#hm0Ab

Moi rodzice uwielbiają mojego byłego chłopaka (nazwijmy go M), mimo że jest ode mnie 10 lat straszy. Oczywiście nie od początku, a od ich pierwszego spotkania. Podjechał pod dom drogim samochodem, jak zawsze schludnie ubrany, za co miał u nich plus na starcie. Ojciec wziął M na rozmowę, gdzie dowiedział się, że jego rodzice są właścicielami bardzo dobrze prosperującej firmy, działającej w całej Europie, którą chłopak NA PEWNO, ich zdaniem, odziedziczy. To przeważyło szalę i wcześniej sceptycznie nastawieni teraz dosłownie próbowali wepchnąć mnie do jego łóżka. Oto kilka sytuacji.

Rodzice wypisali mnie z kolonii, na którą bardzo chciałam jechać. Oczywiście w tym samym czasie, co bym jechała, oni też wyjeżdżali, a że nie mogłam zostać sama w domu, zawieźli mnie do M. Po ich powróci matka pierwsze co zrobiła to złapała mnie za brzuch z pytaniem czy się udało. Odepchnęłam ją pytając, co niby miało się udać, nie odpowiedziała.

Jakieś 2 tygodnie później przyszła do mnie do pokoju z prezerwatywą i jak do małego dziecka. "To jest prezerwatywa, chroni przed niechcianymi problemami, ale jak się kogoś kocha, to przestają to być problemy, rozumiesz?". Nic nie odpowiedziałam, ona bez słowa wyszła. Unikałam jej przez miesiąc.

Co chwila padały pytania o to, jak nam się wiedzie. Jak to jeszcze znosiłam, to słysząc "a jak wam idzie w łóżku?" po pewnym czasie miałam ochotę się popłakać.

Rodzice rozmawiali z M jakby był ich kolegą. Cały czas sprośne komentarze. Jak wcześniej nie chciał mnie do niczego zmuszać, tak presja ze strony moich rodziców była tak duża, że zaczął się do mnie coraz częściej dobierać.

Razem byliśmy niecały rok. To właśnie przez rodziców moja relacja z M się pogorszyła. Cały czas się kłóciliśmy, nawet o głupoty. I tak nagle urwał nam się kontakt.

Minęły dwa lata, nadal mi wypominają, ile straciłam. Byłabym przecież ustawiona do końca życia. Nie wiedzą jednak, że M wyrzekł się spadku, ponieważ nie widzi siebie w roli właściciela firmy, a zawsze marzył, by być kierowcą ciężarówki. Z tego co wiem, to spełnia się w zawodzie, a matka myśli, że kłamię, chcąc pozbyć się wyrzutów sumienia.
DignityHopeDestiny Odpowiedz

Co za chora akcja... Robić z własnego dziecka towar przetargowy. Takie czasy już się skończyły, zresztą nigdy nie powinny mieć miejsca.
A jak sobie radzisz obecnie?

Serwatka31

Ale, jeśli dobrze rozumiem sytuację, a raczej rozumiem dobrze - ci rodzice robią po prostu za strony randkowe bo w Chinach po polityce jednego dziecka, mężczyznom często baaaardzi ciężko znaleźć żonę.

Psyduck

Niestety, moim zdaniem nie trzeba szukać aż w Chinach. Wśród moich znajomych i osób, które kojarzę jest bardzo dużo takich, którym rodzice aranżują związki lub mocno w nie ingerują, z różnym skutkiem. Nie mam pojęcia, z czego to wynika, jakoś dziwnie pojętą troska o dziecko? Dodam, że mówię o ludziach w wieku powyżej 23lat

CzarnaSowa Odpowiedz

Przed zostaniem rodzicami ludzie powinni przechodzić badania psychiatryczne.

majer

Jesteś gorsza od Hitlera.

TaCoUkradlaKsiezyc

Nie chce nic mówić ale to amerykanie jako pierwsi zaczęli tworzyć "super geny" wyszukując ludzi odpowiednich by tworzyć zdolnych itd. tylko wszystko uciszyli.

