#hxvMp

Kilka lat temu latem wybierałem się z rodziną mojej dziewczyny na kilkudniowy rejs żaglówką. Ja i jej tata dostaliśmy za zadanie zrobienie zakupów.
Jako że jej tata jest zwolennikiem zdrowej żywości, więc oczywiście nie mogło zabraknąć świeżych owoców i warzyw. Polecił mi zatem wybranie kilku kalafiorów z takiej dużej skrzyni, ale że na pokładzie miejsca raczej nie ma za dużo, to miałem oderwać wszystkie liście (było ich wyjątkowo dużo). No to zabrałem się z zapałem do roboty, chwyciłem jeden kalafior i zacząłem oskubywać go z liści.
Nagle podchodzi do mnie tata mojej dziewczyny i dusząc się ze śmiechu mówi, że przecież kapustę to on już wziął... Okazało się, że prawie pozbawiłem kapustę wszystkich liści.

Dobrze, że ekspedientki tego nie widziały. Szkoda, że teść nie dał mi o tym zapomnieć do dzisiaj.
NeedYou Odpowiedz

Aż mi się przypomniał słynny kalafijor

Karambolwerbalny

Złote czasy, miło je wspominam

GeddyLee Odpowiedz

a kapusta śmiała się i dokazywała

Corazwiecejpustki

... az zobaczyla nadciagajace slimaki.

Vito857 Odpowiedz

Trzeba być naprawdę kosmitą, żeby nie odróżniać kalafiora od kapusty. Od brokułu - zrozumiałbym, ale żeby od kapusty...

Selevan1 Odpowiedz

Biedna kapusta, teraz będzie jej zimno.

Lunathiel Odpowiedz

Była pasta o kolesiu który wkręcał rodziców swojej dziewczyny że nigdy nie słyszał o ziemniakach xD Czy to sequel? xDDD

Ciastozrabarbarem

O kalafiorze, a nie o ziemniakach.
Słynny kalafijor.

DeMonica69 Odpowiedz

Wczoraj 2 chłopaków na oko 18, 19 lat pytało mnie, gdzie leży koncentrat pomidorowy. Pokazalam im i poszłam. A w tle słyszę :to to? To o to chodzi? Takie coś?... I tak się zastanawiam jak można być tak nierozumnym w tym wieku i nie znać podstawowych produktów? :D

Corazwiecejpustki

Nie nierozumnym a nieswiadomym/niewiedzacym. Przypuszczam, ze wychowali sie w modelowej rodzinie, gdzie matka nawet ich nie wpuszczala do kuchni w czasie przygotowywania posilkow.

Lunathiel

Jak ktoś nigdy nie gotował to tak bywa xD Też kiedyś byłam w szoku jak mój ówczesny chłopak rzucał teksty typu "to do ciasta dodaje się masło?!" albo "łał, to taką zupę tak łatwo się robi, tylko wrzucasz i się gotuje?", albo mój hit "to pieczarki są takie tanie?!" xD Śmiesznie się na to patrzy, ale z drugiej strony - jak ktoś zawsze kupuje gotowe jedzenie to nie ma skąd wiedzieć takich rzeczy. Ja na przykład nie jeżdżę autem - i gdyby ktoś wysłał mnie po jakąś specjalistyczną część, to też byłabym "nierozumną" babą co "nie zna podstawowych produktów" xD Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 🙃

TakiSmieszek35 Odpowiedz

I nikt nie zwrócił uwagi na buraczane zachowanie bardzo wielu klientów, czyli obrywanie w sklepie przed płatnością liści itp. z warzyw i owoców. Te zielone części stanowią nieodłączną część produktu i podlegają ważeniu i zapłacie. Wiele razy widziałem obrywane ogonki, listki itp.

Pers

Tylko dlaczego? To zdzierstwo kazać klientom płacić za odpad który i tak do niczego się nie nadaje :x

zielonaOna29

Przecież w wielu sklepach stoją kartony specjalnie na te oderwane liście z m.in. kalafioru...

TakiSmieszek35

Jeśli są na to specjalne kosze to ok, sklep sam to dopuszcza, ale jeśli nie ma to jest to buractwo. Może też ziemniaki obierać w sklepie, albo babany bo przecież ich skórka to też odpad?

SokoliWzrok Odpowiedz

Spokojnie, miałeś prawo nie wiedzieć co to jest kalafijor.

Anna123456789 Odpowiedz

Ach to wychowywanie paniczów !

Dodaj anonimowe wyznanie