie kretynkę. W zasadzie to ostatnio zrobiłaś z siebie kretynkę próbując udowodnić, że nią nie jesteś.
Zauważyłem ten komentarz tylko dlatego, że pokazał mi się na dole ekranu i był tam mój nick.
Co za debilka. Swoją drogą pamiętasz jak udowodniłem, że masz IQ 2 latka, a Ty zaczęłaś mnie obrażać, choć nie miałaś w zasadzie żadnego powodu ani argumentu? Odpowiedz na pytanie. Kim jesteś według siebie skoro jesteś głupsza od wsiowego głupka, którym mnie nazwałaś, gdy raz za razem za pomocą logicznych argumentów pokazałem Ci, że jesteś debilką? Nadal czekam na odpowiedź.
Poza tym... Gratulacje! Mamy kolejny dowód, że jesteś debilką! Zawsze Ci piszę co mi nie pasuje! Zawsze jestem merytoryczny! Zawsze obrażam Cię pokazując Ci dlaczego jesteś debilką. Zawsze! A Ty mi tutaj piszesz, że Cię obrażam nie pisząc o co mi chodzi? Ostatnio wypisałem prawie 20 powodów! Jak można być tak tępym, żeby nie zrozumieć rzeczy wypisanych dosłownie w punktach?!
Co jest nie tak z Twoim spróchniałym mózgiem?!
Szkoda, że nie kupiłam popcornu.
Hell, nie powinno się nikogo obrażać, merytorycznie czy nie
Obrażam ją odkąd ta kretynka obrażała mnie od wsiowych głupków, hipokrytów itp
Gdy pytałem czemu nim jestem nie umiała nawet podać przykładu.
Pisała, że jestem wsiowym głupkiem dlatego, że wypisałem jej dlaczego powinna najpierw przeczytać coś o czym pisze.
Tak więc masz rację. Nie powinno się obrażać takich ludzi. Ich powinno się tępić
Daj spokój JMoriartyy... Popcorn jest fajny gdy się dzieje coś ciekawego. Wypisanie Hvafaen dlaczego jest kretynką nawet względem samej siebie to coś co spotyka ją na codzień. "Starcia" ze mną są jednostronne. Ja używam logiki, a ona robi z siebie kretynkę. Zachowaj popcorn na coś fajnego, bo uznanie, że moja wymiana komentarzy z ludźmi tak głupimi jak Hvafaen lub PaniPanda to wręcz obelga dla mnie. No, chyba, że lubisz patrzeć jak ktoś bije kogoś kto nawet się nie broni, a wręcz daje mi kolejne bronie, żeby bić go jeszcze mocniej. Dla nich obelgą jest użycie logiki.
Tym wyznaniem pokazujesz czego mu brakuje (choć to nie powód do zdrady). Brakuje mu dorosłej kobiety. Jesteś jeszcze dzieckiem, po 18 będziesz nadal infaltywna, ale trochę dojrzalsza i zobaczysz jak z każdym rokiem wszystko będzie się zmieniało.
Znasz autorkę tak dobrze że potrafisz ocenić że jest jeszcze dzieckiem ? Znasz strzępek informacji a oceniasz według swojego zakrzywionego światopoglądu. Co z tobą ?
Twój komentarz Hvafaen jest tak żałosny, że szkoda gadać. Widząc Twoje wcześniejsze wywody mam ochotę usunąć Ci konto i dostęp do internetu. Nie masz własnego życia prywatnego, więc dajesz rady innym? Ty wiesz w ogóle co piszesz (to pytanie retoryczne, bo widząc Twoje poprzednie komentarze widać, że nie rozumiesz tego co sama piszesz)?
Znowu lanie wody przez hella.
Zblakany, czytałeś wyznanie?
Może bazienka ukrywa się pod tym nickiem. Częstotliwość ataków na Etanolan z tego nicku jest podejrzanie wysoka.
Zblakany, najpewniej jesteś autorką. W wieku 17 lat wydaje ci się, że jesteś dorosła, ale prawda jest taka, że przejdziesz jeszcze wiele zmian. Między innymi (oby) nauczysz się szacunku do siebie i zamiast płakać nad tym jak on cię jawnie zdradza kopniesz go w dupe. Piszesz, że to ona „odbierze ci faceta”, ale misiaczka usprawiedliwiasz jakby nie miał wolnej woli. Widać, że jakiś z niego patus, bo 28 latek nie miałby nawet o czym rozmawiać na dłuższą mete z 17 latką, to jak ci wmawia, że ci się wydaje pokazuje, że nawet nie szanuje cię na tyle by się kryć. W sprawie spadku i domu zaczerpnij porady prawnej w swoim mieście, najlepiej zrób to przed 18stką i koniecznie powiedz jak macocha traktuje cię jak zło konieczne. Powiedziałabym, żebyś kopneła go w dupe, ale i tak tego nie zrobisz dopóki sama nie zauważysz, że ten związek tylko cię stresuje. Dodatkowe pytania:
Czy twój chłopak ma własne mieszkanie, czy mieszka z rodzicami/współlakatorami?
Ma wykształcenie lub kształci się?
Naciskał na seks lub szybko zaczął się do ciebie dobierać?
Okazuje ci czułość przy macosze czy jednak unika pokazywania, że jesteście parą?
Jeżeli nie ma wykształcenia, mieszka z rodzicami i niczego się nie dorobił to wygląda na typowego patusa, którego nikt w jego wieku nie chce, więc imponuje tylko młodszym, nawet nie pełnoletnim dziewczynom.
"infaltywna"?
A i to, że wraz z wiekiem zwłaszcza w okresie dojrzewania człowiek- jego mózg, psychika, ciało, poglądy się zmieniają to fakty, a nie „zakrzywiony światopogląd”. Żal mi ciebie dziecko, bo nie ma cię nawet kto obronić. Jeżeli wyczyny macochy zajdą za daleko nie bój się powiedzieć o tym w szkole lub dorosłej zaufanej osobie.
Infaltylna geddy. Nawet nie zauważyłam.
infaltywna? w jakim to jezyku, pani poliglotko? xd
zblakany, Hvast jest na tej stronie ekspertem i siedzi ludziom w glowach, np. o moim zyciu seksualnym wie siecej niz ja sama ;)
Akurat tutaj Hva dobrze gada, więc nie wiem czemu się czepiacie.
Czy serio chcesz z nim byc? Chcesz budować związek z kimś kto Cię tak potraktował?
Rozumiem ze nie masz mamy, ani taty. A macocha nie umie Cię nauczyć szacunku do siebie samej i tego jak powinien wyglądać związek oraz na jakie traktowanie absolutnie nie powinnaś sie zgadzać.
To ja Ci powiem: od miłości ważniejszy jest szacunek.
Bo, mówiąc w uproszczeniu, bez szacunku wylądujesz w toksycznym związku, stracisz zdrowie, godność i czas.
Tak sobie jeszcze pomyślałem, ze w sprawie domu powinnaś poszukać porady prawnej.
Na Twoim miejscu powiedziałabym ze się źle czuję albo cokolwiek i wyszla, wróciła do domu i zobaczyć co takiego tam porabialają, ale to tylko moja skromna rada😉
Ten facet w ogóle nie jest dla Ciebie odpowiednim partnerem. Nie dość, że najpierw zabrał się za niedojrzałą nastolatkę, to teraz interesuje się macochą. A Tobie dalej się wydaje, że to dobry materiał na partnera. Tłumaczy Cię wiek, ale dziewczyno, pomyśl trochę.
Jeśli ojciec oddał wszystko macosze, gdy jeszcze żył, to raczej nic z tego nie dostaniesz dopóki ona żyje.
(W sumie nic dziwnego, że zainteresował Cię ten starszy chłopak, patrząc na to, że Twój ojciec również swego czasu przygruchał sobie młódkę, ale ona przynajmniej była (chyba) pełnoletnia...)
Nie do końca wszystko musi być macochy. Z dobrym prawnikiem udałoby się coś babie wyszarpać. Natomiast po 18tych urodzinach ważne, żeby autorka nadal się uczyła i pobierała rente rodzinną na siebie. Bo podejrzewam, że w tej chwili robi to za nią macocha. I podejrzewam, że babsko sobie z tej renty korzysta i nie pracuje.
Może da się jakoś podważyć testament, bo ojciec zrobił to tylko by dziewczyna miała opiekę. Nie wiem jak jest w Polsce, ale w niektórych krajach to nielegalne by przepisać wszystko komuś innemu niż dziecku. Przede wszystkim dziedziczą dzieci.
W Polsce jako pierwszy dziedziczy małżonek/małżonka, a odniosłam wrażenie, że tutaj był ślub. Poza tym może się mylę, ale zrozumiałam to tak, że ojciec oddał wszystko macosze nie w testamencie, a jeszcze za życia. I w tej sytuacji nie można nic zrobić. Zresztą jeśli byli małżeństwem, to autorce nic się nie należy, bo nie wspomina o testamencie.
Tak, @PoraNaPiwo, alimenty jak najbardziej jej się należą.
Teraz widzę jak prawo w Polsce jest niepraktyczne i głupie. W normalnych krajach większość dziedziczą dzieci, a dopiero później małżonek, jeżeli coś zostanie to 1/3 to wolny wybór.
Prawo zakłada sytuację idealną, w której żyjący rodzic będzie się wywiązywał z obowiązków. Poza tym złe dzieci też się zdarzają i w takich sytuacjach też byłby ból tyłka o to, że to one dostają większość pieniędzy.
Ojciec autorki był niestety naiwny i ona teraz za to płaci.
A nie, czekajcie, pomylilam się :D Jednak autorka powinna dziedziczyć, jeśli jest co. Tzn. jeśli ojciec przekazał macosze majątek przez testament, a nie za swojego życia.
Są bardziej pokręcone sytuacje. Na skutek dziwnych zawirowań jedna pani została macochą własnej matki.
troche szacunku do siebie dziewczyno, podejrzewasz, ze typ cie zdradza i zamias kopnac go w doopsko, myslisz o staraniu sie?
pogadaj z nim jak dorosly czlowiek, bo jestes troche paranoiczna
nie wiem kamerke w domu postaw i dopiero wtedy bedzie jakis dowod, na razie to woje domysly
nawet jesliby tak bylo, to zawsze mozesz wyjechac na studia i ich nie ogladac
poza tym jesli ona cie przysposoibla, nie moze cie ot tak wywalic, ma wobec ciebie obowiazki, w tym alimentacyjny jesli trzeba
no i ustawowo dziedziczycie po polowie, testament i darowizne mozna podwazyc oraz wystapic o zachowek
infaltywna? w jakim to jezyku, pani poliglotko? xd
przysposoibla? W jakim to języku, pani jeden język? xd
Widzisz? Dlatego nie powinnaś być wredna, zwłaszcza, gdy ktoś już poprawił.
Nie śmiej się z bazienki. Może jej kot chodzi po klawiaturze i temu taki bełkot😉
Jak brakuje argumentów logicznych, warto się chociaż przyczepić do pisowni, c'nie?
Pomijając fakt, że jest różnica między zamienieniem dwóch liter w jednym wyrazie na kilkanaście linijek tekstu, a kompletnym wymieszaniem liter w wyrazie, z całkowitym pominięciem kilku i zastąpieniem ich takimi, które wcale w tym wyrazie nie występują. I poprawieniu nadal z błędem 🙈
Skąd mamy wiedzieć, że ona zamieniła litery?Może wymyśliła sobie słowo. Ile razy w wyrazach były litery, których normalnie tam nie ma? Potrafiła robić dokładnie takie same błędy. Należy mi się biczowanie za infaltywną? A później sama nie wiem- coś się nie klikneło, stres, rozpęd? Przecież niektórzy tylko czekają na błąd z mojej strony i będą udawać, że to najbardziej tragiczna rzecz jaką widzieli.
infantylna, zadowolony? Czy dodatkowe biczowanie za to, że śmiałam odpowiedzieć?
Sam wiesz, że w moim komentarzu nie ma nic złego. Dziewczyna dostała już kilka rad. Nie napisałam, że wszystko jest okay, bo kiedyś dorośnie. Napisałam, że ten związek to nie wypał, bo jeszcze nie wie jak reagować i się zachować w takich sytuacjach.
Powiem Ci, jak odróżnić prawdopodobną literówkę od błędnego zapisu z niewiedzy: słowa z literówką zazwyczaj dziwnie brzmią i trudno je wymówić bez wrażenia, że coś tam jest nie tak. Np. "przysposoibla" - czy to dla Ciebie brzmi ok? Jak by miał brzmieć bezokolicznik? Przysposoibć? Niezbyt po polsku, prawda? Za to łatwo sobie wyobrazić, że ktoś mówi "infaltywny" zamiast "infantylny". Nie mówię, że Ty nie wiesz, jaka jest poprawna forma, tylko że słyszałam już dziwniejsze przekręcenia słów w mowie (i nie chodzi mi o przejęzyczenie).
Ogólnie jestem za poprawianiem ludzi, jak kaleczą język, ale z kulturą i bez jadu. Tu się przyczepiłam, bo sama popełniłaś błąd dwukrotnie w tym samym słowie, a jednak postanowiłaś szydzić z małej literówki. Ale czasem wystarczy zmilczeć, biczowanie jest zbędne ;)
Wiem, że już za dużo tego tekstu, ale dodam jeszcze: szkoda nerwów. Jak wiesz, że ktoś czeka na Twój błąd, to postaraj się unikać popełniania takich błędów, a jak się zdarzy - to trudno, ostatecznie treść > zapis.
Dobrego dnia :) Każdemu, kto tu dotarł ;)
Hva, można znać kilka języków obcych i robić literówki, to żadne dziwne czy upokarzające zjawisko
3time, wiem. Po prostu za bardzo przejełam się jej dopiekami o wszystkim. Trzeba z tym skończyć. Nie ma się do czego dowalić to zrobi sceny zazdrości.
Skoro Cię przysposobiła to jest Twoją opiekunką, a jak nią jest, to ma obowiązek Cię utrzymywać dopóki się uczysz. Powinnaś odłożyć jak najwięcej pieniędzy na ewentualny wynajem czegoś, jeśli wyrzuciłaby Cię z domu i pozwać ją o alimenty.
A faceta chyba lepiej rzucić.
Bardzo przykra sytuacja:( Najpierw straciłaś ojca, teraz najbliższe ci osoby okłamują cię. Jesteś jeszcze bardzo młoda i dopiero po jakimś czasie zobaczysz, że ten facet nie jest wart ani jednej twojej łzy. Czy masz inną rodzinę? Kogoś, kto pomoże ci przejść przez tą sytuację silniejszą?
Uwazam, ze trojkat bedzie dobrym rozwiazaniem. Zadna z was go nie straci, a i nawet twoje relacje z macocha nieco powinny sie ocieplic. Facet tez sie pewnie ucieszy i wszyscy beda happy.
Kiepski troll.
Zlustrowana masz racje. Jak w trójkącie gówniara dostanie porządny fisting to zaraz do rozumu wróci i łobuza uszanuje.
Fisting na poleczki świetnie działa.