CzarnaSowa

Jestem, też malowałam i przestałam.
A ty oddaj księżyc!

TaCoUkradlaKsiezyc

Leżał to wzięłam podpisany nie był fakt była tam jakąś chorągiewka z gwiazdkami i paskami ale to pewnie dla ozdoby :)

majer

@TaCoUkradła - a jednak wylądowali tam?

TaCoUkradlaKsiezyc

Tak bo wybudowali tam McDonald

KruksranaFrankDodda

A ta flaga to nie wygląda teraz jak jak flaga Francji

Cała biała

TaCoUkradlaKsiezyc

Zależy jak spojrzysz bo to taki kameleon :)

niebieskiatrament Odpowiedz

Zamiast na kolonie to wypchnęła Cię żebyś chłopaka na dziecko złapała - takiej matki to pozazdrościć :P

marrynmo Odpowiedz

Kłóciliście się, a nie kłuciliście... A postawa rodziców skandaliczna, szczerze współczuję. Następnego faceta najlepiej długo nie przedstawiaj.

LamaGod Odpowiedz

a ile masz lat?

ProstowOczy Odpowiedz

hehe, wyrzekł się spadku i nagle były chłopak ;) a na poważnie to dziwnych masz rodziców. Nieważne Twoje szczęście, byleby mieć z nim dziecko, na które najwyżej płaciłby alimenty i na które przeszłaby firma ... masakra. W dodatku ciekawe, ile miałaś wtedy lat, pewnie bardzo mało, skoro jeszcze na kolonie jeździłaś... fajną przyszłość chcieli Ci zgotować

zurawinka Odpowiedz

To ile masz lat, że nie mogłaś zostać sama w domu, jak Twoi rodzice wyjeżdżali? 12? W ogóle ktoś wierzy w tą historyjkę? Koleś wyrzekł się spadku, bo chciał być kierowcą ciężarówki :D
Nawet gdyby chciał, to spadek mógł przyjąć i być kierowcą dla satysfakcji. Wg mnie wyznanie jest zmyślone

Nirnia Odpowiedz

Tak nie żeby coś, ale Twój ex nie może wyrzec się spadku dopóki rodzice jeszcze żyją. Może co najwyżej wyrzec się rodziców, ale do tego musi udowodnić, że ma powód (nie może to być "ot tak", musi udowodnić np. że się nad nim w jakiś sposób znęcali).

Bardziej uważam, że mówił o tym po to, żebyś sama przygotowała się na to, że kasy nie będzie i żeby Cię sprawdzić pod kątem tego, czy będziesz pijawką czy nie. :) Bo dopóki rodzice żyją, spadku nie może się prawnie wyrzec, a słowa to tylko słowa... :)

Silas

Póki rodzice żyją, nie można odrzucić spadku, ale można zawrzeć z rodzicami umowę, w której zrzeka się po nich dziedziczenia. Kodeks cywilny:
"Art. 1048. Spadkobierca ustawowy może przez umowę z przyszłym spadkodawcą zrzec się dziedziczenia po nim. Umowa taka powinna być zawarta w formie aktu notarialnego.
Art. 1049. § 1. Zrzeczenie się dziedziczenia obejmuje również zstępnych zrzekającego się, chyba że umówiono się inaczej.
§ 2. Zrzekający się oraz jego zstępni, których obejmuje zrzeczenie się dziedziczenia, zostają wyłączeni od dziedziczenia, tak jakby nie dożyli otwarcia spadku."

Zapewne to miała autorka na myśli, tylko błędnie nazwała to odrzuceniem spadku. No, chyba że rodzice jej chłopaka zmarli w międzyczasie, a ten rzeczywiście spadek odrzucił.

Peters Odpowiedz

"kłuciliśmy"? ;)

505 Odpowiedz

Nie chce być wredny ale pisze się 'Kłócilismy'. Błędy ortograficzne w wyznaniu dorosłej osoby nie podnoszą wiarygodności historii.

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie