#gR4ge
Na następnej stacji wsiadło do pociągu trzech typków (typowe buraki), usiedli przed nami. Pociąg nie zdążył ruszyć, a oni już wyjęli po piwie. Jak na razie nie robili nikomu krzywdy, więc nikt nie zwracał im uwagi.
Kiedy wypili już tak ze trzy piwa na głowę, zaczęli robić się agresywni w stosunku do siebie. Nagle pan wojskowy zaczął coś wyjmować ze swojego plecaka i pyta mnie, czy daleko jadę. Odpowiedziałam mu, a on w tym samym momencie wręczył mi gaz pieprzowy i mówi: "Jak będą się zachowywać agresywnie wobec ciebie, od razu wal po oczach".
Naprawdę nie sądziłam, że są na świecie jeszcze tak troskliwi ludzie. Jestem bardzo wdzięczna panu wojskowemu za ten gest, bo choć i tak nie użyłam tego gazu, to całe wydarzenie wywołało u mnie łzy wzruszenia.
Ojej a nie masz czasem 142 cm wzrostu bo jesteś taka drobniutka i słodziutka?
Ten wojskowy chociaż powiedział ci co się stanie jak psikniesz tym gazem w zamkniętym przedziale albo w panice i lęku o swoje drobniutkie ciałko ustawisz dyszkę gazu w swoją stronę.
I jeszcze jedno, taki gaz pare złotych kosztuje, oddałaś żołnierzykowi pieniążki ze swojego ślicznego pugilaresika czy tylko zalałaś się łzami.
Piękny jest ten świat, ludzie tacy cudowni i troskliwi.
@marioawario Ehh przypomniałeś mi moją koleżankę z kursu, w swym iście wspaniałym mniemaniu uważała się za bóstwo większe niż sama Afrodyta więc dla ochrony kupiła sobie gaz pieprzowy bo przecież każdy facet na świecie to zwierzę i tej piękności się nie oprze...szkoda tylko, że popryskała tym zjebanym gazem w małej klasie (pomieszczenie na 6 osób) bo chciała sprawdzić jak działa i w rezultacie wszyscy prawie się zadusiliśmy tym gównem a co do koleżanki to jej boski wygląd nie zadziałał na organizatora kursu i została wywalona.
Ja miałem kiedyś taką akcję w autobusie, jakiś baran psiknął tym gazem i wysiadł. Autobus przejechał może z 50 metrów i wysiadka dla wszystkich.
A co do koleżanki z kursu to spotkałem ten typ, nie przeszkadzało mi to ale po 20 minutach świergolenia miałem dość.
Istnieje też żelowy gaz pieprzowy, moje drogie dzieci
Hypnosis, jako kobieta twierdzisz, że tylko ładne zostają napadnięte? Widziałaś porwane i zgwałcone kobiety? Większość z nich nie była piękna, ale były o złej porze w złym miejscu i to było najważniejsze dla gwałcicieli. Nie rozumiem nawet tego rozumowania. Gwałciciele to nie są normalni faceci i nie kierują się tym co normalni faceci czyli wyglądem (Dla niektórych seryjnych morderców to musiał być na przykład specyficzny kolor włosów lub inna charakterystyczna cecha). To bardzo krzywdzący sposób myślenia dla ofiar, później dziewczyny boją się powiedzieć, bo jeszcze ktoś powie, że próbują brzydule zwrócić na siebie uwage.
Hvafaen, po części masz racje, ale pamiętaj, że większość gwałtów była w domu, lub ze strony bliskich/ znajomych osób.
Czy to było w Warszawie w autobusie 186?Raz jak jechałam to trafił się tam taki typ i tez mam awersje do gazu.
Pora, przez dostępność do ofiary, więc wygląd też nie miał znaczenia.
Dlaczego miałaby oddać mu kasę za prezent, głupi trollu? Słyszałeś o gazie w żelu? Jesteś jebnięty. Ty i ludzie, którzy cię polajkowali.
@Ohlala
Żeby użyć nawet żelowego gazu wypada mieć celne oko i szybką rękę. Użycie gazu (jakiegokolwiek) podchodzi pod walkę wręcz.
@Hvafaen Hva nie napisałam nic że ja uważam iż tylko ładne mogą być zgwałcone bo gwałcicielowi z reguły chodzi o chęć dominacji jak i upokorzenia a nie o wygląd ale koleżanka uważała, że tylko ona jest zagrożona taką możliwością ponieważ nikt z nią się nie równa..taki typ narcyza a co dziwne nigdy nie była napadnięta a sam gaz mało skuteczny w rękach osób nieogarniętych.
Łzy wzruszenia? Może od tego gazu?
Typowy wojskowy. A nie lepiej jakby ci znalazł inny przedział dopóki jeszcze jechaliście razem? To chyba było do załatwienia. Bo przy trzech przeciwnikach gaz może nie wystarczyć.
Akurat wojskowy mógł im skopać tyłki. Tylko pewnie by sobie problemów narobił.
Czytanie ze zrozumieniem, przecież musiał wysiąść.
Oj faktycznie, mój błąd.
Okej, czyli jak dobrze rozumiem 》Prezent w postaci gazu pieprzowego wywołał łzy《
guilty kek xD
czasami liczy się sam gest....
Ebubu nie o to chodzi
Gaz w wagonie pociągu? To koleś chyba chciał ci na złość zrobić. A powiedział chociaż jak tego użyć? Pewnie też nie...
Ten strój nazywa się mundur. Trochę wstyd nie znać tego słowa w wieku osiemnastu lat.
Mundur jest nie tylko wojskowy, a strój wojskowy to poprawne wyrażenie. Trochę wstyd to jest tak się czepiać na siłę 🤷🏼♀️
Mojito, racja. Strój to można kupić sobie klauna na karnawał.
Chyba, że autorka miała na myśli po prostu jakiekolwiek moro.
I mundur może być nietylko wojskowy i strój 🤷♀️
Dlatego drugi człon jest tu niezbędny.
Twoje zachowanie mega racjonalne. Zamiast po prostu zmienić przedział, to lepiej czekać, czy się coś złego wydarzy czy też nie.
Usiedli, nie usiadły.
Dlaczego wszyscy uwazają osoby pijące alkohol za gorsze. . . Kiedyś każd pił. . .
Przecież w tej sytuacji chodzi o picie w miejscu niedozwolonym, czyli pociągu. Do tego agresywne zachowanie.
Tak, niedozwolonym. . . Za neidługo to wsędzie nie bedzie mozna pic bo zabronią!!!!
Może musiał się tego pozbyć?
tak jest, i oczywiście dał gaz byle komu w pociągu.
Dobrze, że broni się tak nie chciał pozbywać.
To by wyrzucił do śmieci- szybciej.