#gZYkg

Jak miałem 8 lat, w sąsiednim bloku mieszkała szemrana rodzina z 3-letnim maluchem. Podchodził do starszych dzieci i do każdego mówił "Chcesz w ryja?" Każdy się śmiał z niego, ale jeden kolega powiedział mu: "A ty może chcesz?" Chłopaczek popłakał się i poszedł do domu. Za kilka minut przychodzi pijany tatuś i pyta pierwszego napotkanego chłopca z podwórka: "Chcesz w ryja za mojego małego?"
Sciezka Odpowiedz

Koło naszego osiedla zakwaterowali raz Cyganów. Ich dzieci latały wszędzie próbując przejąć co się da - mi dziecko lat może 6 próbowało zabrać dorosłego owczarka niemieckiego, widok był przekomiczny. No ale wtedy w małym miasteczku nikt jeszcze nie wiedział co to jest poprawność polityczna, więc jak pare razy dostały po głowie od wszystkich lokalnych dzieciaków broniących swoich piłek, samochodzików i foremek, to odpuściły. Potem zniknęli równie nagle, jak się pojawili.

Przynajmniej

@Sciezka Nie wciskaj wszędzie poprawności politycznej. Jeśli nadaje się przywileje przedstawicielom jakiejś narodowości/grupy etnicznej pomijając inną to jest to po prostu dyskryminacja. Chyba, że uważasz, że gdyby były to polskie dzieci to nie powinny dostać, z tego punktu widzenia takie coś rzeczywiście jest poprawnością polityczną.

Sciezka

Przynajmniej, ja wiem co poprawność polityczna POWINNA oznaczać, ale to nie zmienia faktu, że obecnie normą jest wycieranie sobie gęby tym hasłem w przypadkach typu a)imigrantom wolno, bo oni nie wiedzą jak się zachować b)krytyka tychże imigrantów jest bebe, bo oni przecież są imigrantami i są biedni, c)trzeba się cieszyć, że poznajemy inne kultury, co z tego, że opierają się na gwałcie lub kradzieży.
Podsumowując, użyłam zwrotu "poprawność polityczna" jako coś negatywnego i prześmiewczego.

budyn4 Odpowiedz

Przyjść I powiedzieć, że mały szuka zapczepki na poczatek

Dodaj anonimowe wyznanie